Rurówka straciła "pióropusz"

[parman]

Witam! Nie wiem jak to się stało, ale znalazłem "pióropusz" w pompie cyrkulacyjnej. Nie było fizycznej możliwości, żeby właśnie pompa go wciągnęła. Ale nie tego dotyczy pytanie. Jak rurówka straci swój "piórpopusz" jest szansa, że wyrośnie jej nowy czy to już definitywna śmierć? W tej chwili tuba rurówki jest zamknięta. Będę wdzięczny za informacje.

[ozim]

Dokarmiałeś ją ?

[Valdi]

Tez mialem cos takiego. Juz myslalem ze to koniec i nawet chcialem odciac ta pusta rurke. Nozyczki do reki i do dziela, ale cos mnie tknelo i odcialem najpierw tak z centymetr i patrze a tam w srodku cos jest. Zostawilem i po kilku dniach pojawil sie nowy piuropusz. Fakt ze nawet ladniejszy niz ten poprzedni.

[parman]

@ozim

Może głupie pytanie, ale rurówki trzeba dokarmiać? Bo ja tego nie robiłem . Chyba, że łapała artemię jak karmiłem ryby.

[parman]

Dzięki za informacje. Poczekam i zobaczymy. It will be good . Pozdrawiam Szanowne Grono Morszczaków .

[ozim]

Kiedyś czerwoną protulę straciłem teraz mam drugą czasami dokarmiam i ma się dobrze.

[leoni]

jeżeli chodzi o zrzucane pióropusze to niema obawy, to jest to samo co przy zmianie pancerza u krabów czyli nic innego jak wylinka, rurówki robią to samo zrzucają żeby mieć większy i ładniejszy.

jeżeli chodzi o dokarmianie to są filtratory więc nic specjalnego ja raczej nic nie podaje i też niema problemu, wyłapuje wszystko to co w wodzie pływa

Nic sie nie martw będzie dobrze