Skocz do zawartości
martinniemczyk

Ukwial w pompie - co robic?

Rekomendowane odpowiedzi

Cala noga przyklejony do skaly.

Nic wiecej nie widze bo ciemno.

Siedzi akurat tam, gdzie bila wylaczona pompa. Zostawic wylaczona narazie, czy...?

Ps.foty z tela bo pozno.

post-14651-1356047217,05_thumb.jpgpost-14651-1356047253,64_thumb.jpgpost-14651-1356047287,67_thumb.jpg

tapatalk


Pozdrawiam

Marcin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość nanokaczor

W akwarium z ukwiałami trzeba mieć pompy z zakrytymi gąbką o duzych porach wlotami i problem z głowy.

A jak ukwiał czy grzyb zrobi się duzy to się go kroi i ma się 2 mniejsze o połowę.

Edytowane przez nanokaczor (wyświetl historię edycji)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No pewnie masz racje.

Pierwsze akwa... (jak u prawie wszystkich- "przejsciowe")

tapatalk


Pozdrawiam

Marcin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam

Mam na imię Adam i chce pomóc wszystkim tym którzy jednak ukwiały chcą mieć lub będą mieć.

Dlatego podziele się pomysłem.

Długo zastanawiałem się jak rzeczywiście i pewnie zabezpieczyć pompy przed włażeniem ukwialów,sam posiadam 7 quadri z podziałów.

Niestety nic konkretnego w sieci nie znalazłem,ale do rzeczy.

Banalnie prosty ale myślę że genialny pomysł to mocowanie pomp w toni.

Pompa przymocowana do kawałka plexi lub szkla jako ramienia,wedle uznania i pomysłu

i chyba po zawodach :secret: Co o tym sądzicie?Ja w przesiadke na 400l to zastosuje i będę spał spokojniej :baby: --CHYBA

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To może się sprawdzić tylko przy łażących ukwiałach. Ale te potrafią również odczepić stopę od podłoża i dryfować w poszukiwaniu lepszych warunków - wtedy nie ma przeproś...


ReefMax i parę gratów...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To może się sprawdzić tylko przy łażących ukwiałach. Ale te potrafią również odczepić stopę od podłoża i dryfować w poszukiwaniu lepszych warunków - wtedy nie ma przeproś...

Jak to powiedziała żaba do żaby -nie kumam

Ukwiał z turbo odrzutem?

jak ma wpłynąć do pracującej pompy?

Moim zdaniem ten pomysł to jajo kolumba.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z jakim odrzutem, o czym Ty piszesz? Odczepiony od podłoża ukwiał dryfuje z prądem wody i ma ogromne szanse na wylądowanie w cyrkulacji, co tutaj jest niezrozumiałego? Nie wpłynie do pompy, zostanie przez nią zassany.

Wrzuć do baniaka kilka pasków nori i zobaczysz, gdzie finalnie większość wyląduje.

Edytowane przez kapuhy (wyświetl historię edycji)

ReefMax i parę gratów...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z jakim odrzutem, o czym Ty piszesz? Odczepiony od podłoża ukwiał dryfuje z prądem wody i ma ogromne szanse na wylądowanie w cyrkulacji, co tutaj jest niezrozumiałego? Nie wpłynie do pompy, zostanie przez nią zassany.

Wrzuć do baniaka kilka pasków nori i zobaczysz, gdzie finalnie większość wyląduje.

No tak masz racje,moje akwarium to tykająca bomba zegarowa.

:hope:

Czy dryfujce ukwiały to częsty przypadek?-bo zaczynam się martwić

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli warunki mu odpowiadają, to rzadki. Odczepienie się od podłoża to zwykle akt desperacji, gdy zwierzak nie może sobie znaleźć w całym zbiorniku odpowiedniego miejsca.


ReefMax i parę gratów...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie,

Mam mały problem, w nocy mów wielki czerwony quadri wybrał się na spacer po zbiorniku i nad ranem wkręcił się w cyrkulację, stracił 1/3 kapelusza i siedzi teraz w kącie akwarium.

Mogę mu jakoś pomóc czy zostawić go w spokoju?

Zależy mi na tym ślicznym zwierzaku bardzo i nie chciałbym go stracić.

Mogę mu jakoś pomoc, miał ktoś taki przypadek? co robić?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szkoda bo wędrował pewnie w celu podzielenie się bo miał już tak jakby dwa otwory gębowe a tu taki zonk :/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mojemu dalem spokoj. Siedzial zwiniety ponad tydzien. Pozniej przelazl do dziury I siedzial tam jakies dwa tygodnie co jakis czas wystawiajac koraliki na jakies 1/3 dnia. I tak powoli, powoli...

Noga sie zrosla, chlopak ma sie dobrze. Juz jest na widoku, ladnie sie pompuje, choc jeszcze nie tak jak kiedys. Od momentu wypadku dopiero tydzien temu dostal pierwsza porcje dorsza, bo wczesniej wygladal na slabego. Troche to trwalo, ale sam dal rade...

Edytowane przez martinniemczyk (wyświetl historię edycji)

Pozdrawiam

Marcin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak jak myślałem wędrówka była spowodowana chęcią podziału i w nocy mimo wcześniejszego wkręcenia w cyrkulacje ukwiał się podzielił. Mało tego jeden z ukwiałów powstałych po podziale znowu wlazł w cyrkulacje i wymagał mojej interwencji. Obecnie oba siedzą w skale i nieśmiało wystawiają polipy do światła smile.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość erni

Ciężko wyczuć dlaczego chodzą. Moje siedzą w miejscu natomiast jeden to wędrowniczek ,łazi ale się nie dzieli , taki turysta :scooter:

nigdzie mu nie pasuje ,chyba trzeba będzie zmienić mu lokum :whistle::D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No właśnie ja z chodzeniem problemu nie miałem jedynie po klejeniu skały trochę wędrował w poszukiwaniu miejsca, ale uwzględniłem go podczas klejenia i zostawiłem mu odpowiednią grotę i spodobała mu się jak tylko trafił na nią, no ale nagle powędrował się podzielić i trafił na cyrkulator i się zaczęło, łącznie mam 3 ukwiały quadri teraz, jeden mały zielony też podzielił się 2 tygodnie temu i dwa czerwone i obecnie wszystkie są wędrowcami :) Tak patrząc na te wędrówki to chyba bym się nie zdecydował na ukwiała mając las SPS.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ten wątek jest dość stary. Należy rozważyć rozpoczęcie nowego wątku zamiast ożywienia tego.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.