Valenciennea wardii, pomocy !!!

[TTQ]

Witam,

Stała się straszna rzecz, od wczoraj mam Babkę.

Po aklimatyzacji kiedy przyszła pora na wrzucenie do

zbiornika rybie udało się wyskoczyć z worka, spadła

z wysokości około 30-40 cm na biurko po 20 sekundach

trafiła do baniaka gdzie schowała się pod skałką.

Dziś zaczęła się pokazywać, a około 18 wypłynęła

z ukrycia. Myślałem że wszystko jest ok, odstresowała

się i zaczęła zwiedzać baniak. Dwie godziny później

babka zwariowała. Po tym jak zgasło oświetlenie próbowała

wyskoczyć z wody, chwilę później opadła z sił, pompy pomiatały

nią po zbiorniku. Trafiła do kojca, ale mój niepokój wzbudził

fakt, że po pierwsze leży na boku, a po drugie "oddycha" tylko

jednym skrzelem, druga połówka jest nieruchoma...

Czy mogę jej jakoś pomóc, czy szykować się na najgorsze !?!?!

Skąd taka gwałtowna zmiana w zachowaniu ?!?!?

Dodam, że reszta baniaka ma się bardzo dobrze, pozostałe

rybcie zachowują się normalnie, korale również.

Pozdrawiam

Krzysztof

[kmirko]

Stres panie, powinna przeżyć jeśli upadek nie spowodował dużych obrażeń. Moja Gobiosoma często udaje delfina. Ryby świeżo wprowadzone chcą wyskakiwać i nie koniecznie są to babki, u mnie wyskoczył i spadł z 1,5 metra nowo wprowadzony błazenek innym razem magnifica, wyczyściłem z kurzu i pływają zdrowe do dziś. Od tej pory nie myślałem o niczym innym jak tylko o koronie na zbiornik. Nocne delikatne światełko też nie zaszkodzi założyć jeśli w pokoju są zupełne ciemności. Sprawdź też czy inna gawiedź nowej ryby nie goni.

Korale raczej nie wyskakują.

[TTQ]

Witam,

#348579 kmirko :

Stres panie' date=' powinna przeżyć jeśli upadek nie spowodował dużych obrażeń.[/quote']

Niestety godzinę po napisaniu postu babka odeszła na wieczną rafę

#348579 kmirko :

Nocne delikatne światełko też nie zaszkodzi założyć jeśli w pokoju są zupełne ciemności.

Rybcie mają sztuczny księżyc co by się nie stresowały...

#348579 kmirko :

Sprawdź też czy inna gawiedź nowej ryby nie goni.

Żółtek' date=' mandaryn i mandarynka były trochę poddenerwowane nowym gościem,

ale nie do tego stopnia żeby go zaczepiały.

#348579 kmirko :Korale raczej nie wyskakują.

To zdążyłem zauważyć

Chodziło mi bardziej o fakt, że parametry są ok.

Po tym jak babka zaliczyła zgon zajrzałem jej do oskrzeli

lewa strona była różowa, a prawej praktycznie nie było

i teraz nasuwa mi się pytanie czy podczas upadku uszkodziła/odbiła sobie

oskrzela czy już była trafiona ?!?!

Pozdrawiam

Krzysztof