Skocz do zawartości
Przemek78

Ślimak samobójca

Rekomendowane odpowiedzi

Jeden z moich nassiriusów notorycznie wyłazi z akwarium, chociaż mam pokrywę pcv z 8mm wycięciem na kaskadę. Skubany włazi do góry, przechodzi po kaskadzie, dalej przez szczelinę przy rurce od kaskady (bo tylko tam się zmieści), wchodzi na dekiel filtra i .......... skacze w dół :).

Ostatnio żona znalazła go na podłodze, wieczorem był w akwa a rano na dywanie :). Myślałem, że już po nim, biorę delikwenta do ręki, zaglądam do środka- nic nie widać, wącham- nie śmierdzi, to dobrze :). Zanurzyłem go w wodzie i po chwili wylazł ze środka.

Zrobił już tak dwa razy, może mu czegoś brakuje? :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

może piwa :smiling: , tak na działkach łapią ślimaki bez muszli , sam pijesz a chłopakowi nie dasz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może :). Muszę zacząć lać wódkę do akwarium to będzie siedział na miejscu- chyba mi się jakiś podróżnik alkoholik trafił :scooter:

Edytowane przez Przemek78 (wyświetl historię edycji)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ten wątek jest dość stary. Należy rozważyć rozpoczęcie nowego wątku zamiast ożywienia tego.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.