Coś wbitego w Euphyllię

[Świrek]

Hej.

Od czasu gdy kupiłem szczepkę, w Euphyllii jest jakby coś wbitego. Wygląda to trochę jakby jakiś kolec, albo robal (nie rusza się) ale to raczej rośnie. Co to może być i co z tym zrobić? Wyrwać a dziurę zakleić?

Lepszych zdjęć nie dam rady zrobić.

[cop909]

wygląda jak mała rurówka która rośnie na wapiennym szkielecie euphylii, zostaw!

[brzydzi]

Spokojnie to jest nowa główka euphylii. Za jakiś czas, jak będą dobre warunki to urośnie

[Świrek]

Mariusz, dziękuję za szybką reakcję. Ale mam ją 3 tygodnie i ani razu nie widziałem wysuniętego pióropusza. Czy to możliwe? A muszę wspomnieć, że gapię się w akwa na okrągło

EDIT:

@Brzydzi. Miło to czytać

EDIT2:

Właśnie zauważyłem, że toto prawdopodobnie wypuściło sieć. Możliwy ślimak osiadły?

Edytowane 20 Lutego 2013 przez Świrek (wyświetl historię edycji)

[CNCRob]

Slimaki osiadle bardzo czesto osadzaja sie na szkieletach Euphylli. Nowe główki są w kolorze całego korala i napewno je rozpoznasz po kształcie. To cos jesli jest ciemnobrazowe, na dole zawiniete z kawałkiem pionowej rurki na górze to wyrwij dziada bo to slimak osiadły. Ale bez dobrych szczypiec moze byc cieżko.

[Świrek]

...wyrwij dziada bo to slimak osiadły. Ale bez dobrych szczypiec moze byc cieżko.

A zaklejać później czymś to miejsce?

[cop909]

wiem jedno...nowa główka euphyli to to nie jest na pewno, ew to co pisał CNCRob. Ja bym zostawił.

[CNCRob]

Miejsce zarosnie bez problemu. Ja bym rwal albo zakleil to szczelnie klejem do korali ale decyzja należy do Ciebie. Chociaż ja mam taka plage tego ze juz nie robi mi to różnicy

[Świrek]

Dziękuję bardzo Panowie za zainteresowanie i okazaną pomoc. Właśnie udało mi się ustalić u Szczepkodawcy, że to na 99% ślimak osiadły.

Pozdrawiam