1000l - adamus_23_as

[adamus_23_as]

witam.

Miałem zaczekać z napisaniem tematu, aż ogarnę sytuację w domu- czyli(ekipa wykończeniowa) ale uświadomiłem sobie że jest masa pytań i niejasności przy powstawaniu nowego projektu i muszę próbować szukać odpowiedzi "najlepszego rozwiązania" właśnie w tym temacie, a nie... "męczyć telefonami niektórych forumowiczów, których oczywiście pozdrawiam:D

do realnego startu akwa jest jeszcze trochę czasu ale kilka rzeczy muszę właściwie przygotować teraz, żeby później nie było "po ptakach"

Jak zobaczycie na fotkach, doprowadziłem dom do takiego stanu że mogę praktyczne zrobić wszystko co ułatwi mi później prowadzenie zbiornika i na to właściwie postawiłem.

Będę starał się zrobić system prosty, ale w miarę bezobsługowy, TAKI żebym mógł zapomnieć w końcu o dźwiganiu wiader z RO i podmiankami.

Akwarium będzie widoczne z 3 stron i to był właściwie największy problem bo taki układ szkła nigdzie w domu nie pasował " przynajmniej w takich wymiarach" decyzja zapadła, akwa będzie stało między kuchnią a salonem.

plusy- blisko woda ,kanalizacja

minusy- wydawało mi się że ściana nośna.

ściana znikła , druga też... i w ten oto sposób jestem o kroczek bliżej do wymarzonego akwa.

czyli.

140/100/70-75 opti 15 ze wzmocnieniami lub 19 bez " zobaczymy

zew komin z 4 otworami i wbudowanym wevboxem.

pod akwa duży sump i reszta gratów.

co do oświetlenia to myśle o 10x54w.

odpieniacz zostaje BK200 z czasem będę chciał go powiększyć przynajmniej na 250

cyrkulacja 2x 6205

co do reszty to tak jak w tym zbiorniku tylko baling węgiel i biopallets .

obieg red dragon mini 3500 i dojdzie jeszcze jedna ok 8000l.

w zbiorniku głównym przestrzenny aquascaping z ograniczoną ilością żywej skały reszta w sumpie.

Zbiornik docelowo pod SPSy i LPSy.

niżej kilka fotek z tego jak to wygląda teraz. myślę,że będą niezłą pamiątką bo warunki mieszkaniowe jakie sobie zafundowałem całym remontem będę pamiętał długo... żona też...

Edytowane 9 Grudnia 2012 przez adamus_23_as (wyświetl historię edycji)

[seb]

To teraz będziesz miał akwarium nośne

[jacek_1970]

Od siebie napiszę, że jeśli da się 15 mm to takie wybierz, mam taką bez wzmocnień i żałuję że nie dałem 12mm ze wzmocnieniami, koszmarnie źle się patrzy pod kątem przy tak grubej szybie. O fotografowaniu nie mówiąc wiec taka 19 mm to już całkiem mnie przeraża.

Edytowane 9 Grudnia 2012 przez jacek_1970 (wyświetl historię edycji)

[adamus_23_as]

witam,

Walka z domem trwa ale już widać koniec, dlatego zaczynam przygotowywać się do startu akwa.:

Zastanawiam się jak zrobić auto dolewkę Ro i DI tak, żeby poziomu pilnował elektrozawór ,ale była możliwość raz na tydzień napełnienia osobnego zbiornika RO i DI?

Ma ktoś jakiś schemat pod ręką lub jest w stanie mi to wytłumaczyć?

Drugie pytanie dotyczy pompy dozującej.

Mam GroTech Tec III NG i zastanawiam się jak długi może być podczepiony do zbiornika weżyk, żeby była w stanie zaciągnąć bez problemu płyny??? przerabiał ktoś wersję z 15 metrowym wężykiem??

[snocho]

Zastanawiam się jak zrobić auto dolewkę Ro i DI tak, żeby poziomu pilnował elektrozawór ,ale była możliwość raz na tydzień napełnienia osobnego zbiornika RO i DI?

Ma ktoś jakiś schemat pod ręką lub jest w stanie mi to wytłumaczyć?

Jeśli koniecznie chcesz użyć elektrozaworu do sterowania dolewką i mieć możliwość robienia podmian na tej samej osmozie bez rozbierania czegokolwiek to pomyśl nad takim patentem:

Czujniki (pływaki, czujnik optyczny, czy co tam planujesz zastosować) umieszczone są oczywiście w sumpie. Zaraz koło sumpa stawiasz zbiornik, którego będziesz używał do podmian. Zbiornik w górnej części ma nieduży otwór (może być pod śrubunek fi 16mm, fi 20mm, nie ma znaczenia). Wężyk od osmozy podłączasz właśnie do tego zbiornika do podmian, który stoi obok sumpa. Kiedy czujnik w sumpie pokaże, że wody jest za mało, elektrozawór się otworzy i osmoza napełni cały zbiornik, aż do wysokości otworu. Woda przelewając się przez otwór (w śrubunek warto włożyć kawałek rurki i zrobić "dzióbek") wleje się do sumpa i uzupełni wodę odparowaną. Plus jest taki, że zawsze masz pełny zbiornik, gdybyś potrzebował zrobić szybką podmianę. Z minusów: masz w baniaku odstaną wodę osmotyczną, a wg niektórych z jej parametrami mogą dziać się różne rzeczy.

Ale myślę, że na początku powinieneś dokładnie przemyśleć, czy będziesz w stanie zaufać elektrozaworowi.

A i jeszcze jedno, pamiętaj gdybyś się decydował na elektrozawór to dobierz taki sterownik, który będzie miał dwa czujniki i ustaw je w jakiejś sensownej odległości od siebie. Wszystko po to, żeby filtr RO nie załączał się co chwilę na krótki czas. Lepiej, żeby osmoza pochodziła powiedzmy pół godziny i przerwa.

Gdybyś chciał to zrobić bezpieczniej, czyt. zabezpieczyć się od ewentualnej awarii elektrozaworu, to możemy pokombinować dalej. Napisz tylko proszę, czy masz możliwość zrobić awaryjny przelew do kanalizy?

[S_Y_N_E_K]

Witaj,

osobiście odradzam dolewkę bezpośrednio z elektrozaworu. Po pierwsze żywotność żywicy spada, po drugie jak nawali elektrozawór, to może być kiepsko. U siebie z czasem przeszedłem jednak na osobny zbiornik z wodą na dolewkę.

Jeżeli już chcesz pozostać przy dolewce bezpośrednio z elektrozaworu to są kształtki i zaworki do RO umożliwiające zrobienie czegoś takiego (musisz tylko otworzyć zaworek żeby woda nalała się do osobnego zbiornika).

PS Widzę, że w trakcie pisania swojego posta snocho się wypowiedział

Edytowane 12 Stycznia 2013 przez S_Y_N_E_K (wyświetl historię edycji)

[kmirko]

W przyszłym projekcie będę robił podobnie jak podał Snocho czyli osobny zbiornik na wodę RO/DI który będzie jednocześnie wykorzystany do rozrabiania solanki przed podmianą, różnica jednak będzie polegała na tym, że elektrozawór podwójny będzie podawał wodę z filtra do tegoż zbiornika i w nim będą umieszczone czujniki poziomu wody a następnie druga osobna dolewka będzie dolewała wodę ze zbiornika dolewki już do sumpa i w sumpie oczywiśćie znów czujniki poziomu wody. W zbiorniku dolewki zrobię odpływ awaryjny powyżej czujników w razie awarii elektrozaworu. Do podmian, w zbiorniku dolewki będzie ustawiona na stałe osobna pompa.

[adamus_23_as]

snocho, doprowadziłem kanalicację i wodę do miejsca gdzie będzie stało akwa więc jest możliwość zabezpieczenia się przed przelaniem.

możesz mi napisać jak byś to rozwiązał żeby "było bezpiecznie"?

S_Y_N_E_K- właśnie tych zaworków się obawiam bo wiem że będę zapominał o zakręcaniu tego na czas i osmoza będzie się lała bez sensu w kanalizację.

wpadłem na pomysł tylko nie wiem czy to będzie działało.

osmoza -wąż rozgałęziacz a póżnie dwa niezależne elektrozawory jeden do komory pompy którym będą sterować jakieś pływaki lub czujnik optyczny a drugi zasilany z zegara czasowego który ustawię np. niedziela 00.00-12.00 przez ten czas elektrozawór będzie " "włączony" oczywiście podczepiłbym pod niego pływaki żeby już po napełnieniu się wyłączył. w niedzięlę po 12 dopiero jakieś mieszanie soli i podmiana.

Jak myślicie to ma sens??

[snocho]

Jeśli masz blisko kanalizę to zrobiłbym tak, jak pisze Kmirko.

Jedyne co, to na wypadek zacięcia elektrozaworu zrobiłbym otwór pod górną krawędzią zbiornika i poprowadził rurkę do kanalizy. Mam takie coś u siebie, tyle, że nie mam elektrozaworu (ustawiam sobie budzik, jak odkręcam osmozę). Ze zbiornika do sumpa dolewa Tunze Osmolator, który również Tobie polecam.

Wersje z elektrozaworem i przelewem stosuję u dwóch klientów i raz przelew uratował podłogę. Z rur leci prawdziwy syf, który może mieć duży wpływ na pracę elektrozaworu. Jak chcesz się dodatkowo zabezpieczyć to przed elektrozaworem możesz dać filtr z wkładem 1 lub 5 mikronów.

[adamus_23_as]

w przykładzie komirko mamy syndrom "starej wody RO" nie ma to większego znaczenia?

[kmirko]

Gdyby to był poważny problem, zmagało by się z nim sporo akwarystów którzy uzupełniają ręcznie swoje zbiorniki dolewki. W przypadku RO proces starzenia zachodzi z pewnością dużo wolniej niż w przypadku wody nieoczyszczonej.

[snocho]

Jeśli będziesz uczciwie robił podmiany, np. raz na 2 tygodnie, a nie raz na pół roku, to nie masz się czym przejmować. Dla pewności możesz przykryć ten zbiornik na podmiany.

[marekturf]

Co do zasysania pompy dozującej to raczej nie o długość chodzi a o różnicę wysokości ...

Jeśli będzie na podobnej wysokości to da radę, a jeśli pompa będzie wyżej od zbiorników dość dużo to będziesz musiał sprawdzić i dać sztywne wężyki by się nie zapadały - u mnie ssie z 1m

Edytowane 12 Stycznia 2013 przez marekturf (wyświetl historię edycji)