jak to robią kobiety...

[Tom]

no patrzcie ile kobitek czyta to forum. Tylko zadna sie nie ujawnia

[smk]

oj czyta na pewno wiecej - sam znam jedna jeszcze

[Piotr Jan Rogalski]

Ale Wildtom ma duzo racji.

Kobiety z reguly nie marnuja czasu na cos, cos jest tylko sztuka dla sztuki. Cos co samo w sobie jest fajne, ale niczemu innemu nie sluzy.

(czyt. NIE MAJA HOBBY)

Nie warto szukac u kobiety aprobaty naszej meskiej fascynacji jakims hobby.

W zupelnosci wystarczy, jezeli kobieta nam mezczyzna AKTYWNIE nie przeszkadza w naszym hobby.

I tyle.

Nie warto w partnerce zyciowej (lub kilkudniowej) szukac partnera do rozmowy o hobby. Od tego ma sie kolegow.

Kobieta to Kobieta, i trzeba ja traktowac jak Kobiete, a nie jak uniwersalnego czlowieka.

[Enna]

Oj, oj! Nie ma Pan Szanowny dobrego zdania o płci przeciwnej. Wolę nie wnikać, dlaczego. Ja za to znam całkiem sporo kobiet, które a) podzielają zainteresowania swoich partnerów (na przykład wędkarskie) lub mają własne hobby (inne niż Kuche, Kirche und Kinder). Widocznie jesteśmy szlachetnymi wyjątkami, albo coś z nami nie tak.

[Adi Zet]

moja koleżanka jak przyszła do mnie do domu to aż się turbosa przestraszyła, z kolei najbardziej jej się calcinus laevimanus podobał, ten z porośniętą muszlą glonami wapiennymi

[Toxik]

Mnie sie podoba.