Pytanko do motocyklistów

[lukas]

A tu najpiekniejszy dzien kazdego motocyklisty wyczekiwany dzien odbioru maszyny

[diabelok]

Na pierwsze moto ciężko jest określić które, ja osobiście zakupiłem Bandita 600S, fakt nie należy do lekkich ale jest dość wygodne, obecnie latam też sześćsetką tylko Thundercatem,czyli wcale nie musi być tysiączek bo jestem duży chłopczyk. Poniżej 1000 to nie wstyd. Kot do 6tys obrotów jest dość spokojny dopiero powyżej zaczyna się zmiana na szatana wygodna kanapa, dobra osłona przed wiatrem i niskie zużycie paliwa w trasie (prędkość turystyczna) Wybór motocykli jest ogromny tak więc każdy będzie polecał to na czym jeździ. Nigdy za pierwszym razem nie trafisz na swój ideał Pozdrawiam i szczęścia przy zakupie.

[Kubaaas]

Podpinam sie pod wypowiedz lukasa. Do miasta naked <100KM i dobra szkola jazdy.

Dodam, ze jezdze dopiero 2 sezony (12,000km jak na razie) i na poczatku tez widzialem siebie na jakims chopperze/cruiserze ale stwierdzilem, ze na takim motocyklu 1) nie naucze sie jezdzic i 2) bede stal w korkach razem z autami.

Postawilem na BMW F800R i ani raz nie zalowalem decyzji.

[Gość kapitan]

Bandit rulez diabelok

Oczywiście, że moto poniżej 1000 to nie wstyd - no chyba, że ktoś potrzebuje sobie przedłużać.

A już połowa tej pojemności wystarczy, żeby złamać wszystkie możliwe przepisy i się zabić

Lukas ja tak samo byłem napalony na GSR600 jak przeczytałem o nim w magazynach zanim jeszcze wyszedł. Jak się pojawiły w PL to poleciałem jak błyskawica do salonu Suzuki i ujrzałem motor o gabarytach Hondy 125 którą miałem przed Banditem Moim zdaniem to nie jest sprzęt dla faceta co ma 182cm wzrostu. Świetnie prezentuje się na zdjęciach, ale w realu jest zabawkowy, filigranowy taki...

Krążą teorie, że GSR600 i Gladius są stworzone z myślą o dziewczynach

[lukas]

Kubaaas na becie ;] i fajny winkiel ;]

[lukas]

kapitan kompletnie sie z toba nie zgadzam co do gabarytow GSR a wrecz odwrotnie uwazam ze na zywo wyglada sto razy lepiej niz na foto

[Gość kapitan]

Oczywiście, o gustach się nie dyskutuje, jednak mam wrażenie że jest sporo mniejszy od Bandita 650 czy na przykład Horneta (podobne pojemności).

Ale nie będę tu spamował Gottiemu tematu

Pozdrawiam

[wiera]

Gotti odradzam cu i v-roda i dragstara 1100 za male gabarytowo na ciebie ja mam 186 cm wzrostu i na dragu podczas skretow kkolanao kierownice chacza, jesli naprawde ciagnie cie bradzo do jak to nazwal Qlfon armatury kup sobie cos wiekszego od drag stara np wild stara

[Qlfon]

Kapitan: sporo to nie jest ale cos tam jest.

Długość: Bandit: 2130 mm, GSR: 2090 mm

Rozstaw osi: Bandit: 1470 mm, GSR: 1440 mm

Wysokość sidła: Bandit: regulowana 770/790 mm, GSR: 785 mm

Masa: Bandit: 219 kg, GSR: 185 kg

Nalezy pamiętać że krotszy rozstaw osi w połączeniu z ostrzejszą geometrią da zwrotniejsze moto ale cit mniej stabilne na prostej. Stąd sporty skręcają jak wściekłe a choppery same jadą prosto a w wolnym zakrecie "walą się do środka".

GSR jest fajny, Koleżanka z Krakowa trafiła pod Poznaniem 2010 za 17900, Anglik, po glebie parkingowej na lewy bok, mikroskopijny ślad na baku. moto fajne, wygodne ale stosunkowo nowe i mało tego na rynku (w porównaniu do Bandita). Gdyby o mnie chodziło i miał wybierać pomiędzy GSF a GSR wziąłbym jednak GSR:)

Gotti: a może jakiś wyższy singiel? Versys (mocno niedocenione moto w PL), BMW 650, Do nauki w sam raz, pojechać pojadą gdzie chcesz a cenowo wyjdzie OK. Musisz pamiętać że oprócz kasy na samo moto parę tysi pójdzie na dobre ciuchy, kasy i buty. O tym się zwykle zapomina a to ważny element bo zwykle na dłużej niż samo moto:)

PS. do tego co Wera pisze: albo VTX:)

Edytowane 22 Sierpnia 2011 przez Qlfon (wyświetl historię edycji)

[Gotterdammung]

Czytam czytam czytam, a tu zamiast coraz łatwiej, to coraz ciężej

@Iceberg : Ehh, widać z tymi motocyklami troszkę jak z akwarystyką jak to Twoja pasja. Moja na pewno, i dlatego chciałbym mieć większą solniczkę, jakieś 450l czarnych wód ameryki pd, do tego jakiegoś holendra biotopowego, i mały NP dla fazy - ale mnie nie stać i musze mieć jedno bajoro I tak samo z motocyklem, mi by oczywiście pasowało enduro na trasy, cross na leśne szaleństwa, naked na zamieszanie na mieście i chopper na tłusty lans, ale mnie nie stać, raczej wiele się w tej kwestii nie zmieni Muszę wybrać coś względnie przynajmniej uniwersalnego na start i sobie powoli wyrabiać opinię, którą niewątpliwie skonfrontuję tu, z Wami

@Wiera : Ten V-Rod to taki żart, w stylu, drogie cacko i raczej na nie nie uciułam, ale nie ukrywam, podoba mi się niemożebnie...

@Qulfon : Będzie FZ6N , a potem się obada, na wisus jest świetna, a jak polecasz na początek to nie sądzę żebym był zawiedziony. Warto wspomnieć, że ja np nie przywiązuję często uwagi do przedmiotu, a raczej do samej czynności którą mogę dzięki temu urządzeniu wykonywać. Mianowicie, rowery to zawsze była moja pasja, jeździłem dużo i nadal to kocham, ale pierwszy dobry rower kupiłem względnie niedawno, również dzięki forumowemu koledze - i jestem nim zachwycony. Wcześniej to były same śmieci, padaki i rupiecie, od 300 zł do 1000 ale nie przeszkadzało mi to tak długo aż jazda sprzętem nie była zagrożeniem dla życia I podejrzewam podobnie będę miał z moto, jeśli nie będzie nawalał i odstawiał scen, będę zadowolony, a czy zrobię nim 2.1 do 100 czy 2.9 to mnie tam ryba Co do stroju - się zobaczy Może będę poginał w T-Shircie i trampkach, choć kask raczej mieć będę

A potem Yamaha XV 1700 Warrior, ogarniacie fi300mm wypierdu ?

[Qlfon]

Gotti: widać że masz dobrą zajawkę. Rób papier, na wiosnę gdzieś demo u dealera wyhaczysz i zobaczysz co i jak:) Ale jak za rok wkleisz fotkę w galerii w T-shircie i trampkach to nie będzie litości;) Na początek masz sztukę od mojego kumpla, mechanik, sprowadza motocykle i dba o mojego sprinta: http://allegro.pl/yamaha-fz6-fazer-600-i1780006688.html .

[Gotterdammung]

Gites, fajnie wiedzieć że masz kogoś kto sprzedaje używane sprzęty i jest sprawdzony. Jak przyjdzie co do czego będę się kontaktował, może coś koleś sprzeda i mnie przy tym nie wydyma Myślę go brać jakoś na maja okolice, heh ja wiem że to jeszcze 9 miesięcy, ale z kolei dla akwarysty morskiego takie terminy to norma prawda ?

[Qlfon]

Z kupnem motocykla jak z dojrzewaniem baniaka: Co nagle to po diable;)

[wiera]

Gotti moja rada jest taka kup cos co latwo jest sprzedac pojezdzij poznaj ludzi niech daza Ci pojezdzic na swoich motorkach i za rok sam bedziesz wiedzial co chcesz tak bylo ze mna kupilem Yamahe FJ 1200 fajny motorek ale nie o to mi chodzilo poznalem ludzi pojezdzilem na roznych motorkach az wsiadlem na Varadero i to bylo to jak narazie to dla mnie Varadero przebija tylko BMW R1200 GS Adwenture i to jest moje obecne marzenie

P.S. Jak tylu motocyklistow jest wsrod morszczakow to trzeba zalozyc jakis morski klub motocyklowy