Euphyllia z bąblem...

[michu23]

hej! jakiś czas temu na mojej euphylii w okolicach otworu gębowego pojawił się taki oto "balon". zwierzak ma się dobrze, nawet bardzo dobrze. Wie ktoś co to?

[Włodzimierz]

A mi się wydaje, że ona się maksymalnie napompowała. Znaczy, że warunki jej odpowiadają.

[lupek57]

Dokładnie, moja też tak robi, chyba jej pasuje.

[MrMayer]

Raczej trochę inaczej to wygląda. Faktycznie widać przeźroczysta tkankę jak się napompuje na maksa ale jest ona raczej równomiernie po calości rozłożona (tkanka). Moje euphylie (a testowałem na kilku) dostawały takiego przeźroczystego guza/bąbla jak cyrkulacja była za mocna. Nawet w zeszłym tygodniu kombinowałem z cyrkulacją. Było ok. Potem na nią dmuchało mocniej i od razu bąbel wyskakiwał. Jak zmniejszyłem była na maksa napompowana ale bez guza.

[Iceberg]

...Michu,pewnie sie nawet nie domyslasz jak mnie ucieszyles...juz myslalem ze u mnie wyrosl mutant i czekalem z bojaznia jak z tego babla zaczna wychodzic jakies czarne,wlochate macki,ktore pewnego dnia mnie udusza podczas snu...a tak widze ze problem jest raczej ogolny...nie wiem skad wzial sie ten babel...u mnie jest pomiedzy otworami gebowymi euphylli,ktora wychodowalem z zarodnika wielkosci milimetra...teraz napompowana ma jakies 10c centymetrow...nawet probowalem ten babel przebic bo dostalem silnego skojarzenia z bablem na palcu od dlugiego lazenia w nowych butach...po parokrotnym nacisnieciu dalem sobie i euphylii spokuj...tym bardziej ze wyglada zdrowo i pieknie sie pompuje w przeciwienstwie do jej rodzicow,ktorzy "kopneli" w kalendarz dosc szybko...Hipoteza Pana Mayera ma jakis sens...u mnie tez dosc dmucha...sprobuje "poleciec" z dwa dni tylko na "obiegowce"...zobacczymy czy babel zniknie...Pozdrawiam...RvI...