Mandarynki mi zwariowały !!

[TTQ]

Witam,

Słuchajcie, w zbiorniku mam dwa mandaryny wspaniałe, a

dokładnie mandaryna i mandarynkę. Gdy je kupiłem były

wychudzone i rokowania na przetrwanie były znikome,

od niecałych dwóch miesięcy powolutku przybierają

na wadzę, oczywiście nie jedzą mrożonek i suchego pokarmu

natomiast nieustannie skubią skałę....

Przed chwilą przeżyłem stan przedzawałowy, gdy gapiłem

się na zbiornik moim oczom ukazał się samczyk, wyglądał

jak by wrócił zza światów, trupio blady, ledwo widoczne

kolory. Wyglądał jak by wpadł do wybielacza !!!

Po około 4 minutach kolory zaczeły mu wracać, teraz

wygląda jak by nic nigdy się nie wydarzyło. Dodam, że

nie spożywałem dzisiaj nic co mogło by zaburzyć moją

percepcję. Co ciekawe dzisiaj wyjątkowo obie mandarynki

pływają razem , a dokładnie mandaryn pływa za

mandarynką...Czy mam rozumieć że mają się ku sobie ??

Samiczka jest dzisiaj bardzo aktywna...

O co kaman ??

Miał ktoś podobny przypadek z nagłą utratą kolorów tej ryby ??

Pozdrawiam

Krzysztof Pick

[Ziemniok]

Witaj Imienniku

To zupełnie normalne. Gdy światło się wyłącza, to mandaryny bledną, tracą kolory. Czasem również bezwładnie (!!!) pływają w toni. Ten stan przedzawałowy również przeżyłem

Nie przeszkadzaj zwierzakom.. obserwuj i podziwiaj jak bogata w zachowania jest natura...

DOSIEGO!!!!!!!!!!!!!!

[Tofik]

Dokładnie!

Miałem to samo z hepatusem.

Miał wytrzeszczone oczy i kolory jak duch.

No ale nic dziwnego jak nadle zapaliłem światło a on się wybudził.

[miesoarmatnie]

eeee twoj hepatus wywalil oczka bo moze kupiles cos z Media Markt

hehehe

[kaziko]

to wlasnie tak jest jak ktos napisal wczesniej, kolory moga zalezec od oswietlenia,pory dnia, diety etc.