akwarium a wzrost wysokosci rachunkow za prad

[qba25]

kiedy przenosilem sie z baniaka 300l na 800l to rachunki wzrosly o ok 300 zl ale byl to glownie koszt zwiazany z oswietleniem ,

[premiero]

Ta.. szczególnie w zimie kiedy grzałka na okrągło jedzie , na t5 praktycznie cały rok mi się nie włącza, zresztą wentylatory też bo mam klime i stałą temperature w domu. Na 250l mieszczę się lekko w 150 zł.

Punkt dla LukaSS, za zwrócenie uwagi. Z własnego doświadczenia powiem, że wszystko zależy od indywidualnego mikroklimatu w domu i wokół akwarium. U mnie paradoksalnie, wymiana prawie 500 [W] w T5-kach na 320 [W] w ledach skończyła się ... wyższymi rachunkami za prąd. Dlaczego? Bo T5-ki przestały dogrzewać wodę, a grzałka chodziła praktycznie non-stop.

W rozliczeniu miesięcznym energia elektryczna kosztowała mnie około 160 zł (dla około 450 litrów w obiegu). Mówię tu o koszcie energii tylko dla akwarium.

[bibik]

na szczęście mam dom zaizolowany wełna 30cm i inne bajery szmery i mam stała temp w domu 22 c,chyba ze zostawie otwarte okna w lecie hehe to rośnie

od kwietnia do pazdiernika 300m2 ogrzewam pompa powietrze powietrze średnio 200 zł na misiac

w zimie grzeje gazem ale i tak wychodzi mnie tyle samo co za 75m2 w spóldzielni dziadowskiej

[amsam]

Mi t5 grzeją baniaczek i praktycznie grzałka nie włącza sie /no może Zimą nad samym ranem/ Trochę gorzej teraz w upały - ale zdejmuję osłonkę z nad i temp jest do 26 st C . Myślę że główny koszt prądu to grzałki .Mam 450 l. 2 grzałki po 300W - ale nie parcują z tego co widzę. Tak więc zależy opd otoczeniaw domku. T5 naprawdę fajnie dogrzewają /przecież to 4 x 80W/

[luft]

z ledami to właśnie żaden sekret jest jesli chodzi o wspomnianą ekonomię samego zużycia prądu w stosunku do pomieszczenia w jakim się znajduje. W bloku (sam podkresliłem w poprzednim poście, że mam baniak w bloku) generalnie oszczędność energii może być duża. Natomiast w domu w chłodnym parterze jeśli baniak stoi to bardzo prawdopodobne, że rachunki będą wyższe (grzałki). DPVE jeśli czytasz, możesz potwierdzić z dzisiaj naszą analogiczną rozmowę na żywo

Druga różnica w lampach T5 bez sterowania to taka, że na full mocy świecą one około 8-10 godzin, a sterowalne w pełni T5 jak i ledowe około 6 godzin na 100% mocy. To również robi różnicę.

pozdrawiam

luft

[martinniemczyk]

Nie mozna powiedziec, ze ledy 300W biora 300W, jezeli mamy je na np 60% mocy, a ilu z was ma lampki na mniej niz 100%?

U mnie przy t5 mialem zamknieta gore zbiornika. Grzaly wode I malo odparowywalo, praktycznie nic. Teraz przy ledach gora otwarta. Woda ucieka jak szalona I dopiero od tego czasu widze jak sie zalacza grzalka. Rachunki narazie bez zmian, byc moze dlatego, ze zima byla I ogrzewanie gazowe i woda jest podlaczone pod zegary I caly system elektroniczny, ktory raz ustawiony mysli za mnie, ale tez pracuje za moje

Srednie rachunki to 300€ /2miesiace.

Mysle , ze gdybym mial osobny zegar do akwarium, to bylo by podobnie, lub nawet drozej. Ledy maja 300w a t5 mialy +-250W. Teraz widze ze grzalka chodzi, ale z drugiej strony ledy chodza krocej na pelnej mocy niz t5 przez caly dzien walily tak samo...

Pozdrawiam

Marcin

/edit/

Chyba ledy dzialaja

Wlasnie dostalem rachunek 212 € . Nie mialem takiego od bardzo dawna...

Edytowane 17 Czerwca 2013 przez martinniemczyk (wyświetl historię edycji)

[Tylib]

JA dostałem wyrównanie wyższe o 300zl, ale akwa bylo w okresie rozliczeniowym odpalone przez 4 miesiace i nie hulało pełną mocą. Więc liczę że koszt miesięczny wyniesie mniej więcej 100zl. Akwarium 500l ,336w oświetlenia.

[jacektrx]

u mnie 182l i ~ 45zł/ miesiecznie, rzeczywiście jak T5 świeci to praktycznie grzalka w ogole nie musi chodzic.

Edytowane 19 Czerwca 2013 przez jacektrx (wyświetl historię edycji)

[bartekt]

Aż się włos jeży ...... Skoro grzałka oddaje całe ciepło do wody przy bardzo wysokiej sprawności a świetlówka rozprasza ciepło w powietrzu, a dopiero potem część z tego wnika do wody to jakim cudem grzanie T5 a nie grzałką ma być tańsze przy zasilaniu tym samym źródłem energii? W najgorszym możliwym wypadku koszt może być taki sam , a w praktyce zawsze zestw LED+grzałka wyjdzie taniej niż sama lampa T5 w warunkach temperatury wymagającej dogrzewanie wody.

[Sygen]

Aż się włos jeży ...... Skoro grzałka oddaje całe ciepło do wody przy bardzo wysokiej sprawności a świetlówka rozprasza ciepło w powietrzu, a dopiero potem część z tego wnika do wody to jakim cudem grzanie T5 a nie grzałką ma być tańsze przy zasilaniu tym samym źródłem energii? W najgorszym możliwym wypadku koszt może być taki sam , a w praktyce zawsze zestw LED+grzałka wyjdzie taniej niż sama lampa T5 w warunkach temperatury wymagającej dogrzewanie wody.

ledy nie grzeją wody a t5 tak wiec przy t5 grzałka pracuje mało albo wcale a przy ledach moze pracować bardzo czesto

[bartekt]

Zrozum że decydujące znaczenie ma sprawność energetyczna sprzężonych układów oświetlenia i grzania ( lampy obu typów 99,99% energi przekształcają na światło + ciepło, tylko w innych proporcjach wzajemnych , grzałka zaś podobny procent wyłącznie na ciepło- straty na zasilaczach są podobne więc pomijalne) . Skoro więcej ciepła generują T5 w powietrze z czego zaledwie część trafia do wody , a wprzypadku led temperatura dostarczana jest niemal w 100% do wody przez grzałkę to jasny jest że wykorzystanie energii jest lepsze w układzie led + grzałka .

O skuteczności dostarczenia energii świetlnej w paśmie fotosyntetycznym z litości dla T5 nawet nie wspomnę .

Za T5 przemawiać może jedno - subiektywne odczucia estetyczne ( wybarwienie itd). Ekonomicznie przegrywają z kretesem .

Edytowane 19 Czerwca 2013 przez bartekt (wyświetl historię edycji)

[Sygen]

ale temat jest o rachunkach za prąd a nie o tym co ty piszesz a ja napisałem ci ze przy leadach grzałka będzie pracowała częściej i rachunek może się wyrównać do t5 gdzie grzałka będzie pracowała mniej bo wodę ogrzeją t5

[bartekt]

no to o czym piszę właśnie w 100% dotyczą rachunków za prąd . Skoro w gorszym dla Ledów zakresie temperatur ( konieczność dogrzewania wody ) energia pobierana przez lampę i grzałkę jest mniejsza ( w laboratoryjnych warunkach co najwyżej równa ) , w przypadku chłodzenia wody zdecydowanie mniejsza to oznacza że ten sam litraz pod ledami zwsze bedzie ekonomiczniejszy od T5.

[Sygen]

jak świeciłem t5 to latem jak temperatura przekroczyła 25st na dworze to już wiatraki chłodziły wodę i grzałka wtedy nie grzeje tak? a w zimę non stop miałem 25st wodę i grzałka nie pracowała ,natomiast teraz są ledy i zimą non stop załącza się grzałka a dzis dopiero mam temperaturę 25,5st w baniaku przy temperaturze powietrza 30st więc jestem ciekaw czy w skali roku ledy wyjdą oszczędniej

Edytowane 19 Czerwca 2013 przez Sygen (wyświetl historię edycji)

[bartekt]

Tak , z fizyki , a wprost z zasady zachowania energii wynika że przy tej samej ilości dostarczanego światła do akwarium LEDy nigdy nie będą droższe , a w domowych warunkach w 100% przypadków muszą wyjść taniej ( tylko w laboratorium dałoby się teoretycznie uzyskać ten sam pobór energii ).

[Sygen]

jeśli mówimy o samych lampach to oczywiście że ledy będą tańsze tylko jak napisałem jest jeszcze grzałka która przy leadach działa bardzo długo i rachunek wtedy rośnie

raczej z praktyki

Edytowane 19 Czerwca 2013 przez Sygen (wyświetl historię edycji)

[Gość radiesteta]

no to o czym piszę właśnie w 100% dotyczą rachunków za prąd . Skoro w gorszym dla Ledów zakresie temperatur ( konieczność dogrzewania wody ) energia pobierana przez lampę i grzałkę jest mniejsza ( w laboratoryjnych warunkach co najwyżej równa ) , w przypadku chłodzenia wody zdecydowanie mniejsza to oznacza że ten sam litraz pod ledami zwsze bedzie ekonomiczniejszy od T5.

To dotyczy zdecydowanej większości źródeł światła. Tym właśnie jarzeniówki pokonały klasyczne żarówki włóknowe. Klasyczne bańki większość prądu zamieniały na ciepło a na światło bardzo mało dlatego miały tak wysokie zużycie prądu. W jarzeniówkach te proporcje są odwrotne. Farelki też świeciły ale raczej słabo i nie zastępowały żarówek. Co innego klasycznymi żarówkami grzać w akwarium znam wielu którzy słodkowodne tak ogrzewają. Ale generalnie grzałki lepiej się sprawdzają. Chyba, że ktoś zamontuje sobie "elektryczną kwokę". Ale wtedy pobór prądu wzrasta naprawdę dużo.

[bartekt]

moje wywody w całości odnoszą się do sprzężonego układu oświetlenia oraz układu komfortu termicznego ( grzałki + wentylatory ). Jakiej kombinacji temperatur byś nei wybrał to w większym lub mniejszym stopniu oszczędności wyjdą na ledach .

[Sygen]

ja tu już czegoś nie rozumiem,o co tu chodzi o ogrzewanie świetlówkami bez grzałki czy jak bo nie kumam

[Gość radiesteta]

ja tu już czegoś nie rozumiem,o co tu chodzi o ogrzewanie świetlówkami bez grzałki czy jak bo nie kumam

Tak ale to raczej w słodkowodnej. Znam ludzi którzy mieli zanurzone w wodzie klasyczne żarówki i tak ogrzewali. Oczywiście nie zanurzali nagrzanej żarówki tylko w momencie włączenia do prądu była już w ponad 3/4 zanurzona.

[bartekt]

Jaśniej nie potrafię tego opisać Zawsze musisz rozpatrywać jednocześnie światło i temperaturę bo każda lampa produkuje i jedno i drugie - dla przykładu:

żarówka - 10% energii w światło 90% ciepło

świetlówka -40% światło 60% ciepło

LED -80% światło 20% ciepło

Jedno nie istnieje bez drugiego . Jeśli w twoim przypadku rozpatrujesz wykorzystanie tego ciepła w akwa to załóż ze spokojni 50% z niego pójdzie w powietrze zamiast do akwa czyli w tym przypadku tracisz 30% łącznej energii świetlówek a tylko 10% LEDów . Grzałka zaś działa blisko 100% sprawności więc brakujące ciepło taniej dostarczysz grzałką .

[Sygen]

moje rachunki takie same a od grudnia świecę ledami i wyrównanie półroczne takie samo jak na t5 więc nie widze oszczędności w poborze prądu ,widzę tylko oszczędność w wymianie świetlówek

[Sygen]

Jaśniej nie potrafię tego opisać Zawsze musisz rozpatrywać jednocześnie światło i temperaturę bo każda lampa produkuje i jedno i drugie - dla przykładu:

żarówka - 10% energii w światło 90% ciepło

świetlówka -40% światło 60% ciepło

LED -80% światło 20% ciepło

Jedno nie istnieje bez drugiego . Jeśli w twoim przypadku rozpatrujesz wykorzystanie tego ciepła w akwa to załóż ze spokojni 50% z niego pójdzie w powietrze zamiast do akwa czyli w tym przypadku tracisz 30% łącznej energii świetlówek a tylko 10% LEDów . Grzałka zaś działa blisko 100% sprawności więc brakujące ciepło taniej dostarczysz grzałką .

wszystko rozumiem tylko ja pisze o tym że przy ledach trzeba ogrzać baniak grzałką co powoduje wzrost kosztów za prąd a przy t5 nie włącza sie prawie grzałka bo t5 nagrzeją wodę i koszty grzałki sa wtedy znikome

[bartekt]

ale z kolei dla tej samej ilości światła potrzebujesz 2x mniej prądu ( rozpatrując lumeny , bo licząc energię w paśmie fotosyntetycznym to jeszcze mniejj ) . Zaś grzałka braki temperaturowe nadrobi zadawalając się mniejszą ilością energii niż ta zaoszczędzona z lampy . W totalu zużyjesz mniej prądu bo sumarycznie ponosisz mniejsze straty z energii cieplnej rozpraszanej poza akwa .

Edytowane 19 Czerwca 2013 przez bartekt (wyświetl historię edycji)

[Sygen]

ale z kolei dla tej samej ilości światła potrzebujesz 2x mniej prądu ( rozpatrując lumeny , bo licząc energię w paśmie fotosyntetycznym to jeszcze mniejj ) . Zaś grzałka braki temperaturowe nadrobi zadawalając się mniejszą ilością energii niż ta zaoszczędzona z lampy . W totalu zużyjesz mniej prądu bo sumarycznie ponosisz mniejsze straty z energii cieplnej rozpraszanej poza akwa .

jeszcze raz podkreślam że to jest temat o rachunkach za prą a nie porównywaniu ilości światła led a o tym co piszesz sa inne tematy i już dawno przedyskutowane i tu masz rację tylko tu nie o tym mamy pisać