Moje pierwsze akwarium morskie

[jgq]

Witam wszystkich morszczaków,

swoje akwarium założyłem około rok temu. Wcześniej miałem kilka zbiorników słodkowodnych, morszczyzna od zawsze była czymś... w sferze marzeń. Ale oto rok temu woda została posolona na moje szczęście.

Zbiornik jest nieduży bo 63 litry z czego zalane jest 50 litrów (nie wiem ile dokładnie wody jest w obiegu... może kolo 40-45 litrów). Nie mam sumpa a odpieniacz, wewnętrzny, to chiński wynalazek, ale jak widać spełnia swoje zadanie. Jedyna niedogodność to to, że zapełnia się dość szybko.

Pierwotnie w zbiorniku, kiedy go kupiłem, było kilka żyjątek słodkowodnych...

ogłoszenie na gumtree i poszły w dobre ręce.

No i zaczynamy kolejny rozdział w moim życiu

Ze starego setup-u zostały pompki x2 - posłużą za "ruszanie" wody za skałkami

Grzałka - posłuży jako grzałka

Oświetlenie 2x t8

Brak:

Cyrkuacja

Odpieniek

Światło dla morszczyzny

Dzięki prezentom od panów zapoznanych na ogólnoświatowym portalu społecznościowym znanym pod nazwa e-bay skompletowałem potrzebne sprzęty.

Wodę kupiłem (i dalej kupuję) już posoloną + czystą RO. Nie pamiętam już (i tu kłania się prowadzenie dziennika) ale wydaje mi się, że na początek poszło 5kg skały już odgazowanej.

i tak to stało sobie przez 3 miesiące bez ryb, korali, gdzieniegdzie tylko rurówki i pasażer na gapę.

W międzyczasie miałem przeprowadzkę i akwa dostało nowe solidne fundamenty

No i się ruszyło...

Kolejne porcje skały i nowe życie.

Kilka grzybków

kilka kolonii zoa

Na tym ostatnim widać takie jakby drzewko (tak mi się to kojarzy) i nie mam pojęcia co to jest. Wysuwa się tylko w dzień i to nie zawsze.

Jest też coś co sprzedawca nazwał "daisy coral"

Miałem też Kenya Tree, ale przyszło razem ze ślimakami, które zauważyłem trochę za późno. Niestety nie zrobiłem zdjęcia samemu koralowi, ale za to mam złoczyńców:

Ładne to to jest, ale life is brutal i musiałem je eksmitować. Niestety podobnie jak z krabem nikt nie chciał ich przyjąć nawet do sumpa.

Od czasu do czasu pokazuje się w akwa Actinia equina

No i pora na ryby... a więc po mojej kałuży krążą już od jakiegoś czasu aż trzy.

Blue Devil

Tomato Clownfish - Amphiprion frenatus

i mój ulubieniec

Czarna odmiana błazenka okoniowego - Amphiprion ocellaris black

Mała galeryjka rybek:

Pozdrawiam i zapraszam do komentowania.

[Lizard]

bardzo ladnie, daj tylko jakies aktualne zdjecie calosci

no i witamy w szeregach

[jgq]

ok, ale to już jutro pod wieczór

Pozdrawiam

[Lizard]

jutro czyli dzis? mamy 2 nad ranem prawie

[KG5]

Witam

Też już nie długo zaczynam ze swoim kawałkiem oceanu więc Tobie na wstępie już gratuluję podjęcia "sfery marzeń"...

Wydaję mi się jednak że w opisie ulubionej rybki wkradł się błąd i nie jest to "Premnas biaculeatus" a raczej Amphiprion ocellaris black

Pozdrawiam i życzę wielu sukcesów

[zielony mintaj]

Ile masz błazenków? Nie lepiej byłoby wprowadzić parkę jednego gatunku, zamiast kilku pojedynczych?

[jgq]

Dzięki KG5

Nie byłem pewien a sprzedawca reklamował go jako Maroon Clownfish.

@zielony mintaj

W planach miała być parka odmiany czarnej, ten błazenek "pomidorowy" został eksmitowany od gościa który zakładał konikarium. Teraz ciężko by mi było go oddać.

[Lizard]

moze kolega nie nastawia sie na hodowle, a z racji mniejszego litrazu postanowil miec dwa rodzime gatunki rozumiem Cie mintaj, ja osobiscie tez mam parke, jakos tak sentymentalnie do tego podszedlem, a i wierze, ze moja druga polowka nie chcialaby, zeby nemo bylo samotne

kiedy wpadniesz na sok do bba?

[jgq]

Dorzucam zdjęcia całości, wybaczcie jakość. Zdjęcia robiłem na szybko przed karmieniem, z resztą widać jak ładnie rybki już czekają

Widok na całe akwa

strona lewa

strona prawa

Niedługo dorzucę zdjęcia w lepszej jakości.

Pozdrawiam