Problem z Sacropythonem

[Garfield]

Cześć,

Mój sacropython osiągnął gigantyczne rozmiary i nie wiem co dalej z nim zrobić... Problem jest w tym że jest przytwierdzony do dolnej skały której nie mogę ruszyć bez rozbiórki całego akwarium.

Powiedzcie czy moge odciąć kawełek (połowę) w samym akwarium, czy nie zaszkodzi to innym mieszkańcom?

Pozdrawiam,

AH

[nowy_zarażony]

Tnij i sie nie certol:D. Masz fotki tego sarco?

[Tom]

utnij wiekszy kawal, przyczep wykalaczkami do skalki i bedziesz mial szczepke

[Raffy]

sorki Garfield że podczepie sie pod wątek

wczoraj o 2 w nocy do akwa trafił sacrophyton

dziwnie sie zwinął tak że kapeluszem dotyka skałki na której stoi ;/ ma to jakiś związek z parametrami wody czy umiejscowieniem go ?? czy tak poprostu musi byc?

dodam jeszcze że zrzuca skórke ale to chyba normalka?

[Tom]

nie boj zaby, moj tez wlasnie zrzuca i tez jest zdrowo pokrecony jakis. wlosy mu osrosna to sie wyprostuje

[STAFF]

wlosy mu osrosna to sie wyprostuje

Hehe, dobre

[Garfield]

Mam watpliwości co do cięcia bo Sacro podobno dysponuje solidną broniąchemiczną i nie wiem co się z niego uwolni do wody.

[nowy_zarażony]

Na cialem w moim nocniku, w dodatku bez wegla czy odpienka i nie bylo problemu.

[smk]

garfield - jak duzy urosł ci sacro? masz foto jakieś? Bo moj też jest już potworem i jak tak dalej bedzie rósł to nie obędzie się bez cięć

[Stani]

Miejsce przeciecia scisnij przez kilka minut palcami. To mu troche pomoze.

Pozdrawiam

[bratbo]

Może ktoś opisac jak ciąć sarco, bo mam dwa tak wielkie, że razem zajmują 1/2 akwarium, ale nigdy tego nie robiłem. Jak idzie linia ciecia>?

[mikusakwa]

hej , właśnie podciąłem mojego sarco , jakiś taki biedny był:) przywiązałem do skałki i zobaczymy co dalej , jedno szybkie cięcie i po bólu:)

[rah]

Tniesz kiedy jest ładnie rozwinięty. Bierzesz w palce krawędź kapelusza i składasz na pół. Wszystko szybko zanim się zacznie kurczyć. Jednorazowo ciąłem tak może ok 10 na 10 cm, żeby zwierz nie stracił kształtów (następne cięcie zrobisz z innej strony, co pozwala kontrolować jego wielkość). W drugiej ręce musisz trzymać już coś do cięcia, albo nożyk do tapet, albo takie duże nożyczki do papieru, są ostre (i bezpieczniejsze, nożykiem łatwo się ciachnąć). Tniesz i po krzyku. Możesz zostawić duży kawałek, ale możesz go też pociąć na mniejsze wszystko szybko, trzeba sobie wcześniej przygotować. Jeśli chcesz ciąć dalej to szybko nożyczkami na mniejsze kawałki min tak 3x3 cm, z doświadczenia powiem, że lepiej większe, szybciej urosną. Lepiej mieć też przygotowane kawałki skałki, żeby do nich przymocować szczepkę za pomocą gumki. Szczepki należy umieścić w dobrym przepływie wody, takim lepszym niż średni, ale nie taki, żeby go wyrywało i w górnej części zbiornika pod dobrym światłem. Będzie wydzielał sporo śluzu i musi się oczyszczać inaczej zgnije. Po jakimś tygodniu może nieco dłużej powinien już przyrosnąć, wtedy gumkę przecinasz i wysuwasz z niego bo najprawdopodobniej zdąży gumkę obrosnąć.

[bratbo]

dzięki rah