hqi nad wodą -ile ?

[Madej]

kaziko :

Madej litosci :wink , pisalem ze "...jak mnie pamiec nie myli..." czyli wiedzialem ,ze 200 tylko nie pamietalem czego, sory.

No ale o co Ci chodzi? Przecież Cię o nic nie oskarżam, tylko podałem poprawną wartość.

Madej sory ,ale Ty naprawde nie czytasz postow. ja nie napisalem ,ze cos takiego stwierdziles. ja napisalem w tonie przypuszczajacym, ze taka konkluzja moze sie pojawic w pewnym toku rozumowania. a konkretnie napisalem "...chcesz przez to powiedziec...?". nie bylo ani slowa o jakimkolwiek twierdzeniu z Twojej strony, ani ze cos takiego powiedziales.

Ja jestem umysł ścisły, a nie humanistyczny, ale z tego co wiem, to na pytanie "Chcesz mi powiedzieć, że ...?" odpowiedz "Niczego takiego nie twierdziłem." jest poprawna. Więc prosze, przestań mi zarzucać, że nie czytam Twoich postów.

mam jednak male "ale". :wink

jesli organizm jest od kilkudzieciu tysiecy lat droga ewolucji dostosowywany do warunkow srodowiskowych w ktorych wystepuje pewne zjawisko to zmiana tych warunkow , a scislej mowiac znikniecie tego zjawiska musi miec jakis wplyw na organizm.

tylko abysmy sie dobrze zrozumieli. ja nie twierdze ,ze jest jakis dramatyczny wplyw. nie twierdze, ze bez HQI cos nie bedzie roslo. to sa bardziej wolne rozwazania na temat jakichs drobnych szczegolow. niemniej wydaja mi sie ciekawe, z racji tego,ze zdecydowana wiekszosc akwarystow z czasem zaczyna w naturalny sposob dazyc do tego zeby odtwarzac srodowisko naturalne jak najwierniej, aby uzyskac jak nalepsze rezultaty w hodowli zwierzat

Nie ma po co pisać "ale". Ja się z Tobą zgadzam, że HQI lepiej symuluje naturalne warunki, a tym samym wpływa lepiej na samopoczucie organizmów żyjących w akwarium.

[Madej]

lewy-a, nie zgodze się z Tobą. Akwarium to nasze hobby. Jednym zależy żeby pięknie wyglądało, innym żeby coś się działo w środku. Ważne, żeby akwaium sprawiało radość. Mnie wisi, czy Ty, czy ktokolwiek inny (żony na razie nie mam ) uzna akwaium za ładne. Mnie cieszy, że po 2 miesiącach od włożenia czegoś do akwarium pojawiły sie pływające robaczki wyglądające jak narybek, albo że wężowidło zmieniło swoją siedzibe, albo że ze skały wychylił głowe robak, ktory przypomina mi mini "czerwia pustyni"... I nie przeszkadza mi, że mam kable na wierzchu, butelki na akwarium (troche mi przeszkadza to, że musze z tymi butelkami codziennie cos robić ). Wygląd zewnętrzny wszystkiego to dla mnie sprawa drugorzędna, a jak sam zauważyłeś na wszystko nie starcza pieniedzy i czasu. Więc nie wypowiadaj się tak autorytatywnie bo... de gustibus non est disputandum.

A jeśli chodzi o Twoją pokrywe, to jeszcze raz powtórze: policz dokładni czy Ci się zmieszczą świetlówki z odbłyśnikami (odbłyśnik chyba ma 8,5 cm w najszerszym miejscu). A ja jestem zdania, że lepiej mieć 4 świtlówki z odbłyśnikami niż 5 bez nich.

[lewy-a]

jak nie wiadomo o co chodzi, to zawsze chodzi o pieniądze.....

Nie żyjemy w Europie Zachodnej, gdzie pożądne awarium można założyć za połowe jednej wypłaty. A szkoda....

@Madej: wychodzę z założenia że akwarium ma umpiększać moje mieszkanie, i musi być bezpieczne. Minęły czasy że miałem własny pokój i robiłem w nim co mi się tylko podobało i nikt tam nie miał wstępu. Życie to kompromis.

Pozdrawiam naprawdę wszystkich akwarystów którzy potrafią nieżadko wykombinować coś czasami z niczego