Skocz do zawartości
Toxik

Przywozil ktos cokolwiek do baniaka z urlopu??

Rekomendowane odpowiedzi

Interesuje mnie czy da sie cos przywiesc z wakacji??

Czy to jest legalne i czy przezyje??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

He, he. Odradzam zdecydowanie. W tym roku wracałem z Turcji i na lotnisku wszyscy ładnie z walizkami wyjeżdżają, a tu pan celnik mówi: Proszę się zatrzymać, kontrola bagażu. Pyta mnie co przywożę z wakacji. Co kupiłem, jakie pamiątki? Zdębiałem. A on: może jakieś muszelki, koralowce? O w mordę sobie myślę, a co ja na akwarystę wyglądam, czy jak ? :)

Normalnie morszczak ma chyba wypisane na twarzy, że morszczak :) A przypomnę, że logo "nano-reefowców" jeszcze nie miałem na walizkach (patrząc na posty to chyba w przyszłym roku też nie będę miał) :con

Oczywiście pamiętając nauki kolegów nie wiozłem niczego co by przypominało muszelkę (no może poza jedną, bo z żoną wracałem :))

Dobrze się dla mnie skończyło, ale odradzam, bo z tego wynika, że celnicy, czy kto to był, poważnie podchodzą do tego zagadnienia.

Absolutnie nie jest legalne przywożenie jakichkolwiek pamiątek z morza, za co grożą całkiem wysokie kary, a jeszcze większe za granicą, gdzie np. rafa jest pod ochroną, to wtedy tylko się powiesić.


500 litrów 140x60x60 działa od 02.09.2008 r. + sump 105x48x36, AM OR 3500, cyrkulacja 2 x Tunze 6100 + 1 x Tunze 6105 z multikontrolerem + 1 x Jebao WP-40 do falowania, Bubble Magus 250s, lampa 2x120W led,LR ok. 70 kg, LS 45 kg, ARM od mufti, balling i podmiany co tydzień ok. 8%, sól AF, dozowane 2 ml ABCM codziennie, zależnie od obserwacji co tydzień lub dwa Prodibio BioDigest i Bioptim

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja tam troche bajerów poprzywoziłem:D wOZIŁEM SALARISY Z GRECJI, WYSP KANARYJSKICH.TALASONY Z GRECJI,KONIKA MORSKIEGO Z GRECJI, PUSTELNIKI, COŚ ALA TURBO,DUŻE RURÓWKI, UKWIAŁY.KILKA RAZY PRZEDMNĄ KONTROLOWALI LUDZI Z WIADERKAMI.ZAWSZE CZEMKAM W TERMINALU JAK KOGOŚ PIERWSZEGO ZŁAPIA D KONTROLI A POTEM WYCHODZE:d

W TYM ROKU BYM TESZ WYWIUZŁ Z EGIPTU ALE STARSZYZNA MI NIE POZWOLIŁA:dW SUMIE TAKIE KONTROLE JAK SĄ W SHARM POZWALAJĄ N PRZEMYT 2 TRIDJACN W KIESZENI:DO KARACH WOLE NIE MYŚLEĆ:)


800l:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

witam ja osobiscie przywiozlem w tym roku z chorwacji troche do baniaka bylem samochodem i udalo sie troche przemycic :) przywleklem 3 ukwialy kilka rurowek slimale niestety krewetki oraz krab nie dojechaly :) kontroli praktycznie zadnej nie bylo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

włąśnie - z grecji to chyba można - to unia europejska i chyba możesz sobie wieść wszystko co nie jest pod ochroną?

jak to jest? (albo ze Słoweni)


240 l (120 dł 50 szer 40 wys) + 56 l sump, pompa glowna PH 802, cyrkulacja 900l/h + 500 l/h + 400 l/h + 240 l/h, oswietlenie NOWE 39W aquastar (T5) + 39W 4000K (T5) (12 godzin) + 2 X 39W 5000 K (6 godzin) bez odpieniacza, grzałka 150W, ok 20 kg żywej skały

forum wspinaczkowe Brytan

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to Kuba taki przykład...

Niektóre gatunki pinii są w Grecji pod ochroną, a niektóre nie..Powiedzmy wyrąbiesz sobie ze 3 drzewka i trach do bagażnika..bo przecież nie pod ochroną:) Ale za to uprzejmy Pan celnik wpierd..i Ci taki mandat, żeby starczyło na pokrycie szkód zrobionych przez 10 takich jak Ty, których niestety nie udało się złapać:)

I tak jest ze wszystkim.

Nawet na zwierzęta, które nie są pod ochroną musisz mieć CITES ( wiem bo sąsiedzi przywieźli żółwie z Chorwacji ....znaleźli je gdzieś na polu:))


Szykuje powrot do morszczyzny w wielkim stylu :)

TYLKO WIDZEW

''Su ludia,ktorich mam proste v pici:-)))''

Aurel Hatala

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzieki za pomoc raczej mnie zniecheciliscie do przyworzenia czego kolwiek (moze po za Chorwacja jak wybiore sie tam samochodem) bo przez kontrole na lotnisku raczej sie nie przejdzie chyba ze bede trzymal kraba w kieszeni :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hehe apropo przemytu slyszeliscie o ostatnich wyczynach paru niemcow??:) Chcieli wywiesc z Polski caly sloj winniczkow:D Byla haja nieziemska i mandaty takie, ze nawet niemca to zabolalo:) Ale winniczki sa pod ochrona, kraby pustelniki w croati juz nie;)


jeszcze tu wroce:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
nowy_zarażony :

kraby pustelniki w croati juz nie;)

Pod ochroną może i nie są, ale tam musisz mieć za to zezwolenie na połów:P (przynajmniej tak było ze 4 latka temu nazad) - za posiadanie zwierzaków lewego pochodzenia na pokładzie można było beknąć taki mandat że prosze siadać... A niestety Chorwaci nie biorą w łapę...:)

(co prawda dotyczyło to raczej stworów konsumcyjnych, ale...)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
pawel_jaw :

Nawet na zwierzęta, które nie są pod ochroną musisz mieć CITES ( wiem bo sąsiedzi przywieźli żółwie z Chorwacji ....znaleźli je gdzieś na polu:))

Nie dokońca prawda. Tak ale tylko przy gatunkach zagrożonych , lub rzadkich , ewentualnie tych co dany kraj chce kontrolować ich populacje.

W skrócie:

CITES to musisz mieć szczególnie przy przewozie gatunków chronionych, ewentualnie zagrożonych itp. Na jakiś zwykły pospolicie występujący gatunek nie musisz mieć CITES.

Cytat ze strony MINISTERSTWA śRODOWISKA:

"1. Załącznik I obejmuje wszystkie gatunki zagrożone wyginięciem, które są lub mogą być przedmiotem handlu. Handel okazami tych gatunków powinien być poddany szczególnie ścisłej reglamentacji w celu zapobieżenia dalszemu zagrożeniu ich istnienia i może być dozwolony jedynie w wyjątkowych okolicznościach

2. Załącznik II obejmuje:

(a) wszystkie gatunki, które wprawdzie niekoniecznie już teraz są zagrożone wyginięciem, nie mniej mogą stać się takimi, jeżeli handel okazami tych gatunków nie zostanie poddany ścisłej reglamentacji mającej zapobiec eksploatacji nie dającej się pogodzić z ich utrzymaniem, oraz

(:) niektóre gatunki, które powinny być przedmiotem reglamentacji w celu poddania skutecznej kontroli handlu okazami gatunków objętych załącznikiem II w myśl punktu (a).

3. Załącznik III obejmuje wszystkie gatunki, co do których jedna ze Stron uzna swoją właściwość do objęcia ich reglamentacją mającą na celu zapobieżenie lub ograniczenie eksploatacji tych gatunków i wymagającą współpracy innych Stron w zakresie kontroli handlu."

P.S. Z PEWNOśCIą MUSISZ MIEć śWIADECTWA WETERYNARYJNE żE OKAZ JEST ZDROWY I JAKIES INNE PAPIERKI- W SUMIE CIEKAWE JAKIE. Wie ktoś?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

panowie

citesy są citesami a celnicy celnikami :)

proponuje zobaczyc gablotkę na okęciu - są w niej piękne szkielety różnych LPS-ow a nawet muszla przydaczni. A więc mozna beknąć za zdechłą 100 lat temu małą akroporkę w kieszeni i inne takie tam pierdoły. Kiedyś w TV pokazywali gościa, ktory przywiozl sobie z Fiji bryłkę zywej skaly, która wypadła z samochodu transportującego skałę do dealera.

A celnik to tylko celnik - ma swoje przepisy, ze wszystko, co pochodzi z rafy napewno jest pod ochroną - każdy z morszczakow nie jeden raz uslyszal, że akwarystyka morska to pośrednie niszczenie raf koralowych. A celnik tak wlasnie mysli. W USA za wyjęcie kamienia z rafy wsadzają do pierdla.

pozdrawiam


"""All you need in this life is ignorance and confidence, and then success is sure"" - Mark Twain"

160L

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

alef - z innej strony to dobrze bo znając tubylców to by suszyli wszystko jak leci byle sprzedać.


240 l (120 dł 50 szer 40 wys) + 56 l sump, pompa glowna PH 802, cyrkulacja 900l/h + 500 l/h + 400 l/h + 240 l/h, oswietlenie NOWE 39W aquastar (T5) + 39W 4000K (T5) (12 godzin) + 2 X 39W 5000 K (6 godzin) bez odpieniacza, grzałka 150W, ok 20 kg żywej skały

forum wspinaczkowe Brytan

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
alef :

panowie

citesy są citesami a celnicy celnikami :)

proponuje zobaczyc gablotkę na okęciu - są w niej piękne szkielety różnych LPS-ow a nawet muszla przydaczni. A więc mozna beknąć za zdechłą 100 lat temu małą akroporkę w kieszeni i inne takie tam pierdoły.

Oczywiście że tak i to zgodnie z prawem.

W polsce nie można nawet piórka mieć w kapeluszu (wiekszość ptaków jest chroniona chyba tylko kura domowa czy jak tam się zwie nie jest chroniona) . Na mazurach też może się zbieranie muszelek okazać groźne bo kilka małży mamy chronionych.

Rozporządzenie mówi wyraźnie:"w stosunku do dziko występujących zwierząt należących do gatunków, o których mowa w & 2-4(CHODZI O GATUNKI CHRONIONE)wprowadza się następujące zakazy:

1...(to nie ważne)

2.Zbierania przetrzymywania i posiadania zwierząt martwych, w tym spreparowanych a także ich części i produktów pochodnych.

i tak dalej i tak dalej.Z jednej strony to dobre bo jak napisał Qbab tubylcy by suszyli co się tylko da z drugiej tragiczne bo prowadzi do absurdu.

W sumie to myślałem że sobie troszke żywego piachu przywiozę ale teraz to już nie wiem a jak tam będzie nóżka jakiegoś chronionego wieloszczeta ? Albo kawałeczek muszelki jakiegoś chronionego ślimaczka? :Dozingoff:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja z Chorwacji przywiozłem 5 pustelników i 2 małe jeżowce. Celnicy co któryś tam samochód kontrolowali. Mi udało się przejechać. Miałem świadomość że kary są wysokie ale weź się oprzyj pokusie :) i nie przywieź czegoś. W końcu to fajna pamiątka z wakacji. A mnóstwo krabów, krewetek itd. ginie na plażach bo dzieci wyciągają je z wody a później zostawiają na brzegu - tak dla zabawy i z ciekawości.


akwa 98 ltr + sump 57 ltr - takie maleństwo.delfin02.gif

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja przywiozlem kraby z grecji w tym roku, jezdze kamperem ostatnio, wiec jechaly w lodowce(dzieki temu bez problemy wszystkie przezyly 3dni powrotu:)). Kiedy jezdzilem osobowka kontrola w najgorszym wypadku konczyla sie na otwieraniu bagaznika i powierzchownym rzuceniu okiem. Wczesniej myslalem o chorwackich krabach, dzwonilem do anbasady nawet i dowiedzialem sie ze chorwaci kraby pustalniki klasyfikuja jako... produkt spozywczy:) Pani powiedziala ze generalnie zadnych ograniczen nie ma, ale nie przesadzajmy:)

pozdrawiam


jeszcze tu wroce:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie zbieralbym "pamiatek" w dzikich krajach (Egipt, Maledivy, Kuba, Turcja, Tunezja itp) tzn. w takich, gdzie pewnie za takie wyczyny mozna troche posiedziec (z pelnym wyzywieniem) i ktore nie naleza do Unii. Ale juz np: z Kanaryjskich to pustelniki biore jak swoje:D (po 10 w butelce + kawaleczek galazki, zeby sie mogly wdrapac i przytrzymac + odrobina wody) i do walizki.


120x75x47 wys. 400 l, sump 100 l. 432 W T5 + 2 x 24 LED blau, BK 200, cyrk 17500 l/h.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam

Jak tak czytam wasze rozważania na temat wywozu "pamiątek" z ciepłych krajów to aż mi skóra cierpnie po tym co człowiek nieświadomie zrobił- ano wziąłem sobie na pamiątke z Egiptu około 10 kg różnych muszelek zbieranych sukcesywnie z plaży przez 2 tygodnie:con

Pozdrawiam Roman


gdzie jest nemo ? www.republika.pl/akwariummorskie/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja też przywiozłem z grecji kilkanaście pustelników,10 skorpionów dużo skolopendr i już na greckiej granicy była kontrol osobista co sie rzadko zdarza błem troche zestresowany, rezydentka myślała że mamy jakieś dragi.300 fiolek pełnych i nic popatrzał na to na kraby w butelkach też i puścił.Ale trzepał wszystko portwel na drugą stronę obrócił wiadomo z grecji wywożą żółwie (które są na załączniku II cites i współczuję komuś kto wywozi żółwie bo na greckiej to nie chce gadać co by było)koksy bo są tanie deca:D całymi torbami przewożą:D

Widocznie szukali czegoś innego także mi wyjazd się zawsze zwraca 2-3 krotnie tylko trzeba się troche naszukać


moje aukcje: http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=5553339 250L+sump 100L 25kg skały,cyrkulacja 4 kilo,obieg aquabee 2000/1,o?wietlenie 4x39(2x10000k,2xactynic),odpieniacz midiflotor na pompce tetra ap300

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

oczywiście to co przywiozłem nie jest pod ochroną pospolicie występuje na terenie całego basenu morza śródziemnego jednak wszystko zależy od celnika bo wszystko przewożone w większej ilości jest przemytem


moje aukcje: http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=5553339 250L+sump 100L 25kg skały,cyrkulacja 4 kilo,obieg aquabee 2000/1,o?wietlenie 4x39(2x10000k,2xactynic),odpieniacz midiflotor na pompce tetra ap300

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kolego właśnie o takie coś mi chodziło!:D

Odświeżyłem ten temat bo liczyłem na to, że się dowiem co sobie mogę przewieźć legalnie.

Kolego gregg1 napisz dokładnie co przewoziłeś - ,że celnik tego nie zakwestionował.

Rodzi się jeszcze pytanie co można przewozić(?) samolotem.Bo pewnie żadnych zwierząt.

Jak ktoś coś przewiózł i celnicy się nie czepiali to niech napisze będziemy wiedzieć co brać a czego nie.

Wie ktoś może jakie gatunki są chronione w :Chorwacji,Grecji,Włoszech?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja jechałem autobusem zwierzęta które przewoziłem nie śa pod ochroną lepiej przywieś sobie jakieś skorpiony lub skolopendry tu sobie je sprzedasz za fajną kase ja do akwa przewoziłem tylko pustelniki i jakieś tam wężowidła

celnik aż się ośmiał jak zaglądał do butelek w grecji juz byłem 5 raz i pierwszy raz miałem kontrol osobistą nawet kierowcy mówili że to się rzadko zdarza

większość zwierząt w morzu śródziemnym są drapierznikami kraby pustelniki są git jedne takie małe przywiozłem takie jasne i fajnie piasek przekopują


moje aukcje: http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=5553339 250L+sump 100L 25kg skały,cyrkulacja 4 kilo,obieg aquabee 2000/1,o?wietlenie 4x39(2x10000k,2xactynic),odpieniacz midiflotor na pompce tetra ap300

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

witam

odniosę się najpierw do stwoerdzenia "że nawet na niechronione gatunki trzeba mieć Cites, (znajomi złapali sobie pospolitego żółwia)"

po pierwsze wszystkie zółwie lądowe z rodzaju Testudo ssp są chronione Konwencją Waszyngtońską czyli w Europie wszystkie ,większość na zalączniku II a jeden gatunek na wet na załączniku I jako skrajnie zagrożony (Testudo mauretanica)- mimo że może się wydawać ze w krajach gdzie występuja owe zółwie z rodzaju Tedstudo jest ich pełno to sa zagrożone wyginęciem i przemycane w ogromnych ilościach;-(

na wszystkie te zółwie trzeba posiadać CITES importowy i swiadectwo weterynaryjne.

jeśl natomiast ktoś chciałby przewieść z krajów basenu morza Śródziemnego jakieś robaczki ,krabiki i inne niechronione zwierzątka to powinien wystąpić do Państwowej Ispekcji Weteryneryjnej o wydanie zezwolenia na wwoz takowych zwierząt a teren Polski (lub w przypadku importu i innych regionów świata niz UE pozwolenie na wwoz na teren UE)

wzór wniosku znajduje się na stronie http://www.wetgiw.gov.pl/ w zakładce import żywych zwierząt

do wniosku należy się opłata skarbowa 100zł za rozpatrzenie;-)

osobiscie nie znam przypadku aby komuś odmówili (jeśli nie są to oczywiscie gatunki z Cites -tu trwa to dłużej i mogą odmówić)

sam staram się teraz o pozwolenie na przywóz stawonogów (pająki,skorpiony ,motyle i chrząszcze) z Borneo b jadę w kwietniu na wyprawę do dżungli i jak się orientowałem telefonicznie (p.Michał Rudy-chyba naczelnik) to rozpatrzenie wniosku trwa UWAGA 2-3dni (ewenement na skalę ogólnopolską) ,jeśli sa jakieś braki ,niejasności to pracownik dzwoni do składającego wniosek i wyjaśnia;-)

Pan Rudy wspomniał coś że dużo osób wywozi z tamtych rejonów "kolorowe rybki " -tak to ujął

ja będę tam 1,5 misiąca więc nie ma mowy o jakichś połowach i męczeniu rybek czy korali (nawet gdybym dostał Cites)

osobnym problemem może być odprawa bo w porcie lotniczym (lub na granicy) musi znajdować się stanowisko do odprawy żywych zwierząt właśnie Inpekcja Weterynaryjna - w Polsce tylko Okęcie (i słyszałem też że ostatnio otworzyli w Balicach-Kraków)

w przypadku gdy takowego nie ma to mogą wrócić nieszczęsnego "importera" spowrotem do kraju pochodzenia okazu ;-)-warto więc wcześniej sprzawdzić

wniosek powinien zawierać nasze dane osobowe ,kraj wysyłki/wywozu pierwszą granicę unijną jaką przekraczamy (w moim przypadku Berlin) bo tam wysyłają kopię dokumentów dla celników

musza się też znaleść nazwy gatukowe ,szacowana ilość sztuk (zawsze lepiej wpisać więcej ale nie przeginać) i kod PCN (wpiszcie na googlach PCN to znajdziecie)

przed wyjazdem kraju pochodzenia okazów też trzeba załatwić Weterynaryjne Świadectwo Zdrowia od ichniejszego weterynarza -najczęściej stacjonują na lotnisku ale lepiej wcześniej sprawdzić ;-) (druk dostaniecie do dom ,lub do ściągięcia z netu)

trochę jest załatwiania ale bez problemu się to odbywa;-)

pozdrawiam Emil


baniak 120x40x50 LR ok 25kg + LS ok 10kg ,odpieniacz AM Turboflotor 1000 MULTI SL +AM PH2500,cyrkulacja 6400L/h(2x Marea 3200) ,Światło lampa Blau Aquaristic 250W HQI + 2x 24W Actinic,przelew Blau Aquaristic, sump 50L z refungium, obieg AquaBee 2000/1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O tak, Pan Rudy jest zaprzeczeniem stereotypu urzędnika. Wszystko można załatwić na fax lub e-mail, wszystko dobrze wyjaśnione, czułem się jak klient, a nie petent.

Jednak na sprowadzanie niechronionych gatunków ryb spoza Unii Europejskiej nie jest już potrzebne zezwolenie Głównego Inspektoratu Weterynarii. W zeszłym roku sprowadziłem dwukrotnie rekiny rafowe (czyli zwierzaki nieobjęte konwencją waszyngtońską). Pierwszy raz w styczniu i ponownie w kwietniu. I właśnie od kwietnia 2007 zezwolenie nie było już potrzebne. Wystarczyła pieczątka Granicznego Inspektoratu Weterynarii. Z resztą i przed tą datą sprowadzając nie chronione zwierzaki nie załatwiałem żadnych papierów z GIW-em ani z weterynarzem na granicy (działa bardzo powolnie i nie da się przetłumaczyć, że liczy się praktycznie każda minuta, zabiera zwierzaki na drugi koniec lotniska na min. dwie godziny). Wystarczyło tak ustawić lot (a ogromna większość ma już tak w planie), żeby samolot miał międzylądowanie w którymś z krajów Unii. Wtedy niemiecki lub czeski weterynarz wystawia CVED i polski celnik musi go uznać. Gorzej jeśli Hans nie podbił CVED-u...

Sorry, że trochę odbiegłem od tematu, ale może ktoś będzie kiedyś chciał coś kupić od żółtych przyjaciół.

pozdrawiam

snocho


pzdr

Michał

gallery_7670_2202_6981.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jechal ktos z was do Grecji autokarem? Byly kontorle osobiste na granicach? 10 lat temu jechalem do hiszpani to nie mialem ani jednej kontroli.


rafka:125x55x55h

oświetlenie: 4x54w

cyrkulacja Marea 6000l/h JVP 5500l/h

obieg New Jet 3000l/h,

Odpieniacz DIY igła AM PH 2500l/h

25kg żywej skaly

10kg martwej

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ten wątek jest dość stary. Należy rozważyć rozpoczęcie nowego wątku zamiast ożywienia tego.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.