Straty światła

[Radek Ch]

Ale ja nigdzie nie napisałem o absorpcji Oczywiście, to wynika z refrakcji w ośrodku. Dowcip polega na tym, że te wykresy w nieskończoności nigdy nie docierają do zera Dlatego np. mając coraz doskonalsze urządzenia pomiarowe zaglądamy wszechświatowi w tyłek, ep... chciałem powiedzieć, sięgamy do światła wyemitowanego 17 miliardów lat temu. Albo prościej - wyobraźcie sobie tą moja latarkę - zapalamy ją. Widać ją z kilometra. Dobra - odsuńmy się na 10km. I co? Nie widać. Ale może tak przez lornetkę? Znowu widać. Światło ciągle jest, tylko o tak małej energii, że potrzebujemy już dodatkowych instrumentów do obserwacji. Prędkość światła - ciągle ta sama

A propos - absorpcja dotyczy cząsteczek posiadających masę, ładunek elektryczny i moment magnetyczny, a foton akurat tego nie ma - jest bozonem...

Amciu

[seb]

Tak Mateusz, ale jeśli chodzi o istotę problemu czyli ilośc światła wyslanego w stosunku do iloście światla odebranego, to odległość ma olbrzymi wpływ i w sumie nie ma znaczenia czy to swiatło zostało pochłonięte czy zniknęło czy zostało rozproszone i trafiło cholera wie gdzie. Chodzi o to że do korali dociera duuużo mniej światla jeśli powiesimy lampę 30 cm nad wodą niż wtedy kiedy powiesimy ją 10 cm nad wodą tak przy okazji, to może ktoś czce kupić ATI 8x80? Musze kupić 10x80 i spuścic niżej lampę :)

Pozdrawiam

seb

[Snakecharner]

Seb daje 100 i biorę :-)

[seb]

Jak mi załatwisz za 200 10x80 to umowa stoi!

[Sygen]

#323086 seb :

Tak Mateusz, ale jeśli chodzi o istotę problemu czyli ilośc światła wyslanego w stosunku do iloście światla odebranego, to odległość ma olbrzymi wpływ i w sumie nie ma znaczenia czy to swiatło zostało pochłonięte czy zniknęło czy zostało rozproszone i trafiło cholera wie gdzie. Chodzi o to że do korali dociera duuużo mniej światla jeśli powiesimy lampę 30 cm nad wodą niż wtedy kiedy powiesimy ją 10 cm nad wodą tak przy okazji, to może ktoś czce kupić ATI 8x80? Musze kupić 10x80 i spuścic niżej lampę :)

Pozdrawiam

seb

A może opuszczenie lampy wystarczy wtedy 8x80w ,będzie więcej światła w baniaku

[Snakecharner]

Ok , czyli transakcja zawarta :-)

A wracając do tematu , mam oświetlenie 6 cm od lustra wody i wydaję mi się bynajmniej wizualnie że jest na prawdę sporo światła w porównaniu gdyby wisiało to wyżej.

Ale też stawiam na rozproszenie niż na stratę przez odległość.

Nad jakim zbiornikiem świecisz 8x80 ?

[seb]

Sygen, no właśnie nie, bo powierzchnia baniaka to 160x70

Pozdrawiam

seb

[Snakecharner]

Ok, ale czy potrzebujesz w 100 % oświetlać zbiornik tą samą mocą ?

Czy na rogach też masz wymagające sps ?

[Radek Ch]

Seb - porozcinaj lampę na kawałki - żeby miała 65cm szerokości

[seb]

Snake, mam dno zastawione po brzegi

Pozdrawiam

seb

edit: Dziękuję Wam za merytoryczną dyskusję i za wiedzę jaką się dzielicie, każdy za to ma ode mnie plusik

[Snakecharner]

Tylko pozazdrościć :-)

Czekamy na oferty szczepek :-))

Nic Ci nie pozostaję tylko oddać za 100 zł swoją lampę, i kupić większą.

I po raz koleiny wracają do tematu , wydaję mi się że nie ma co tu dyskutować o stracie światła .

Jeśli straty w powietrzu by nie było to świetlówkę byłoby widać z 5 km.

Jedyny problem to określić jego wartość.

[KIDULT]

przesancie pisac "straty" bo strat nie ma. strata to jest tylko w czarnej dziurze.

Snake - zaswiec sobie pozadnym laserem to nie bedzie straty.

Przy okazji wspomne tu o czyms takim jak swiatlowod. Zbudowany jest z ciala stalego przenikliwego dla swiatla. Swiatlo biegnie pod katem prawie ze stycznym do krawedzi osrodka i odbija sie w nieskonczonosc. nie ma limitu dlugosci swiatlowodu. co to oznacza? ze nie ma STRAT, i ze swiatlo nie ma mozliwosci sie ROZPROSZYC.

[kapuhy]

Kidult, myślę że wszystkich przekonałeś swoim fachowym, silnie umotywowanym wywodem.

W sumie po 3 stronach i tak wróciliśmy do punktu wyjścia - czyli do tego, że strata jasności w baniaku (bo jeżeli ze 100% energii emitowanej ze źródła światła na powierzchnię baniaka pada tylko 60%, to dla mnie to jest STRATA) wynika z tego, że im wyżej - tym więcej światła rozprasza się na powierzchni innej niż akwarium, a nie z jego tłumienia przez powietrze. Bardzo ładnie to widać po smugach świała na ścianach, podłodze itp. - Seb, porównaj to sobie przed i po uniesieniu lampy. Gdyby lampę umieścić na czubku prostopadłościanu wykonanego z luster (coś jak duuuży odbłyśnik HQO ), to wysokość lampy nad akwarium miałaby bez porównania mniejsze znaczenie - i tak całe światło trafiłoby do zbiornika.

Radek, co do Twojego przykładu z latarką i lornetką to nie byłbym taki pewien, jej widoczność po przepuszczeniu przez całą optykę byłaby jeszcze gorsza. Nie wzmacniasz światłą w żaden sposób, dociera go tyle samo co do ludzkiego oka, a za to rozprasza się na nieidealnej przecież optyce. Wystarczy spróbować w nocy popodglądać dalekie obiekty lornetką z dużym zoomem

[Żeglarz]

Czy ktoś brał pod uwagę falowanie powierzchni wody i związane z tym odbijanie promieni pod rożnym katem niż ten spodziewany ?

[Żeglarz]

Czy ktoś brał pod uwagę falowanie powierzchni wody i związane z tym odbijanie promieni pod rożnym katem niż ten spodziewany ?

[MateuszD]

Żeglarz: to sie statystycznie powinno netowac.

[MateuszD]

Żeglarz: to sie statystycznie powinno netowac.

[sl2004]

Wszyscy macie rację... prawie.

Jeśli już światło wejdzie w ośrodek ( szkło woda itp ) to rzeczywiście tam zostaje i w taki czy inny sposób tam oddaje energię. Problem jest na granicy ośrodków szkło-powietrze, powietrze-woda. Tam z naszego punktu widzenia najwięcej tracimy z powodu głównie odbić. To było na fizyce w podstawówce. Przypomnijcie sobie zwłaszcza co dzieje się ze światłem na granicy ośrodków jeśli nie pada prostopadle.

Co do światłowodów KIDULT masz rację w samym światłowdzie straty są niewielkie i dlatego mają tak duże zasięgi, ale tu także mamy te bariery ośrodków: nadajnik szkło-warstwa gazu-czoło światłowodu-światłowód-czoło-szkło odbiornika. Dlatego tak istotna jest jakość końcówek światłowodowych i ich "szlif".

Niech światłość będzie z Wami.

Pozdrowienia

[sl2004]

Wszyscy macie rację... prawie.

Jeśli już światło wejdzie w ośrodek ( szkło woda itp ) to rzeczywiście tam zostaje i w taki czy inny sposób tam oddaje energię. Problem jest na granicy ośrodków szkło-powietrze, powietrze-woda. Tam z naszego punktu widzenia najwięcej tracimy z powodu głównie odbić. To było na fizyce w podstawówce. Przypomnijcie sobie zwłaszcza co dzieje się ze światłem na granicy ośrodków jeśli nie pada prostopadle.

Co do światłowodów KIDULT masz rację w samym światłowdzie straty są niewielkie i dlatego mają tak duże zasięgi, ale tu także mamy te bariery ośrodków: nadajnik szkło-warstwa gazu-czoło światłowodu-światłowód-czoło-szkło odbiornika. Dlatego tak istotna jest jakość końcówek światłowodowych i ich "szlif".

Niech światłość będzie z Wami.

Pozdrowienia

[Żeglarz]

#323586 MateuszD :

Żeglarz: to sie statystycznie powinno netowac.

Nie zgadzam się z tym, gdyż wzory opisujące odbicie promieni słonecznych w przypadku falującej powierzchni są zupełnie inne. Tu nie chodzi o zmieniający się we wzorze współczynnik (mniejszy lub większy) lub o wyliczenie statystyczne uwzględniające odchylenie. To juz zupełnie inna bajka. Wspomniałem o tym gdyż bardzo wielu z nas ma ustawioną cyrkulację w kierunku powierzchni. Do tego ruch wody w kierunku komina i mamy falowanie powierzchni wody. Nie wspominam nawet o wave box'ie. Także uważam że nasza dyskusja na temat strat światła jest absolutnie hipotetycznie czysto akademicka, bez znamion jakichkolwiek możliwości rozwiązania problemu. Argument drugi. Woda morska i odpowiednia długość fali słonecznej nad rafą w konkretnym miejscu i o konkretnym kącie. Jesteśmy już w stanie odtworzyć długość fali i natężenie ale czy odtworzymy warunki panujące w oceanie? Całą masę chlorofilu na przykład który zmienia w istotny sposób warunki świetlne.

Rozmawiając o stratach światła w aspekcie strat powietrze i przejście przez taflę wody taka naprawdę możemy tylko z duża dokładnością określić jak poprawić sytuację w samym ośrodku powietrznym.

ośrodek wsp. załamania

próżnia 1

hel 1,000035

powietrze(1013 hPa, 20°C) 1,0003

woda 1,33

Jak widać temperatura i ciśnienie tez ma wpływ ale powiedziałbym niewielki.

Współczynnik wody to idealnie gładka powierzchnia tafli wodnej. Jeśli poddać ją falowaniu mamy przejście promieni pod rożnym kątem. I tak wychodzi na to że np zamiast skierować większość promieni w dół na SPS lecą nam gdzieś po szybach. Lampa emituje promienie nie tylko pionowo w dół ale tez na boki. Dlatego by jak najwięcej promieni dotarło pionowo w dół (bo o to nam chodzi) trzeba obniżyć lampę jak najbliżej tafli wody, by te z promieni które miały lecieć w bok i nawet nie mieć możliwości przejścia przez tafle wody, były jednak skierowane chociaż na szybę.

[Żeglarz]

#323586 MateuszD :

Żeglarz: to sie statystycznie powinno netowac.

Nie zgadzam się z tym, gdyż wzory opisujące odbicie promieni słonecznych w przypadku falującej powierzchni są zupełnie inne. Tu nie chodzi o zmieniający się we wzorze współczynnik (mniejszy lub większy) lub o wyliczenie statystyczne uwzględniające odchylenie. To juz zupełnie inna bajka. Wspomniałem o tym gdyż bardzo wielu z nas ma ustawioną cyrkulację w kierunku powierzchni. Do tego ruch wody w kierunku komina i mamy falowanie powierzchni wody. Nie wspominam nawet o wave box'ie. Także uważam że nasza dyskusja na temat strat światła jest absolutnie hipotetycznie czysto akademicka, bez znamion jakichkolwiek możliwości rozwiązania problemu. Argument drugi. Woda morska i odpowiednia długość fali słonecznej nad rafą w konkretnym miejscu i o konkretnym kącie. Jesteśmy już w stanie odtworzyć długość fali i natężenie ale czy odtworzymy warunki panujące w oceanie? Całą masę chlorofilu na przykład który zmienia w istotny sposób warunki świetlne.

Rozmawiając o stratach światła w aspekcie strat powietrze i przejście przez taflę wody taka naprawdę możemy tylko z duża dokładnością określić jak poprawić sytuację w samym ośrodku powietrznym.

ośrodek wsp. załamania

próżnia 1

hel 1,000035

powietrze(1013 hPa, 20°C) 1,0003

woda 1,33

Jak widać temperatura i ciśnienie tez ma wpływ ale powiedziałbym niewielki.

Współczynnik wody to idealnie gładka powierzchnia tafli wodnej. Jeśli poddać ją falowaniu mamy przejście promieni pod rożnym kątem. I tak wychodzi na to że np zamiast skierować większość promieni w dół na SPS lecą nam gdzieś po szybach. Lampa emituje promienie nie tylko pionowo w dół ale tez na boki. Dlatego by jak najwięcej promieni dotarło pionowo w dół (bo o to nam chodzi) trzeba obniżyć lampę jak najbliżej tafli wody, by te z promieni które miały lecieć w bok i nawet nie mieć możliwości przejścia przez tafle wody, były jednak skierowane chociaż na szybę.

[MateuszD]

Żeglarz: ale wez pod uwage, ze fala ma zawsze 2 zbocza - i owszem, czesc bedzie trafialo 'na zwenatrz', ale czesc promieni ktore normalnie by wyszly na zewnatrz trafi jednak do zbiornika - to troche naiwne tlumaczenie chyba.

A co do zawieszenia nizej lampy - rownie dobrze mozesz zamontowac odblysnik, ktory skieruje wiekszosc swiatla w miare pionowo w dol.

[MateuszD]

Żeglarz: ale wez pod uwage, ze fala ma zawsze 2 zbocza - i owszem, czesc bedzie trafialo 'na zwenatrz', ale czesc promieni ktore normalnie by wyszly na zewnatrz trafi jednak do zbiornika - to troche naiwne tlumaczenie chyba.

A co do zawieszenia nizej lampy - rownie dobrze mozesz zamontowac odblysnik, ktory skieruje wiekszosc swiatla w miare pionowo w dol.

[seb]

Żeglarz, wszystko ok, tylko mnie nie chodziło o odbicia/straty po odbiciu od powierzchni wody, tylko o te które powstają zanim światlo do tej powierzchni dotrze. Odbicia czy światło jest niżej czy wyżej będę chyba zawsze takie same?

Pozdrawiam

seb

[seb]

Żeglarz, wszystko ok, tylko mnie nie chodziło o odbicia/straty po odbiciu od powierzchni wody, tylko o te które powstają zanim światlo do tej powierzchni dotrze. Odbicia czy światło jest niżej czy wyżej będę chyba zawsze takie same?

Pozdrawiam

seb