Dolabella zamęczona przez krewetki

[JODLA]

Witam, chciałem zapytać czy ktoś miał podobne zdarzenie z zającem morskim jak ja a mianowicie dawno temu około dwóch lat wpuściłem do baniaka Dolabellę niestety na drugi dzień zając był już martwy a bezlitosne krewetki Lysmata Amboinensis urządziły sobie na nim ucztę wyrywając na przemian jego wnętrzności, przekonany byłem, że zabił go duży krab dzikus, bo głowę włożył w dziurę gdzie właśnie mieszka ten, że krab a krewetki dokonały zbezczeszczenia zwłok. Przed wczoraj kupiłem kolejną Dolabellę i bacznie ją obserwowałem niestety powtórzyła się ta sama historia, ale bez udziału kraba okazało się, że krewetki ciągle go męczyły wsadzając mu swoje szczypce w próbowałem je odganiać i odpuszczały niestety w nocy zamęczyły go na śmierć. Niestety wcześniej czytając informacje na temat zająca nigdzie nie natrafiłem na informacje, że Lysmata amboinensis jest jego śmiertelnym wrogiem. Przestrzegam wszystkich przed zakupem Dolabelli, jeżeli w baniaku są L.A.

[madchicken]

Cholera, właśnie przeczytałem Twój post i normalnie zdębiałem, ja także jakiś czas temu włożyłem do mojego akwa dolabellę i już pierwszego dnia zgubiłem ją z oczu. Można to przeczytać tutaj: http://nano-reef.pl/topic/38993-problem-z-dolabella/page__p__368485__hl__dolabella__fromsearch__1#entry368485 Już wiem co się z nią stało, ja także mam tą krewetkę i tak samo jak kolego przestrzegam przed wpuszczaniem dolabelli do niej.