euphylia

[alien77]

witam

mam łądną dużą euphylię ,która pięknie rozciąga swoje "macki " na kilkanaście centymetrów ale też w tym problem bo zaczyna parzyć wszystko w swojej okolicy i tu nasuwa się pytanie czy po zmianie ustawienia skał w akwa można było by ją przerzucic gdzieś wyżej ?

narazie stoi na dnie i trochę obawiam się przenosin na wyższy poziom ,a tak właśnie sobie to obmyśliłem i obrałem dla niej miejsce na półce wyżej .....

Edytowane 23 Lipca 2011 przez nika
pkt. 8 Regulaminu (wyświetl historię edycji)

[qba25]

czesc alien jak ja swoja kupowalem u oliwiera w krk to byla u niego praktycznie u samej gory zaraz pod tafla wody ,u mnie jest prawie na dnie ( sam widziales ) wazny jest moim zdaniem przeplyw wody zeby za bardzo nie dmuchalo, a polipy naprawde daleko moze wysunac bo mi tez zoa poparzylo a sa okolo 10 cm dalej..pozdr

[alien77]

tak widzialem i myslę że położę ją wyżej ,ale nie widziałem jej jakoś u nikogo wysoko ...no cóż sprubóję a pytałem bo już jedna kiedyś mi padła a nie chciałbym znów jej stracić .....

Edytowane 23 Lipca 2011 przez nika
pkt. 8 Regulaminu (wyświetl historię edycji)

[godeusz]

Z euphylią trzeba jednak ostrożnie. One są czułe na zmianę miejsca.

Zależy też jaka to euphylia. Ja mam kilka gatunków. U mnie np. euphylia paraacora też wystawiała długie macki.

Skończyło się po zmianie miejsca. I tak za każdym razem obraża się i długo dochodzi do siebie.

Nawet powrót po paru dniach na poprzednie miejsce nie poprawiał jej humoru.

Pozdrawiam.

[nika]

z obserwacji swoich euphylii mogę powiedzieć, że akurat zmiana miejsca nie robiła na nich większego wrażenia, po przestawianiu wcale nie kaprysiły. natomiast, moje euphylie reagowały na oświetlenie. w pełnym świetle (bez grot czy cienia) pompowały się tak samo, ale polipy były zdecydowanie krótsze, nawet jeżeli stały na samym dnie - zbiornik 55cm h .

[godeusz]

Myślę jednak że może to zależeć również od gatunku, od sposobu przenoszenia czyli wrażliwości na dotyk. Przy przenoszeniu trzyma się sa szkielet wapienny ale często niechcący jednak się dotknie.

Moja np. Euphyllia glabrescens nie obraża się na zmianę miejsca. Nie znosi natomiast dotykania, potrząsania.

Lubi stanowiska mniej oświetlone o słabym ruchu wody.

Pozdrawiam.