Markosowy fight szczepkowy

[Józef]

MarcosB: o Pańskiej wiedzy świadczą brednie jakie Pan wypisuje. Proszę mi nie odbierać prawa by oceniać je na własny sposób!!! Podkreślam jeszcze raz, ja nie oceniam Pana a tylko to co Pan tu pisze,... to jednak robi różnicę. Jeśli ma Pan ochotę w podobny sposób oceniać moje wypowiedzi to proszę, ale na litość Boską bez osobistych wycieczek, proszę pozostawić w spokoju moją osobę. Nie dywagować nad faktem czy udzielam się na forum czy też nie, czyim jestem adwokatem itd. To nie jest Pańska sprawa!!!

Wiem, że próbuje mnie Pan zdyskredytować w myśl zasady, iż każdy pijak to złodziej. Proszę nie wychodzić poza temat tego wątku bo idąc tą ścieżką to mi Pan zaraz dziadka w Wermachcie wynajdzie

[MarcosB]

A ja proponuję mi jak i innym nie odbierać prawa oceny plag w zbiornikach. Dla Pana to bułka z masłem dla innych nie.

Pana osobiste wycieczki w moją według Pana "półroczną przygodę" z morszczyzną rozumiem są jak najbardziej na miejscu ? Pan oceniać może, ja natomiast nie - wspaniale

Nie muszę Pana dyskredytować, sam Pan to robi broniąc kogoś kto jakoś sam nie miał ochoty sprawy załatwić.

To, że jest Pańskim kolegą jak i pewnie wielu innych nie daje mu żadnej przewagi i nie ma żadnego znaczenia! Oczywiście, że nas zakrzyczycie, ale sami sobie przez to robicie krzywdę. Sprawa powinna zostać zakończona już dawno, tymbardziej że to my! kupujący chcieliśmy ją załatwić szybko i bez niepotrzebnej gadaniny, ale sprzedający nas olał.

[seb]

Tu możecie się obrzucać do woli

Pozdrawiam

seb

[kmirko]

Tytuł tematu bomba

[seb]

A dziękuję dziękuję

Pozdrawiam

seb

[bestiakol]

Ciekawy temat w sumie bo ja jestem początkującym akwarystą i jak bym kupił takie szczepki to nawet bym nie wiedział o takich plagach i powiem szczerze, że na pewno ciężko ich się pozbyć na początku więc osobiście uważam, że sprzedawca powinien o tym informować lub podstawki kazać wymienić i tyle i coraz więcej na forum jest kłótni i tego typu spraw a szkoda ...... i łatwo zauważyć zamknięte kręgi osób, które wspierają tylko siebie i to jest przykre niestety

[seb]

Ależ Wy biadolicie, żal czytać czasem... Co róż ktoś pisze że coraz więcej kłótni, utarczek słowny itp itd, ja tego jakoś nie widzę, wręcz przeciwnie, uważam że bzdurnych pyskówek jest mniej niż dajmy na to rok temu. Ale tka to jest jak się ludzie nie znają, przed kompem każdy jest kozakiem, a jak jest jakiś zlocik i jest okazja się poznać live, to jakoś tych kozaków nie widać...

Pozdrawiam

seb

Edytowane 13 Czerwca 2011 przez nika
pkt. 8 Regulaminu (wyświetl historię edycji)