Z sobotniej wizyty u Piotra przywiozłem kilka świetnych korali, z czego jeden miażdży wszystkie Acropory, które do tej pory miałem w akwarium.
Niestety mój aparat nie daje rady w pełni oddać jej kolorystyki (chyba już czas wymienić 10-letnie pudło). Niebiesko-czerwona millepora z seledynowym połyskiem. Oby tylko udało mi się utrzymać te kolory.
I jeszcze kilka strzelonych z pomocą Camera-Boxa, choć zupełnie nie mogę się dogadać z moim aparatem.