Przeterminowany piasek?

[rs]

Ech bo mi coś przerwało.Jak znajdę szalki Petriego to chyba wysieje ten piasek. Tylko żelatynę kupię

Nawet jak Ci się coś wysieje to nie będzie dowód, że zawsze jest żywy w takim samym stopniu.

Ale jeśli będzie Ci się chciało zrobić coś takiego to chyba tylko przyklasnąć.

Chłechłe, żyjemy w czasach, w których nie można ufać ani księżom, ani lekarzom, ani dostawcom piasku.

Nie chcę prowokować politycznej dyskusji

[Gość radiesteta]

Ja nie chcę taniego piachu tylko jak chyba większość ludzi: jeśli nie widać różnicy to po co przepłacać. Jeśli istotnie te mieszanki zawierają cenne kultury to spoko cena jest jak najbardziej do akceptacji. Ale jeśli ten piach pochodzi,ze żwirowni czy złoża niedaleko firmy a wmawia się klientom, że ma "specjalne" właściwości to cena jest za wysoka. A jeśli tam by były bakterie to raczej nie w formie wegetatywnej lecz endospor. A takie endospory mają dość długi okres przeżywalności. Zatem ciekawe byłoby porównać datę "wyprodukowania" danego piasku z datą przydatności o użycia jak tez formą w jakiej to jest transportowane. Bo wbrew tym co niektórzy tu piszą to nie wysoka czy niska temperatura, bo niektóre mogą przetrwać nawet i 100 st. C, jest dla form przetrwalnikowych groźna tylko obecność wody. Tworzenie formy przetrwalnikowej polega właśnie na utracie wody. Zatem jeśli ten piasek jest transportowany jako wilgotny to już tam żadnego życia po iluś tygodniach być nie może, gdyż wszystkie formy przetrwalnikowe pobudzone woda obudziły się do życia i prawdopodobnie wyginęły. Czyli tylko transport w stanie suchym daje nadzieje, na zachowanie kultur bakterii.

[kapuhy]

Po kilku dniach od dodania żywego piachu obserwowałem w nim naprawdę sporo życia, którego wcześniej w baniaku nie widziałem (mimo ślęczenia w każdej wolnej chwili z nosem przy szybie-jak to w początkach z morszczyzną). Być może to życie wylazło ze skał, ale spora jego część była robactwem typowo "dennym". Zawartością czy brakiem bakterii zupełnie bym się nie przejmował, bo one w sprzyjających warunkach namnożą się w dużym tempie. Od żywego piachu nie oczekiwałem cudów czy magicznych właściwości, ale wg mnie rzeczywiście jest żywy. A przynajmniej nie mam podstaw do stwierdzeń, że na pewno żadnego życia w paczkach z "livesand" być nie może.

[Gość radiesteta]

A było to tylko pożyteczne życie czy z żywym piachem też można sobie coś na głowę niemiłego sprowadzić ?

Edytowane 17 Marca 2013 przez radiesteta (wyświetl historię edycji)

[Stani]

Nie bede sie wtracal do dyskusji na temat, czy tam sa bakterie czy nie. Producent "gwarantuje" ze sa i to w wilgotnym. Dlatego piach nie jest sprzedawany w wiadrach tylko w szczelnych workach.

Napewno nigdy nie zakladalbym akwa na suchym.

[Gość radiesteta]

A czy gdzieś jest opisane co tam konkretnie się ma znajdować? Jakie bakterie, jakie inne bezkręgowce? To pomogłoby ustalić w jakich przetrwalnikowych formach występują i jak długo mogą przeżyć w wilgotnym środowisku. Jak napisałem wcześniej z wykształcenia biologiem nie jestem ale ją lubiłem, a poza tym w pracy jednym z jej elementów jest walka z grzybami, bakteriami i innymi bytami na pewnych nośnikach zatem co nieco o nich wiem.

[CleverCookie]

Nie ma nic oprocz bakterii.

Nawet Dr Shimek tworca metody DSB, biolog ktorego konikiem sa wlasie piaski i osady nie widzi roznicy i wcale nie rekomenduje zywego piasku dotej metody. Dlaczego?

Po prostu nie ma roznicy, bakterie pojawia sie same i zadzialaja tak czy inaczej.

Piasek zeby nie smierdzial przed dodaniem bakterii jest sterylizowany termicznie. Tak sami jak robi sie z naturalna woda morska ktora jest w sprzedazy.

[luft]

warto od kolegi z okolicy z działającego baniaka wziąć garść żywego piasku i dołożyć do swojego postawionego świeżo baniaka

[Stani]

Tak jest, poza tym pamietam, ze byl w sprzedazy "prawdziwy" zywy piasek. Tam juz naprawde bylo mase roznych zyjatek.

Gdy kilogram czy dwa takiego piachu wrzucilem do akwarium to juz po jednym dniu moglem ogladac mase zwierzat i ich prace w piachu wzdluz szyby, o bakteriach nie wspominajac. Te moga sie roznic od "wybranych" szczepow z probowki lub zywej skaly.

Jak mowie, nie jestem biologiem i osobiscie nie sprawdzalem skladu bakterii w zywym piachu, ale dla mnie, porownanie z suchym jest pomylka.

Ze wzgledow oszczednosciowych, w duzych zbiornikach pomieszalbym pol/pol z suchym.

Edytowane 18 Marca 2013 przez Stani (wyświetl historię edycji)

[CleverCookie]

I tu sie zgodze. W stanach sprzedawany jest taki piach, ale nie wszczelnie zgrzanym worku.

Zainteresowanie jest czegolnie wsrod tych co dpalaja DSB. Jest duzo drozszy niz nasz zywy.

Wysylka takiego piasku odbywa sie na takich samych zasadach jak zwierzat.

Szybko i specjalne warunki. Polecam Marine Depot forum, tam opiasku wiedza i pisza najwiecej.

[rs]

Ten suchy piasek, żeby był zupełnie martwy to musiałby być gotowany przez kilka godzin w wodzie albo prażony w temp. sporo ponad 150st.C, co ze względów ekonomicznych wydaje się nieprawdopodobne. W innym przypadku, po wysuszeniu, zawsze coś tam w nim zostanie i przy pojawieniu się sprzyjających warunków rozwinie się w jakąś florę. Jedna teoria mówi, że na tym się kończy proces produkcji, a według drugiej, dodawane są dodatkowo jakieś preparaty bakteryjne. To tylko zasłyszana opinia - niepotwierdzona przez nikogo kompetentnego. Ciekawe jaka jest prawda.

Jestem też bardzo ciekawy coś się dzieje w worku z mokrym piaskiem. Na mój chłopski rozum, powinny się tam rozwijać przez jakiś czas beztlenowce i... co dalej?

ed.

No właśnie. Stani, ten piasek był w handlu w Niemczech? Myślałem, że jest wyłącznie za oceanem.

Edytowane 18 Marca 2013 przez rs (wyświetl historię edycji)

[Stani]

Tak, przed paroma laty byl i w Niemczech.

Byl tez w plastikowych workach, ale w takich przepuszczajacych powietrze ale nie wilgoc na zewnatrz.

Edytowane 18 Marca 2013 przez Stani (wyświetl historię edycji)

[CleverCookie]

http://www.naturesocean.com/ourproducts/

Na tej stronnie jest piasek "zywy" jak i sterylizowany termicznie. Mowa jest tez o patencie.

Ja tez nie jestem biologiem, ale zamkniecie jakiejkolwiek reszki organicznej a tym bardziej zywego organizmu w worku spowoduje rozklad beztlenowy.

Malo tego zbadajcie zasolenie tej wody z worka gdzie piach jest z oceanu. Zobaczymy kto napisze pierwszy

[snocho]

Żywy piasek (Natures Ocean) bezsprzecznie zawiera bakterie występujące w morzu/oceanie. Wystarczy zapoznać się z patentem dotyczącym sposobu preparowania piasku. Producent przeprowadził badania na wielu "workach" przez okres 12 miesięcy. Nie ma co się rozpisywać, bo wszystko jest podane na tacy:

https://docs.google....s/US6939708.pdf

Co więcej, patrząc na to w jaki sposób producent przygotował całą tę metodę (np. roztwór wody do worków) przestaje dziwić względnie wysoka cena piasku. Przyznam szczerze, że nie czytałem całego pdf-a (w robocie jestem), ale nie mogę znaleźć opisu pakowania. Kiedyś przeczytałem, że producent używa worków "oddychających", może Wam uda się coś takiego znaleźć?

EDIT:

OK, znalazłem. Worek jest szczelny, ale ten opis wszystko tłumaczy:

"l. Harvesting marine substrate material from a submerged

marine environment;

2. Packaging the harvested rnarine rnaterial in said pack-

aging along With saltwater and air in the following relative

ratios: l lb. of sand With 2-12 lluid oZ. (preferably between

4-6 lluid oZ.) Water and 5-100 ern3 (preferably betWeen

10-50 Cm3) of air.

3. Sealing the packages in an airtight manner.

It has been found that bacteria associated With rnarine

rnaterial harvested and packaged in accordance With the

above-referenced rnethod steps is rnetabolically and physi-

ologically active upon introduction into an aquariurn envi-

ronrnent.

Edytowane 18 Marca 2013 przez snocho (wyświetl historię edycji)

[Jointela]

Trochę temat odswiżę. To jak to jest w końcu z tym piaskiem właśnie otwartym karton z dwoma wózkami i data przydatności była do 04.2015. Mam go przepłukać solanką, ro, czy mogę jednak wrzucić do akwarium bez radnych ingerencji ?

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka

[thomas kay]

Ja bym nie płukał w ogóle. Jeśli zakładasz akwarium to po prostu wsyp piasek ale tej wody która zostanie na dni worka nie wlewaj. Natomiast jeśli to już działające akwarium to dosypuj go po trochu przez kilka dni. Jak tak u siebie robiłem