Skocz do zawartości

Historia edycji

Mariusz M

Mariusz M

13 godzin temu, Tester napisał:

Petroniusz...może przeczytaj kilkanaście ostatnich stron a nie kilka ostatnich postów...

A ja wracam do tematu rollermata bo w tej chwili wiem coś, czego Wy jeszcze nie wiecie - w kazdym razie na 100% bo nikt tematu nie podjął, ani nie rzucił konkretów. Dlatego zakladam, że do tej pory wszyscy, w tym ja, poruszali się po omacku. Temat rollermata jest dla mnie szalenie interesujący, ale to opowieść na inną okazje. Kto wie, moze nawet coś więcej o tym napiszę na reefhub.

Poniżej przedstawiam parę fotek z mojej włókniny spod mikroskopu. Powiększenie 100x i 400x

Moje uwagi (ponieważ temat jest bardziej złożony niż na pierwszy rzut oka wygląda.

1. zdjęcia A,B i D to zużyta włóknina sprzed pół roku.. Zdjęcie C to nowa - czysta

2. włóknina jest sucha i dość pyli, więc zapewne to co widzimy nie jest dokładnie tym, czym jest w wodzie, w momencie pracy. 

3. włóknina jest 3d no i relatywnie gruba. Nawet jak ustawie maksymalna przesłonę, nie jestem w stanie uzyskać ostrości przez całą grubość włókniny. Przy zrobieniu zdjęcia jest jeszcze gorzej, bo całkowicie zatraca się trzeci wymiar

4. wygląda na to, że białe pola (romboidy) są sprasowane i nie przepuszczają niczego ( w każdym razie z punktu widzenia naszych rozważań) Nawet przy powiększeniu 1200x nie widziałem otworów. Podejrzewam więc, że sama filtracja (efekt sita) zachodzi w zgrubieniach. Tam gdzie na zdjęciach widać resztki detrytusu.

5. Włókna sprawiają wrażenie luźno połączonych - z wyraźnymi przestrzeniami pomiędzy nimi. Nie ma żadnej regularności w ich połączeniu, tak więc przestrzenie między nimi są różnej wielkości.

6. Podkreślam jeszcze raz, że w wodzie sama włóknina może wyglądać i zachowywać się inaczej. Na pewno jednak resztki detrytusu są grubsze, bo sa nasączone wodą i na pewno zajmują dużo więcej przestrzeni. Na półrocznej, suchej na wiór włókninie, wyglądaja jak nieniutkie płatki lub łuski cebuli.

7. Ze względu na stopień wyschniecia, nie byłem w stanie zidentyfikować żadnego życia, ale widziałem fragmenty skorupiaków (prawdopodobnie widłonogów) które były zbyt duże na przeniknięcie przez pory włókniny

8. Na podstawie obrazu mikroskopowego suchej włókniny, odnoszę wrażenie, że jednak jest tam dość dużo przestrzeni aby przez włókninę przenikał fitoplankton. 

9. Jak tylko znów zamoczę rollermata to sprawdzę na "mokro"

10. Mam nadzieje że umiecie czytać ze zrozumieniem.

 

Bez nazwy-1.jpg

Zdjęcia mikroskopowe Bartka wiele wyjaśniają, jeśli podana przez niego podziałka 100um na drugim zdjęciu odwzorowuje rzeczywistość, to trzeba prawidłowo zinterpretować oznaczenia na tego typu włókninach.

Jeśli włóknina jest oznaczona, jak w tym przypadku 100um, nie oznacza to że wszystko co jest mniejsze od 100um przez nią przepłynie, tylko że włóknina taka na pewno zatrzyma elementy większe od 100um, natomiast jej konstrukcja poplątanych włókien zatrzymuje również dobrze wszystko od 100um w dół, co znakomicie widać na załączonych zdjęciach.

Słusznie Bartek napisał, że fito które jest najdrobniejszą frakcją, w zasadzie bez problemu przepłynie, ale już trochę większe elementy nie koniecznie.

Ja tak to właśnie widzę, oczywiście można jeszcze dyskutować jaki odsetek danej frakcji przepłynie, a jaki się zawiesi w włóknach. Według mnie ilość ta jest wprost proporcjonalna do wielkości, i największą szansę na przepłynięcie mają najmniejsze rozmiary.  Więc Panowie sprawa się wyjaśniła, bo to jest fakt, a zdjęcia są twardym na to dowodem.

Mariusz M

Mariusz M

13 godzin temu, Tester napisał:

Petroniusz...może przeczytaj kilkanaście ostatnich stron a nie kilka ostatnich postów...

A ja wracam do tematu rollermata bo w tej chwili wiem coś, czego Wy jeszcze nie wiecie - w kazdym razie na 100% bo nikt tematu nie podjął, ani nie rzucił konkretów. Dlatego zakladam, że do tej pory wszyscy, w tym ja, poruszali się po omacku. Temat rollermata jest dla mnie szalenie interesujący, ale to opowieść na inną okazje. Kto wie, moze nawet coś więcej o tym napiszę na reefhub.

Poniżej przedstawiam parę fotek z mojej włókniny spod mikroskopu. Powiększenie 100x i 400x

Moje uwagi (ponieważ temat jest bardziej złożony niż na pierwszy rzut oka wygląda.

1. zdjęcia A,B i D to zużyta włóknina sprzed pół roku.. Zdjęcie C to nowa - czysta

2. włóknina jest sucha i dość pyli, więc zapewne to co widzimy nie jest dokładnie tym, czym jest w wodzie, w momencie pracy. 

3. włóknina jest 3d no i relatywnie gruba. Nawet jak ustawie maksymalna przesłonę, nie jestem w stanie uzyskać ostrości przez całą grubość włókniny. Przy zrobieniu zdjęcia jest jeszcze gorzej, bo całkowicie zatraca się trzeci wymiar

4. wygląda na to, że białe pola (romboidy) są sprasowane i nie przepuszczają niczego ( w każdym razie z punktu widzenia naszych rozważań) Nawet przy powiększeniu 1200x nie widziałem otworów. Podejrzewam więc, że sama filtracja (efekt sita) zachodzi w zgrubieniach. Tam gdzie na zdjęciach widać resztki detrytusu.

5. Włókna sprawiają wrażenie luźno połączonych - z wyraźnymi przestrzeniami pomiędzy nimi. Nie ma żadnej regularności w ich połączeniu, tak więc przestrzenie między nimi są różnej wielkości.

6. Podkreślam jeszcze raz, że w wodzie sama włóknina może wyglądać i zachowywać się inaczej. Na pewno jednak resztki detrytusu są grubsze, bo sa nasączone wodą i na pewno zajmują dużo więcej przestrzeni. Na półrocznej, suchej na wiór włókninie, wyglądaja jak nieniutkie płatki lub łuski cebuli.

7. Ze względu na stopień wyschniecia, nie byłem w stanie zidentyfikować żadnego życia, ale widziałem fragmenty skorupiaków (prawdopodobnie widłonogów) które były zbyt duże na przeniknięcie przez pory włókniny

8. Na podstawie obrazu mikroskopowego suchej włókniny, odnoszę wrażenie, że jednak jest tam dość dużo przestrzeni aby przez włókninę przenikał fitoplankton. 

9. Jak tylko znów zamoczę rollermata to sprawdzę na "mokro"

10. Mam nadzieje że umiecie czytać ze zrozumieniem.

 

Bez nazwy-1.jpg

Zdjęcia mikroskopowe Bartka wiele wyjaśniają, jeśli podana przez niego podziałka 100um na drugim zdjęciu odwzorowuje rzeczywistość, to trzeba prawidłowo zinterpretować oznaczenia na tego typu włókninach.

Jeśli włóknina jest oznaczona, jak w tym przypadku 100um, nie oznacza to że wszystko co jest mniejsze od 100um przez nią przepłynie, tylko że włóknina taka na pewno zatrzyma elementy większe od 100um, natomiast jej konstrukcja poplątanych włókien zatrzymuje również dobrze wszystko od 100um w dół, co znakomicie widać na załączonych zdjęciach.

Słusznie Bartek napisał, że fito które jest najdrobniejszą frakcją, w zasadzie bez problemu przepłynie, ale już trochę większe elementy nie koniecznie.

Ja tak to właśnie widzę, oczywiście można jeszcze dyskutować jaki odsetek danej frakcji przepłynie, a jaki się zawiesi w włóknach. Według mnie ilość ta jest wprost proporcjonalna do wielkości, największą szansę mają najmniejsze rozmiary.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.