Dozujecie Fe?

[luft]

W natłoku pracy rozmyślam ostatnimi dniami nad rolą żelaza (Fe) w baniaku morskim. Rozważania rozpoczęły się w momencie zabrania głosu w temacie nowego absorbera PO4x4 i jego "zalety" w porownaniu do konkurencji, mianowicie PO4x4 nie emituje Fe do wody. Wiadomo, że żelazo potrzebne jest zarówno dla rozwoju roślin oraz wpływa korzystnie na metabolizm ryb, negatywnie natomiast/ponoć na spsy, zwłaszcza acropory, które brązowieją przy obecności Fe.

Pytanie do "zieleniarzy", czy myślicie/dozujecie oraz, czy jest jakas dostepna metoda w morszczyznie by okreslic poziom Fe w wodzie? Pomijam oczywiście obserwacje naszych kochanych makroglonow, pytam bardziej o testy, czy jakies patenty:)

Pozdro!

[Gość kawa93]

Są testy na Fe. Obecność żelaza nie wpływa negatywnie na SPSy dopóki się tego żelaza nie przedawkuje. Wpływa pozytywnie na kolor zielony u koralowców, ale stymuluje wzrost glonów.

[zielony mintaj]

Dozuję- wspaniale wybarwia krasnorosty, głównie wielkoplechowe (halymenia, kallymenia) dostają "kopa"

[luft]

co prawda mam żelazo do dozowania ale po wspomnianej lekturze przy PO4x4 nie dozowalem. Jeśli absorbery PO4 pozostałych marek emituja jakąkolwiek ilosc Fe do wody to u mnie przy minimalnej ilosci glonow ozdobnych wynosi ona 0 (właśnie zmierzyłem testem sera).

[seb]

A ja od niedawna dozuję i jestem bardzo zadowolony, rewelacyjnie podbija zielony kolor spsów, i glony w refugium jakby kopa dostały a co do ciemnienia sps-ów to ciemnieja przy nadmiarze czegokolwiek, nie tylko zelaza.

Pozdrawiam

seb