Euphylia po cięciu

[Raf]

Musiałem ja trochę po tkance przeciąć jak obstawiacie da radę czy nie ?

[enigma17]

Wg mnie bez problemu...

[bober6662]

A po co ją ciąłeś?

[Raf]

Rosła nie w ta stronę co chciałem smyrala mi Montipore której nie dało radę przestawić bo cała konstrukcja jest o nią oparta.Nigdy tak nisko nie ciołem,muszę przyznać ze nie wziąłem pod uwagę ze szkielet pod tkanka popeka do góry

[bober6662]

"Rosła nie w ta stronę"

Bo to jest samo życie kolego...i ingeruj w nie jak najmniej.

[rekin]

Bober@

skoro kolega odciął główkę to miał ku temu powód.

[Raf]

Minęła ponad godzina narazie nie wyglada na bardzo zestresowana muszę jej jakieś miejsce znaleźć

Edytowane 26 Października 2012 przez Raf (wyświetl historię edycji)

[rekin]

powinna przeżyć....daj jej tyko spokojne miejsce w zbiorniku.

[Valdi]

W tym miejscu co ma taki postrzepiony szkielet najlepiej zakleic zeby nie pekalo dalej,(ja uzywalem do tego kleju dwuskladnikowego o konsystencji plasteliny) a jeszcze lepiej doklej w to miejsce jakis kawalek skalki i postaw ja na niej zeby nie lezala tak na piasku. Da rade.

[Raf]

Juz kiedyś próbowałem przyklejic klejem inny gatunek i nie wyszło klejem tkankę.Postaram sie wrzucić jakieś nowe fotki ale dzisiaj nie dam rady narazie leży sobie na skale pozdrawiam

[Raf]

[Stani]

Nie martw sie,

jak Enigma juz napisal, wogole nie ma sprawy. Inna rzecz, ze przykleilbym ja na jakas podstawke czy skale .

[Raf]

Dzisiaj druga uciołem tez dostała po tkance i połamany cały szkielet.Juz jest na podatawce.Na tej nowej fotce fajnie widać,swierzego polipa.