Ukłucie wieloszczeta ??

[trike3]

Witajcie

Wczoraj podczas pracy w akwarium przenosiłem skałkę z miejsca w miejsce i poczułem coś jakby minimalne uklucie w palca, w okolicy były tylko małe wieloszczety więć jako winowajcę typuję w/w.

Paluch od razu spuchł i jest dość ciepły więc jakieś toksyny mi sie tam dostały. Uczucie jakby łape włożył do waty szklanej, + opuchlizna.

Podpowiedzcie co robić czekać aż ustąpi czy pędzić do lekarza ??

Pozdrawiam Marcin

P.S. Jeszcze mogła być jakaś odłamana igła jeżowca diadema, ale stawiałbym na to pierwsze.

[dziuso27]

ja bym poszedl do lekarza...ze zwierzakami morskimi nie ma zartow..moze nic sie nie stanie ,a moze byc wielkie zakazenie..wizyta u lekarza napewno nie zaszkodzi..

[trike3]

Proponujesz Chirurga czy do ogólnego ??

I co mu powiedzieć ??

Pozdrawiam

[TMK]

Mnie się to dość często przytrafia. Mocna opuchlizna taka "twarda" palec jest gorący i tak ze 2 dni, potem jak przechodzi to swędzi przy włożeniu do gorącej wody.

Mi pomaga trochę maść triderm - ma sterydy, które działają antyzapalnie.

Zależy jaki masz dostęp do lekarza. Jakaś maść ze sterydami miejscowo łagodzi objawy. Ale jeśli to było wczoraj a poza palcem nie było innych objawów(pomijając strach a może to jadowite i za 3 dni umrę)to przejdzie samo do następnego grzebania w baniaku bez rękawiczek.

[mariusz_s]

Propunuję ogólnego i powiedzieć prawdę. Jak zajdzie potrzeba lekarz rodzinny skieruje cię dalej na leczenie.

[trike3]

Mnie się to dość często przytrafia. Mocna opuchlizna taka "twarda" palec jest gorący i tak ze 2 dni, potem jak przechodzi to swędzi przy włożeniu do gorącej wody.

Mi pomaga trochę maść triderm - ma sterydy, które działają antyzapalnie.

Zależy jaki masz dostęp do lekarza. Jakaś maść ze sterydami miejscowo łagodzi objawy. Ale jeśli to było wczoraj a poza palcem nie było innych objawów(pomijając strach a może to jadowite i za 3 dni umrę)to przejdzie samo do następnego grzebania w baniaku bez rękawiczek.

Mam raczej dokładnie to co kolega opisuje

Więc jest szansa że będę żył

Pozdrawiam Marcin

[dziuso27]

powiem tak..ja kiedys tez tak podchodzilem do spraw drobnych zranien..niedawno wywalilem sie i lokiec rozcialem..niby nic ale niemcy kazde rozciecie od razu szyja..nawet sie tym nie przejalem..po 5 dniach wszystko wygladalo super...ale 6ego cala reka wygladala jak noga!!taka opuchlizna.goraca byla i bolala.poszedlem do lekarza a ten mi mowi ze jest takie zakazenie ze jest krok od sepsy!!!dostalem taki antybiotyk ze w glowie mi sie krecilo..opuchlizna z lokcia wegrowala przez kolejny tydzien po calej rece ,spuchla mi nawet dlon..ale przeszlo..tak wiec ja bym nie bagatelizowal...zawsze to lekarz..bo z malej chmury moze byc duzy deszc!

[kapuhy]

Mam raczej dokładnie to co kolega opisuje

TMK to koleżanka

Nie sądzę, żeby lekarz wymyślił coś innego niż maść i obserwacja. Z każdego zranienia może wywiązać jakieś zakażenie, mimo to nikt z byle zadrapaniem nie leci do lekarza. Nie ma co od razu panikować, ale na przyszłość warto zainwestować w rękawicę.

Spróbuj namierzyć tego wieloszczeta, jeśli to taki typek, to warto pokazać mu drzwi.

Edytowane 18 Lipca 2012 przez kapuhy (wyświetl historię edycji)

[Ferguss]

Nie ma co lekceważyć, jak pół roku temu nadziałem się na najeżkę to do dziś nie mam w tym miejscu czucia w palcu. Dwa tygodnie temu przy usuwaniu aiptasi nie zauważyłem jeżowca i 5mm kolca dostało mi się pod skórę. Przez 3 dni nie mogłem ręką ruszać. Lekarz nie bardzo wiedział co zrobić, jak to wygląda itp.

Na forum nurków znalazłem żeby smarować cytryną (nie wiem czy to coś dało), ale po 3 dniach było ok. Mam tylko pamiątkę po najeżce