skrzydlica

[markL]

witam. czy ma lub miał ktoś doświadczenia z tymi rybami. jesli tak to z jakimi gatunkami. prosiłbym o wrażenie z hodowli, o rady i przestrogi. rozważam własnie zmianę rybiej obsady i byłbym rad mogąc dowiedzieć sie czegoś od praktyków. z góry dziękuję

pzdr

[Witek]

witam. Ryba spokojna piękna,

ale

drapieżnik.

wady - szybko rośnie co jest niebezpieczne dla mniejszych ryb.Musi być trzymana z większymi. trzeba dla własnej wygody nauczyć ją jeść mrożone ryby. bo je raczej żywe. Jest chorowita może zdechnąć. i trzeba karmić co 7 dni - to wada, bo nie można wyjechac na dłużej.

[nowy_zarażony]

Czyli dostaje jesc co 7 dni czy tyle maksymalnie bez jedzenia wyrzymuje?

[PRZEMO]

moje zjadały mrożone krewetki,2 razy w tygodniu,ale prawda jest,że są dość chorowite,nagleprzestają jeść i po miesiącu odpadaja z gry

[Adi Zet]

najmniejsze są skrzydlice z rodzaju dendrochirus: biocellatus (fu manchu lionfish, ma wąsy), densrochirus brachypterus (najmniejszy, dwarf lionfish), oraz dendrochirus zebra (zebra lionfish, podobny do brachypterus), wszyttkie dorastają do ok. 15cm, w akwariach nieco mniejsze, tylko brachypterus osiąga mniejsze rozmiary

wszystkie do kupienia w reefshopie odpowiednio biocellatus-180zł, brachypterus od 50zł (w zależności od wielkości) oraz zebra od 70zł (w zależnosci od wielkości), z pterois najpopularniejszym gatunkiem jest z pewnością skrzydlica pstra pterois volitans dorastająca do 35cm, poza tym są też dostępne pterois antennata (skrzydlica promieniopłetwa, do 25cm), miles (mój ulubiony gatunek nie pamietam jak duży rośnie) i kilka innych które zapewne pominąłem. bardzo ciekawymi gatunkami są pterois prolifera, z wyjątkowo wysoką płetwą grzbietową, dostępna w sirenie, oraz pterois lunulata dostępna w reefshopie obydwa jakoś po 100-150zł o ile mnie pamięc nie myli

co do wielkości akwarium dendrochirusy chodowano już w akwariach 40-50l, choć najlepiej mieć co najmniej 100 litrówkę, choćby ze względu na ryzyko manewrowania ręką w akwarium/ryzykiem nabicia się na jadowite kolce

pterois antennata też można chodować w akwariach 100 litrowych choć optimumm to minimum 150litra, resztę w 2-setkach i większych

można je chodować z większymi rybami takimi jak: chetoniki, ustniki, skorpeny, rogatnice i (tylko dendrochirusy) z większymi błazenkami takimi jak premnas biaculeatus, amphiprion frenaTus lub polymnus.

nadają się świetnie do akwarium rafowego bo nie ruszają korali, wolą rybki i krewetki choć można je chodować z krewetką boksującą pterois hispidus, w awkarium najważniejsza jest mocna filtracja gdyż rybcie te bardzo zanieczyszczają wode, drapieżniki w końcu

[And]

Miałem swego czasu Pterois volitans. Kupiłem ją dosc małą byla wielkosci mojego najmniejszego błazenka. Pierwszy problem jaki napotkałem - zjadała tylko zywe rybki ktore wpuszczalem jako pokarm - za nic na swiecie nawet nie popatrzyla na kawalki mrozonki osadzone na drucie, żyłce itp i latajace po akwarium. Wyleczylem ją z tego odlawiając i umieszczając w sumpie, nie karmiąc ok 10 dni (w 7 dniu zacząłem wrzucac kawalki mrozonki ale nie reagowala - dopiero 10 dnia połknęła pierwszy kawalek). Od tej pory zjadala wszystko co wrzucilem do akwarium. W baniaku mialem w momencie wpuszczania 2x ocellaris i 2x pokolec (hepatus i flavescens). Bardzo szybko rosła ale mimo ze byla wieksza od blazenkow ok 3-4 razy nie traktowala ich jako pokarmu , nie ganiala - raczej wrecz omijala z daleka. Niestety pokolce byly wystraszone - skrzydlica w dzien siedziala sobie na skalce ale reagowala od razu na wszystko co wrzucalem do akwarium przez to inne ryby nie mogły dostac sie do pokarmu - to byl jedyny minus skrzydlicy. Oddalem ją z ciezkim sercem do sklepu sądząc ze pokolce przez nia sa wystraszone- ale nie prawda po kilku miesiacach od oddania nadal zachowanie jest identyczne - sa wystraszone przy kazdym moim ruchu przy akwarium. W sumie mysle ze skrzydlica nie wplywa bardzo negatywnie na obsade w akwarium (mialem ją ok 8 miesiecy u siebie). Warto ją miec bo jest co podziwiac i nie mozna wszystkiego co zle w akwarium zwalac od razu na skrzydlice. Niestety minusem skrzydlicy jest to ze wszytko nowe co sie zmiesci do jej paszczy bedzie zjedzone w przeciagu kilku sekund czy to kawalek mrozonki czy nowa rybka ktora kupilismy do akwarium a ja zamierzalem dokupic troche obasady.

Z łezką w oku w tym roku widzialem skrzydlice na plazy w Egipcie, ktora leniwie wygrzewala sie w sloncu otoczona całkowicie przez male rybki - widok byl niesamowity tak samo jak widok mojego dziecka (4 lata) ktore zobaczywszy naszą skrzydlice w sklepie w akwarium rozplakalo sie mowiąc ze chce ją spowrotem do domu - ryba ta potrafi uzależnić od siebie .

[Kraszan]

[ off topic ]

@And - ktoś Cię szuka

Tzn (nie pamiętam kto) pytał ostatnio o ludzi z Lublina, a widzę, że Ty własnie stamtąd stukasz.

[And]

wczoraj sie z nim widzialem a dzis rozmawialem przez telefon . Znamy sie juz dluzszy czas.