kto pije RO ?

[miszak]

Czy ktoś wykorzystuje przy okazji posiadania RO przepuszczoną przez niego wode do picia? Oczywiście po mineralizacji

Ostatnio kumpel mi mówił, że ma mineralizator i kosztuje tylko sto kilkadziesiąt zł. Ale niestety wróci za kilka tygodni

Czy macie mineralizatory? A jeśli tak to po DI czy przed?

A może napiszcie co o tym myślicie ?

[Roman Rożek]

WITAM

Tak mam dwie opcje i woda z RO pozbawiona tych "zlych i dobrych" pierwiastków raczej nie nadaje się jako woda pitna, nasz organizm nie jest przyzwyczajony do takiej wody, i druga opcja woda przepuszczona przez mineralizoator tu większych problemów nie ma nadaję się do spożycia.

Pozdrawiam Roman

[andrniew]

jeśli chodzi o picie wody z RO to zdania są podzielone, ja jestem przeciwnikiem , ponieważ wyjaławia organizm z minerałów i mineralizator nie wiele tu daje poza smakiem.

Był wcześniej poruszany ten temat na forum i był podany link do wyników badań klinicznych , które jednoznacznie potwierdzały iż woda z RO nie nadaje się do picia.

[alex]

chyba, że mineralizowana.

[Piotr Jan Rogalski]

@alex,

no wlasnie napial, ze

andrniew :

i mineralizator nie wiele tu daje

Chociaz ja do celow spozywczych stosuje RO (bez DI) z mineralizatorem, i jestem zadowolony.

Bez tego woda w Warszawie z wodociagu polnocnego jest ohydna.

[markL]

ja piję prosto z RO. no może wcześniej ją gotuję. mój znajomy wydał książkę w której głosi tezę że taka właśnie woda ale bez mineralizacji jest najlepsza dla nas bo... neutralna. rózne minerały podobno na dłuzszą metę źle wpływają na człeka. książki nie czytałem, i tak bym nic nie zrozumiał, ale wodę z RO uzywam do ekspresu do kawy i herbaty i smak tych napojów jest rewelacyjny. zero osadu i wyraźny smak napojów. czuć różnice w gatunkach. osobiście polecam

[markL]

aha, DI nie mam więc nie wiem czy bym taką pił ale samo RO mi pasuje

[andrniew]

W ubiegłym miesiącu był obszerny artykuł w gazecie wyborczej właśnie dotyczący wody z RO pt: Filtrowanie klienta ". Wypowiedzi lekarzy były jednoznaczne ,że po dłuższym okresie spożywania wody z odwróconej osmozy wpłynie na stan zdrowia. Najszybciej odczuli to starsi pacjęci, po 2-3 latach zaczynaja sie problemy żołądkowe, później inne dolegliwości związane z zębami i kośćmi, ostooporoza i wiele innych było wymienionych, których już nie pamiętam.

W każdym razie konkluzja była taka iż woda ta nadaje sie do celów farmaceutycznych, kosmetycznych , ale nie do picia.Jeśli już ktoś chce pić to prośba była taka aby nie podawać dzieciom, które jeszcze rosną oraz kobietom w ciąży. Tyle zapamiętałem i muszę przyznać że sam sie wystraszyłem , gdyż do tej pory sam spożywałem.

Teraz używam tylko do expresu do kawy, ( bo nie lubię odkamieniać) .

pozdrawiam

[BartY]

ja RO tylko do ekspresu:)

[zako]

Woda z Ro nadaje sie takze do spryskiwania terrarium bo nie osadza sie kamien na szybach:D

[Gość pilot]

RO ... do czajnika juz wiele lat

[smk]

Ze 2 lata RO pije cała moja rodzina, ale teraz mnie wystraszyliście!

Całe szczęście że pijemy to na zmianę z mineralką

[Malaz]

Z minerałami jest zawsze tak, że wędrują one zgodnie z gradientem stężeń - od wyższego do niższego. Kiedy pijesz taką wodę z RO to ona przechodząc przez przewód pokarmowy będzie "wysysać" z organizmu te substancje, które wchłaniamy w normalnych warunkach na zasadzie tzw transportu biernego (m.in. na zasadzie różnicy stężeń) - tak pozbywamy się przede wszystkim mikroelementów i składników mineralnych. Osobiście jeśli muszę coś łyknąć z leków, kiedy jestem w pracy to popijam je zwykłą kranówą mimo że zawory z wodą demi mam na wyciągnięcie ręki.

Co do wód mineralizowanych sztucznie w porónaniu z naturalnymi "mineralkami" różnica wg. mnie jest taka jak między wodą z akwarium a prawdziwą morską.

[miszak]

A właściwie to może ktoś z forumowiczów wie jak się produkuje przemysłowo większość naturalnych wód mineralnych? Bo obstawiam, że zdecydowana większość jest właśnie sztucznie mineralizowana. Jaka jest natomiast woda przed mienralizacją nie wiem ale kilka lat temu słyszałem, że niektórzy producenci stosują własnie metodę RO. Wodę RO pije równiez US NAVY.

Smak herbaty i kawy z RO jest rewelacyjny i rzaczywiście różnice pomiędzy gatunkami są bardziej zauważalne.

Teraz kwestia wchłaniania - Malaz oczywiście ma rację tylko pytania nasuwają mi się głównie 2:

1. Jakie minerały wchłaniamy z naszej kranówy i czy to sa akurat te, których potrzebujemy?

2. Jakich minerałów ( potrzebnych człowiekowi ) w kranówie brak i są przez tą wodę z nas wypłukiwane?

Inaczej mówiąc czy nie lepiej pić wodę sztucznie zmineralizowaną przynajmniej częścią mikroelementów nam potrzebnych niż grac w rosyjską ruletkę z kranówą?

[rpp]

andrniew :

W ubiegłym miesiącu był obszerny artykuł w gazecie wyborczej właśnie dotyczący wody z RO pt: Filtrowanie klienta ".

masz moze jakiegos linka ?? bo szukalem na stronie gazety i niestety nie znalazlem tego artykulu :-( a bardzo mnie ciekawi ta sprawa :-)

[lasius]

Ruletka to jest woda RO jednak pozwolę sobie stwierdzić.

Pijesz ją i jesteś święcie przekonany ,że wszystko wporządku aż po kilku latach nagle coś ze zdrowiem nie gra- nie wiesz co i lekarz też nie bedzie wiedział ,że masz niedobory wielomikroelementowe... Objawy będą tak niecharakterystyczne ,że nic się nie da zrobić do momentu aż okaże się co pijesz i zaczniesz pić normalnie. Nie ma badań dostępnych u nas w Polsce na zawartość mikroelementów w surowicy krwi/tkankach.Więc niedoboru nie stwierdzi nikt.

Jeśli jest to kawa raz po raz to ok. ale jeśli podstawa to po pewnym czasie zdrowie odejdzie... i zostanie żal.. Więc nie polecam picia wody RO nawet z mineralizatora- nie wszystko wiadomo. Najlepiej poczekać na randomizowane badania dużych reprezentatywnych porównywalnych grup ludzi pijących Ro i zwykłą wodę ale chyba nawet takich badań się nie prowadzi. Więc jeśli ktoś pije wodę RO to na własne ryzyko. Jeśli je dobrze i ma urozmaicone pożywienie ,pije soki owocowe to pół biedy mikroelementów powinno wystarczyć ale przy nędznej diecie gdy nie mamy czasu na jedzenie odpowiednio przygotowanych posiłków to naprawdę igranie ze zdrowiem.

Niedobory minerałów nie tylko mogą przyczynić się do rozwoju chorub z samych niedoborów ale też sprzyjać rozwojowi ciężczych chorób spowodowanych np. osłabieniem odporności- jakieś draństwo wykorzysta ten moment i mamy pasztet niezły. Więc na logikę lekarską:

Ro- z mineralizatorem dobrym dla osób odpowiednio odżywiających się w całokształcie wg. zaleceń IŻIŻ.

Kranówka dla pozostałych piwoszy/kawoszy/schaboszczkoszy/golonkoszy/Mcdonaldoszy itp..pizzoszy...

;-)

[Ewa]

...uważam, że jeśli ktoś pije wodę RO do kawy, bo mu tak smakuje to OK, ale jeśli jest to jedyna woda jaką się spożywa, to już coś innego.... Ludzie mają w naturze popadanie w skrajności, ale chyba najlepsze w tym jak i we wszystkim jest pewne optimum. Owszem kranówka nie jest smaczna, ale nie we wszystkim czuć jej smak, owszem kranówka zawiera oprócz niezbędnych pierwiastków, których RO nam nie dostarcza, wiele innych substancji mniej lub bardziej nieporządanych, ale prawda jest też taka, że organizm lepiej sobie poradzi z usuwaniem tego co szkodliwe, niż z brakiem mikroelementów, których sobie sam nie wyprodukuje...Dlatego po prostu zachowajmy we wszystkim umiar!

[rah]

A może tak woda z RO i :haha "sól bez soli" jako uzupełnienie mikroelementów