kontakt do forumowicza MrMayer

[premiero]

Mr_Garden chyba Cie wynajmę, widzę że jesteś pewny swoich sił w trudnych negocjacjach

Bez głupstw panowie, używamy siły argumentu, a nie argumentu siły. W przeciwnym razie sprawa źle się skończy, ale dla Was.

[kubek_77]

proponuję dodać do "ostrzeżeń" i podać tam również dane "firmy" prowadzonej przez mrmayera...

[MAREK75]

kolego i jak tam sprawa ,coś wiadomo ,bo mnie to interesuje ,jak koleś z forum w h,,,,,, zagrał

[tomm]

mogę podać pierwszą dobrą wiadomość. zadzwonił mój tel. co się okazuję. dane do przelewu, adres na który wysłałem kartkę, konto było własnością Mamy naszego kolegi, czy też Mamy "żony". tak więc swoją kartką (treść grzeczna, aczkolwiek stanowcza) zestresowałem Bogu ducha winną kobietę. po chwili tłumaczenia o co chodzi, spotkałem się z otwartą postawą "żony" , bo to ona oddzwoniła, wobec problemu. obecnie czekam na zdjęcia pokazujące, co zostało ze skały, mogę również poprosić o zwrot kasy. pozytywny obrót sprawy mnie cieszy, lecz pojawia się dylemat. czy brać skałę od osoby, która niepoważnie traktuję kupującego, jego ustny opis stanu skały może być wart tyle samo, co dotychczasowa postawa. pozdrawiam, trzymających kciuki kolegów.

Edytowane 3 Sierpnia 2012 przez tomm (wyświetl historię edycji)

[Piostu]

Dobre i tyle że udało Ci się nawiązać jakiś kontakt - jest cień nadziei na pozytywne zakończenie

Moim zdaniem bierz kasę i fotek nawet nie oglądaj.

Przy takim podejściu do kupującego, aż boję się wyobrażać gdzie i w jakich warunkach ta skała leżała. Skała, bo obawiam się że z "żywa" to tam już nic nie ma, za to będzie masa NO3, PO4 i innego syfu który będzie Ci się uwalniał do akwa przez dłuższy czas

[Normad]

jestem tego samego zdania co kolega wyzej!!

mozesz w niezle bagno wdepnac i nigdy z plag oraz zlozonego po4 w skale sie nie uwolnic.

[luft]

pojawia się dylemat. czy brać skałę od osoby, która niepoważnie traktuję kupującego, jego ustny opis stanu skały może być wart tyle samo, co dotychczasowa postawa. pozdrawiam, trzymających kciuki kolegów.

myślę, że to pytanie retoryczne i odpowiedź chyba już znasz

[Gość Pucek]

No co Ty, weź kasę.

Skałę kupisz sobie gdzie indziej. Pewnie potem po kupnie zaczęły by się kłopoty typu: ta partia skały już poszła, pieniążki jeszcze nie dotarły, już za moment, obecnie męża nie ma, kłopoty z przesyłką, problemy z kontem, Wielka Zmutowana Kałamarnica napadła na magazyn i pożarła skałę itd... bla bla bla...

A nawet jak przyjdzie ta skała to może być strasznie lipna.

Ja bym sobie nerwów nie szarpał, tylko pojechał normalnie do jakiegoś sklepu i wybrał odpoweidnie kamulce no chyba że cena jest wyyyyjątkowo niska, ale i tak wolał bym dopłacić

[tomm]

dzięki wszystkim za dobre słowo. podbudowany uśmiecham się do monitora... wykonałem właśnie tel do żony kolegi, poprosiłem o realizację zwrotu wpłaty. odp. nie ma problemu, przelew ma być najdalej w przyszły czwartek u mnie. co poniektórzy by zginęli bez Mam i Żon... wszyscy byśmy zginęli...

pomożecie wybrać nową skałę???

20kg już mam, planuję drugie tyle...

Edytowane 3 Sierpnia 2012 przez tomm (wyświetl historię edycji)

[Piostu]

Adam_s napisał że jak wróci z urlopu to będzie miał na sprzedaż nadmiar skały z sumpa ( pisał o 15 kg )

o tutaj : Mój odnośnik

Tak swoją drogą ciekaw jestem coś tam naskrobał na tej pocztówce ....

Twoja "(treść grzeczna, aczkolwiek stanowcza) " musiała być bardzo przekonująca, skoro mama/teściowa tak bardzo się zestresowała