Piękne twardziele po 89zł ryby od 15zł

[teq]

@Tomek

Ja cytowałem Kraszana

[Tomek-reef]

@Kraszan

widzę, że się nie dogadamy kto uważnie przeczyta moje posty na tym topiku ten zrozumie o co mi chodziło.

Z Tobą nie będę dyskutował, bo jeszcze raz podkreślę, iż posty świadczą o człowieku, który je pisze bez względu z jakich przeczyn.

Podałem minimalen ceny, które różnią e-sklep od sklepu na mieście. Jeśli tak jak piszesz koszty są o jedno 0 większe to chyba zdajesz sobię sprawę ile trzeba sprzedać aby zarobić....

Tylko pamiętaj proszę, ilość postów nie świadczy o wiedzy - poza tym ja nie wypowiadałem się na tematy akwarystyczne.

Chciałbym także przypomnieć że aktualnie Pan Jan Fitas ma 271 postów (połowę mniej od Ciebie), a myślę że nie uważasz że jego wiedza jest mniejsza od Twojej

PS przepraszam Jana Fitasa, że użyłem jego nazwiska - jest on dla mnie autorytetem w akwa morskim.

[Kraszan]

Dobra Tomek-reef się trochę w tym zacietrzewieniu pogubił i w sumie się ze mną zgodził (choć zaraz pewnie temu zaprzeczy ).

@Teq

Masz rację - wybór czy zapłacisz więcej czy mniej należy do Ciebie. Tu widać ładnie jaka jest zasada działania:

sklep a) zamawia 100 błazenków prosto z Indonezji po kilkanaście centów za sztukę. Dojdzie oczywiście jeszcze trochę za cargo ale i tak cena zakupu śmiesznie niska. Rybki łapane na cjanek, stres, długi transport. Pozniej w akwariach sklepowych trzymane w niższym zasoleniu żeby wogóle przeżyły. Cena dla odbiorcy powiedzmy 35zł za sztukę. Wszyscy się na to biorą, obrzucając błotem inne sklepy, że zdzierają z ludzi po 65 za błazenka. Rybka po tygodniu pada... akwarysta szuka swojej winy.

sklep robi zakupy np. w Berlinie, kupuje błazenki z hodowli a nie z odłowu, płaci nawet kilka euro za sztukę, ściąga to do sklepu, po skalkulowaniu kosztów i jakiejś marży wychodzi mu cena dla odbiorcy 65zł. Ryba jest zdrowa, odporna i silna. Akwarysta kupuje, cieszy się, że ryba żyje, pozostaje jednak z niesmakiem zdarcia z niego 30 zł więcej niz w sklepie a).

Pozostaje jeszcze kwestia jakości i "uprzejmości" obsługi, terminy dostaw itp... ale wrzucenie wszystkich sklepow i cen do jednego worka jest po prostu błędem.

[Kraszan]

@Tomek-reef

Ja przecież też nie mówię, że ilość postów ma jakiekolwiek przełożenie na wiedzę czy doświadczenie.

Dla mnie tego licznika mogłoby wogóle nie być - był/jest tu taki AdiZet dla którego to była jakaś manikalana obsesja - nabić tysiące postów. To Ty poruszyłeś kwestię, że "jesteś pewnie starszy i masz większe doświadczenie".

Uważam siebie za raczkującego morszczaka. Zanim jednak się za to zabrałem, kilka lat obracałem się w światku akwarystycznym i to własnie od "zaplecza" - czyli hurtowników i sklepów detalicznych. Siłą rzeczy poznałem jak to działa, jakie są koszty, jakie są ceny hurtowe i skąd później ceny detaliczne. Dlatego nie mogę zgodzić się z Twoim wyliczeniem, bo na prawdę pomyliłeś się o rząd jednostek. Wiele sklepów tylko "realnych" chcąc zwiększyć obroty stawiało sobie witrynę z e-sklepem powiększając swoje koszty o rachunek za łącze internetowe. Jeżeli handlujesz "akwarystyką" i tak te ryby musisz miec na stanie (lub krótkim czasie możesz je miec na stanie). Koszty i tak ponosisz na utrzymanie ryb przy zyciu. Faktem jest ze sklepy z morszyzną, są na tyle specyficzne, że większość obroty generuje e-sklep ale nic nie stoi na przeszkodzie, zeby mógł też wejsc czlowiek z ulicy.

[Tomek-reef]

Dla mnie osobiście jak pisałem forum jest kopalnią wiedzy. Jak czegoś nie wiem to pytam, jak wiem to piszę, a jak mi się zdaję coś snuję to piszę że wydaje mi się i czekam na wyjaśnienie.

Nie jestem tu po to żeby komuś coś udowodnić. Nie uważam się za biznesmena. A tekst o pseudobiznesmenie który ma się skompromitować sam jutro ocenisz na spokojnie i wtedy może posta z ludzką twarzą napiszesz.

[Tomek-reef]

cytat: To Ty poruszyłeś kwestię, że "jesteś pewnie starszy i masz większe doświadczenie".

to nieprawda, nie porównywałem Ciebie do siebie - przeczytaj uważnie - pisałem o sobie: mam pewien wiek i doświadczenie (łącznie z tym że działalność przynosiła mi straty i chciałem ją zamknąć - miałem ciężkie chwile pracowałem w kilku miejscach i dalej pracuję...)

ostatni twój post jest z ludzką twarzą

[pol]

witam

ja tylko napisze ze wam tak strasznie zazdroszcze ze macie tyle sklepow i mozliwosci kupienia korali po niewielkich cenach jak ja bym tak mial to juz bym chyba zbornik na wiekszy wymienial ale niestety tak niemam noi w akwa sa tylko same glony (

Ile juz ludzi meczylem zeby mi sprzedali korale ale niestety chetnych niema zreszta niekazdemu sie chce dla paru zlotych jezdzic pod autobus i podawac dlamnie korale no coz moze sie kiedys i umnie bardziej rozwinie siec sprzedazy :lampka

noto tyle, jestem juz zalamany , zmeczony tym calym morskim bajzlem i niemoge sie doczekac kiedy wruce do polski wtedy zaszaleje:)

pozd....

[MMirekJ]

@pol

...................................................

Tylko Mi nie mow ze u Ciebie nie zadnego sklepu z morszczyzna?

[pol]

sa ale niema wyboru pare miekasow i tyle a ceny lepiej niegadac ryby jak i korale z workow odrazu na sprzedaz zadnej kwarantanny a i tak wykupuja i to co zostaje to lepiej sobie odpuscic i nietracic kasy, wiekszos chorych na morszczyzne zaawansowanie sciaga korale z niemiec albo angli skladaja sie po kilka osob i wychodzi im taniej ale oni sciagaja twardziele

pozd...

[Tomek-reef]

Byłem u Tomka w sklepie - naprawdę mi się podoba. Jednak ogrom pracy musi włożyć, aby interes się kręcił.

Spytałem go dlaczego nie wiesza reklamy, aby można było do niego bez trudu trafić. Przeczytajcie co mi mniej więcej odpowiedział: "Na początku, do mojego sklepu przychodziłyby osoby chcące tylko zobaczyć akwa morskie, a ja mam bardzo dużo pracy (pracuje sam i chyba tata mu pomaga)i nie miałbym czasu na wykonanie podstawowych czynności, ale już myślę o wykonaniu takiej reklamy".

Teraz liczy na morszczaków (mówił że cała Częstochowa u niego kupuje, a dzisiaj miał przyjechać chyba Cieszyn.....)

Poprosiłem go również, aby zajrzał na forum. Może zechce sam wyrazić swoją opinię na temat tutejszych postów, także tych moich tak krytykowanych.

[smk]

taaa a u nas na forum po staremu - co drugi post z zadymą

Co do e-sklepów z morszczyzną: jak już pisałem kupowałem chyba we wszystkich - reefshop, um-um, siren, korale, aquanurt (ktoś wie co z nimi?), e-rybka, aqvalight, a także w hurtowniach i w sklepach zagranicznych i nigdy nie miałem złych doświadczeń. Przesyłki były terminowo i nie terminow, rzeczy które zamówiłem jak i inne, a często gratisy, ale nigdy nie byłem nie zadowolony.

Moim zdaniem w większości przypadków niezadowolenie z obsługi to kwestia podejścia Po prostu u nas ludzie już muszą mieć tak jak w stanach - wszyscy na baczność i już towar na wczoraj. Bo dziwne jest że ja robiąc przez 1,5 roku zakupy u tak różnych sprzedawców nie miałem problemów (lub jak kto woli, nie szukałem ich)

Co do Tomka z e-rybki. Ma chłopak naprawdę duży zapał, stara się i wierze że mu się powiedzie, ale po prostu prędzej czy później jak mu podskoczą koszty i będzie musiał dobrać pracowników to ceny się trochę wyrównają.

Nie mówie że ceny w morszczyźnie nie mają znaczenia bo to w przypadku większości businessów (poza dobrami naprawdę luksusowymi) nieprawda, ale często jest to kwestia drugorzędna. Bardziej liczy się jakość towaru i jakość obsługi.

Ci dla których robi różnicę czy ta pompa kosztuje 199 czy 189zł raczej nie bawią się w morszczyzne.

Co do działalności Przemka - ja mam jak najbardziej same miłe doświadczenia i nie nie miewam problemów ani z kontaktem na gg ani na mail ani na telefon, a nigdy go na oczy nie widziałem - żeby nie było że mam jakieś inne powody niiż doświadczenie w obcowaniu z tym sklepem do wychwalania.

A że nie zależy mu tylko i wyłącznie na kasie (choć wiadomo instytucją charytatywnąą nie jest) niiech świadczą dzisiejsze posty. W jednych postach ktoś wychwala e-rybke (może małą ale jednak konkurencję), na innych wypowiada się właściciel Boti, gdzie choć post zaczyna się ostro to kończy się własciwie reklamą i zaczęcaniem do zakupów w Botii.

Co chwile ktoś najezdza w różnych postach (nie mówię że zawsze bez powodu) na reefshop lub um-um.

Na innych forach takie posty by w "niewyjaśniony" sposób zniknęły lub zostały by elementy tylko korzystne dla właściciela forum. Tu nie. Wszystko jest. Opinie przychylne i nieprzychylne.

To się właśnie nazywa zdrową konkurencją.

[Tomek-reef]

@smk

Całkowicie się z Tobą zgadzam i cieszę się, że edytując ten tekst postanowiłeś wytłuścić to co najważniejsze.

Ja pisałem, że Przemek nie wysłał mi całego towaru, ale dosłał i to się liczy. Mogłem napisać, że nie jest słowny - nie wysłał mi wszystkiego itd....ale wręcz go usprawiedliwiałem, że pewno ma młyn w sklepie.....

U erybki nie kupiłem rur, śrubunków 40mm do nowego akwa ponieważ miał największe 32mm. ludzie nie kupują 40 często więc nie zamraża pieniędzy - rozsądnie. Dla mnie ważne jest, że postara się je dla mnie sprowadzić. Asortyment do akwa jest tak duży, że nawet długodziałający profesjonalny sklep nie ma w ofercie wszystkiego.

Za tobą więc powtarzam:

Moim zdaniem w większości przypadków niezadowolenie z obsługi to kwestia podejścia

[rah]

@smk- masz takie samo podejście, jak ja i nie uważam, że to postawa naiwna, raczej efekt pozytywnego podejścia do życia.

[pol]

Moim zdaniem w większości przypadków niezadowolenie z obsługi to kwestia podejścia

no tez sie zgadzam ale kazdy ma swoje granice wytrzymalosci

@smk tylko ci pozazdroscic ze niezawiodles sie na zakupach w intersklepach widocznie masz szczescie albo kupujesz w sprawdzonych sklepach

pozd...

[smk]

Kupuje we wszystkich sklepach, ALE z rozwagą - to znaczy zanim bezmyślnie klikne w "dodaj do koszyka" to staram się zadzwonić lub złapać kogoś na gg i dowiedzieć czy jest to na stanie, lub jeśli nie to ile trzeba na to czekać i dopiero wtedy podejmuje decyzje o kupnie.

Jesli chodzi o żywe to najpierw poczytam jakie ma wymagania i czy jestem w stanie temu podołać i dopiero wtedy się decyduje bądz nie.

Oczywiście mam niepoprawne pozytywne podejście do życia, ale staram sobie tez sam nie robić kłopotów i mam bezproblemowe zakupy. Więc szczęście to jedno a rozwaga w zakupach to drugie.

W sklepach kupuje wszystkich - więc to nie chodzi o sprawdzone. Często bez zdjęć i "na gębe" ale dzieki temu mniej więcej mam pojęcie co i kiedy przyjdzie i jesli nie to co sobie wyobraziłem to mam pretensje tylko do siebie.