krab do góry nogami

[szirkos]

Słuchajcie doradźcie coś. Od niedawna po mojej rafie urzęduje krab pustelnik Paguristes cadenati. Zauważyłem, że kiedy włazi na skały to czasami spada i upada otworem od muszli do góry. Potrafi wtedy tak leżeć dwa dni i nie próbuje zająć właściwej pozycji. Kiedy mu pomogę i przewrócę otworem do dołu to za chwilę wychodzi i spaceruje. Wiem, że w naturze też się tak zdaża i nikt mu nie pomaga, więc co doradzacie..?...zostawić przewróconego i czekać aż sam sobie poradzi....? Jeszcze mi się biedak przyzwyczai że jakaś wyższa siła go obraca i zawsze będzie czekał idąc na łatwiznę :-)

[darekkuku]

pomagaj ,może to jeszcze maluszek, który dobrze chodzić nie umie

[kapuhy]

Daj mu kilka muszli różnej wielkości do wyboru, może ma za dużą? Krab bez większego problemu powinien sobie poradzić z podnoszeniem chałupy, dwa dni leżenia to totalna porażka. Chyba, że trafiła Ci się megasierota.

[szirkos]

Ok dzięki wielkie...to idę moczyć łapki i będę sierotce pomagał...

Faktycznie wydaje się że muszlę ma dość dużą i grubą jak na swoją wielkość, pytanie tylko czy zechce się przesiąść do mniejszej, w końcu do wygód ;-) łatwo się przyzwyczaić

[kapuhy]

Jeżeli ta jest za duża, to na pewno wybierze wygodniejszą. Nie zawsze największe jest najlepsze

[bleq]

O to ze lezy kilka dni na plecach bym sie nie przejmowal. moje tez lubia tak sobie polezec dzien, dwa.

Szczegolnie na piasku czesto im sie obrocic do prawidlowej pozycji.

Maja tez takie dni ze wejda na najwyzsza skalke w akwa i siedza kilka dni

A z ciekawostek, niedawno moje dwa tak sie wytlukly ze jeden drugiemiu wyrwal wszystkie odnoza, sostala mu jedna noga. Wrzucilem biedaka do sumpa z mysla - niech sobie spokojnie odejdzie na wieczna rafe.

A ten cwaniak siedzial tam z 2 tygodnie bez ruchu. w 3cim tyg ta jedna noga zaczal przewracac sie na boki i spacerowac po sumpie ku mojemu zdziwnieniu. zaczalem po tych 2 tyg go jakos dokarmiac i po prawie 3 tyg mial wylinke.

Dostal nowe nożki,szczypce i wyglada jak nowiutki wrzucilem go spowrotem do akwa i poki co jest git. pracuje tak jak dotychczas.

pzdr

[szirkos]

Dziękuję. Będę obserwował jego poczynania będę mu pomagał ale bez przesady postaram się tez dać mu szansę i jesli raz zobaczę, że daje sobie radę dam mu spokój. Wczoraj wrzuciłem mu kilka muszelek jak by chciał zmienić miesce zamieszkania. Na razie nie był specjalnie zainteresowany, ale ma możliwość.

bleq widać że krabiki radzą sobie lepiej niż by się wydawało.

[bleq]

Moje ponoc bily sie wlasnine o muszle choc obydwa mialy takiej samej wielkosci.

Tak czy inaczej dolozylem do akwa 2 ciut wieksze muszelki i zaden znich nie jest ani troszke zainteresowany zmiana domku...

[szirkos]

A co zrobi krab, który nie znajdzie dla siebie odpowiedniego domku. Czy taka sytuacja grozi śmiercią kraba? Widziałem w TV że w naturze potrafią się zaadoptować na domek nawet nakrętki od butelek wrzucane do morza...