Lysmata wurdemanni

[jedikk1]

Witam,

Przymierza się do zakupu kilku tych krewetek, ale coś mi się wydaje, że może być problem z pseudochromisem - nie da krewetkom żyć. Wielki nie jest, najmniejsza ryba w akwarium ale pozostałe przegania. Jakiś strasznie agresywny też nie, bo wpuszczony na końcu, ale na pewno nie jest to pokojowo nastawiony osobnik. Duże jest prawdopodobieństwo, że wybije krewetki czy będzie w miarę pokojowo do nich nastawiony? Dodam, że pustelnika nie rusza, ale czasem się na niego gapi jak przywędruje pod norkę

pozdrawiam

[premiero]

Prędzej krewetka zeżre truchło chromisa Garbiki z natury bronią się przed innymi gatunkami ryb, więc ta wrogość to raczej norma. Żaden z moich chromisów ani wurdemanni ani amboinensis nie atakował. Za to jak mi chromis się wkręcił w pompę, to krewety szybko go wypatroszyły, zacyznając od oczu

[jedikk1]

A hexataenia? Też ma odpały, błazna mi zabiła... Problem w tym, że nie pomyślałem o krewetkach wcześniej i wpuściłem tych dwóch figlarzy

[premiero]

Ale hexatenia to wargacz i to w dodatku bardzo terytorialny. W małym akwarium może atakować wszystko (ale raczej nie krewetki). U mnie na przykład hexatenia + doktorek + mandaryn żyły razem + kilkanaście mniejszych i większych ryb i nie było problemów - tyle ze miały odpowiedni litraż do tego.

PS.

W końcu chodzi o chromisy czy pseudochromisy, bo głowę dam uciąć że w pierwszym poście był chromis?

[luft]

w akwarium ogolnym nastawcie się ze te krewecie zostaną zjedzone... taka ich rola w lancuchu pokarmowym

[Gość nanokaczor]

Hexatenia nie zje wiekszej od siebie krewetki.

[premiero]

luft - nie strasz kolegi, bo jeszcze uwierzy. W 112 litrach hexa będzie karłem i nic nie zrobi. A jeśli chodzi o naturalne przysmaki, to z krewetek jest nim akurat krewetka modliszkowata.

[ArT]

.

[jedikk1]

@premiero

Tak, o pseudochromisa

To jak jest, bo już nie wiem? Potrzebuję czegoś na aiptazje, a i krewetki jakieś chciałbym mieć, to postanowiłem załatwić sobie kilka sztuk wundermanni, no ale jak to ma być pokarm dla ryb, to wole jednak kupić im mrożonki za 3zł niż krewetkę za 50.