Ja bym uważał z akwesanem. Mi i nie tylko mi wysadził zbiornik, a dawałem tyle co kot napłakał. Łyżeczkę saliferta na tydzień na ponad 500l w obiegu.
W pewnym momencie stanęła kalcyfikacja
i w ciągu 2 dni było po koralach.
Skok parametrów zrobił swoje.
Od tamtego momentu przestałem eksperymentować na akwarium.
Tylko sprawdzone i markowe produkty.
A i to niestety przy wymagających zwierzakach nie gwarantuje sukcesu i nie uchroni przed wpadka.
Takie hobby.
Teraz znowu rozłożyłem ręce przed czymś czego nie potrafię zrozumieć.
Przy niezmienionych poziomach ca, kh, mg, potas, i oczywiście no3 i po4 wywaliłem kilka akropor pokaźnych już rozmiarów ot tak.