Filtracja mechaniczna

[Gość kapitan]

Witam koleżanki i kolegów.

Na początku używałem filtra kubełkowego jako pompy obiegowej i jako że zawierał prefiltr z gąbki i opcję wsadzenia włókniny to woda była krystalicznie czysta.

Jednak za poradą forumowiczów odszedłem od tego rozwiązania na rzecz normalnej pompy.

I teraz mam problem z pływającymi syfami w wodzie, małymi szczątkami mrożonek, czy kawałeczkami glonów.

Pytanie brzmi: czy to powinno zostać wyodrębnione z wody przez odpieniacz i po prostu boyu się nie wywiązuje z zadania, czy może zastosować tymczasowo jakieś gąbki i włókniny - widziałem na youtube że sporo ludzi ma tak zrobiony spływ z akwarium, że najpierw wszystko idzie przez gąbkę/włókninę.

Jakie macie zdanie na ten temat?

Dzięki

Pozdro

[KIDULT]

ja mam zdanie ze to co widzisz jak drobinke ktos inny w akwarium widzi jako jedzenie. gozej z po4 i nh3/4 no2 i no3. tego sie nalezy pozbywac

Edytowane 24 Czerwca 2011 przez nika
pkt. 8 Regulaminu (wyświetl historię edycji)

[krzlew]

żadne gąbki nie nadają się do zbiornika morskiego co innego w słodkowodnym ,tu za parę dni wszystko się zapcha i będzie śmierdzieć uwalniając do wody związki toksyczne ,jedynie wata filtracyjna np przy zrzucie wymieniana jak tylko lekko zajdzie syfem czyli co dzień lub dwa

[godeusz]

Dokładnie tak jak pisze krzlew.

Ja używam fizeliny jako prefiltra i jest O.K.