Niechciana Clavularia na skałkach.

[Gotterdammung]

Na 3 skałkach wyrosła mi Clavularia. Skałki są dość fajne więc raczej nie do wyrzucenia. Mam jednak możliwość wyjęcia ich i poddania obróbce - np termicznej. Czy jak np wyrzucę te 2 skały dosłownie na śnieg na kilka dni, to mam pewność że korale odpuszczą na dobre? Może lepiej zamrozić ? Może moczyć w RO ? A w ogóle to jakie tempo rozrostu ma taka Clavularia, w sumie mam świadomość że odpowiedzią będzie "w zależności od warunków" ale może jakoś tak uśredniając. Nie ukrywam że strasznie żal mi alg wapiennych porastających skałę, może ktoś zna sposób aby tylko je ocalić, resztę życia wybić. Chciałbym uniknąć plagi, a jak wiadomo najlepiej walczyć jak jest w zalążku...

Pozdrawiam!

[jarpacz]

Witam. I jak usuwałeś? Ja również dopiero co zalałem (4 tyg temu), ale powiem Ci, że to paskudztwo w strasznie szybkim tempie się rozrasta. Mnie zaatakowały http://www.biolib.cz/en/image/id62397/

Tydzień temu miałem 5 sztuk dziś 50. Na dodatek skała jest sporych wymiarów, więc nie ryzykowałem wyciągnąłem skałę i odłupałem przy powierzchni troszkę skały zostawiając tylko kilka sztuk. Skała zrobiła się w tym miejscu lekko biała, ale jeśli dalej będą się rozrastać to odłupie całkowicie.

[Gotterdammung]

Ja na razie czekam... U mnie przez miesiąc niespecjalnie się rozpanoszyły, ale chyba zrobię tak, że jak na jakiejś skale się rozbujają, to tą skałę zwyczajnie uśmiercę... Zamrożę, wygotuję, a następnie wyszoruję i odmoczę w RO - w tej kolejności. Potem dam ją z powrotem do zbiorniczka i niech sobie zarasta algami...

[bibik]

a u mnie clavularia w ogóle nie chce rosnąc, pewno mam za wysokie PO4

[zho]

Wstaw skale w miejsce gdzie jest slaba a najlepiej brak cyrkulacji, sama gadzina zdechnie, bez mordowania reszty skaly.