[dolewka] Zagotowałem się....chyba zbyt ambitnie chciałem

[Kraszan]

Kurcze.. od trzech dni buduję w myślach dolewkę...

Założenie: nie chcę robić dwupunktowego obwodu z dwoma czujnikami. Eliminując elementy aby jak najbardziej uproscic i zmniejszyc ryzyko awarii stawiam na jeden czujnik. Ale zalozyłem też ze nie chcę, by dolewało się co chwila po parę mililitrów jak to jest przy jednym czujniku.

Dlatego postawilem na prawa fizyki, czyli prawa naczyń połaczonych itp...

I teraz sedno: czy jest ktoś w stanie opracować jakiś prosty system dwóch rurek, w czujnikiem poziomu wody, posiadający choć kilka cm histerezy w załączaniu dolewki? Generalnie widzę to za mgłą, ale nie potrafię tego sprecyzować...

Po obniżeniu się poziomu wody do miejsca gdzie jakaś rurka się odpowietrzy i zleci z niej woda załączy się dolewka. Napełniając się, zostanie napełniona również magiczna rurka, która da szanse na odparowanie kilku litrów zanim znaowu włączy się dolewka...

Jest ktoś w stanie podpowiedzieć jak to sklecić?

[Tom]

kraszan nie kombinuj tylko podepnij pompe do czasowego wlacznika za 15 zlociszy, ustaw zeby sie powiedzmy 4 razy na dzien na 2 minuty wlaczal i po sprawie

[harnas]

Proponuje polaczyc pomke z czujnikiem poziomu i japonskim wynalazkiem zwanym po angielsku "deer chaser".

http://www.omsi.edu/visit/physics/ww/gallery/Deer/deer.mov

czujnik uruchamia pome, pompa dolewa wode do deerchasera, ten dolewaokreslona ilosc wody i tak w kolko.

[harnas]

tak poza tym to u mniej jest bez takiego patentu i elektrozawor wlacza nie moze 10-15 razy na dobe.

docelowo zrobie tak jak pisze Wildtom.

[Amphiprion]

Ja mam dolewkę na jednym czujniku. Włączą się może raz-dwa razy na godzinę. Czujnik steruje trochę silniejszą pompką tłoczącą wodę szerokim węzem (ok 1cm). Zanim czujnik zdąży rozłączyć pompę ta już wleje trochę wody "za dużo" i w ten sposób uzyskałem wystarczającą histerezę.

Można także zrobić coś takiego, że pompka nie podaje wody bezpośrednio do akwarium, ale do butelki, z której dopiero powoli woda sączy się do akwarium. Gdy czujnik załączy pompkę, ta zdąży wtłoczyć jakąś ilość wody do butelki, dopiero po paru sekundach woda wylewająca się z butelki podniesie poziom wody i czujnik wyłączy pompkę. Wszytskie wielkości i czasy można sobie dobrać ekperymentalnie - to jest chyba coś co proponuje Harnaś

[Amphiprion]

Hehe Harnaś, czyzbyś interesował sie japońskimi ogrodami? Ten patent miał w zamysle odstraszać własnie jelenie i złe demony:) Fajna rzecz, prosta a działa, tak powinno byc w akwarium:) Liczy się pomysł, a nie zaawansowana technika:)

[Pawel594]

Witam!!!!

Jestem młodym akwarystą ale jeśli można to podziele się moim zastosowaniem co do automatycznego dolewania wody , a mianowicie mam zamontowany elektrozawór przed osmozą i jest podłączony do hydrostatu z kawałkiem wężyka który znajduje się w sumpie. Uruchamia się raz na dobe po odparowaniu około 2,5 litra wody .Urządzenie pracuje u mnie około 6 miesięcy i nie było z nim najmniejszego problemu. Koszt wykonania to około 40zł lub poprostu wymontować ze starego automatu do prania. Pozdrawiam Paweł.

[raclaw1]

Jakie pompy stosujecie do dolewek litraz akwa 200-300l odparowanie ok 1,5l do 2 na dobewysokosc 1m podnoszenia.

[Tom]

ja mam TAKA mala, na 12volt i podnosi w zaleznosci od modelu wode na wysokosc od 6 do 14 metrow

[AlMastar]

ja u siebie planuję zrobić jeden czujnik poziomu i pompę podłaczyć szeregowo do czujnika + zegar sterujący.

zegar ustawić na pracę na kilka godzin (najlepiej dolewka przez mikser) i wtedy mam nadzieję że pompa wpompuje wodę i się wyłaczy,w dzień woda odparuje i zrana znowu pompa włączona

[bratbo]

mój czujnik dolewki wody to zwykły zaworek z całym mechanizmem ze spłuczki łazienkowej

kropelkuje sobie przez cały dzień idealne rozwiązanie ze zabiornikiem uzupełniającym ponad filtrem

[Qbab]

bratbo pokaż zdjecia bo brzmi ciekawie. A co do pytania Kraszana to taki układ nazywa sie "aparatem soxhleta"

soxhlet tylko że nie montujesz tego nad wrzącym rozpuszczalnikiem tylko dolewasz wodę z góry, jak się wypełni to na jeden raz wylewa całą zawartość do zbiornika - taka hydrodynamiczna histereza.

[Kraszan]

@Qbab - własnie dokładnie o to chodziło!

Piękna nazwa - histereza hydrodynamiczna - boskie

Ale to wasnie chodziło mi po głowie...

[Qbab]

sie ciesze ze moglem sie przydac

[loccutus]

Bardzo "prącie.."

Oto moja dolewka za grosze:

Elektronika realizuje funkcje opóźnienia. To znaczy pompka nie reaguje momentalnine na wskazanie czujnika - tylko z opóźnieniem kilku sekund co pozwala wyeliminować szaleństwo przekaźnika na granicy zadziałania czujnika. Czas ten można regulować dobierając kondensatorek o innej pojemności i/lub zmieniając wartość rezystora oznaczonego na schemacie.

Para 33kOhm i 1000uF daje przy zasilaniu 12V około 8 sekund zwłoki.

im wiekszy kondensator tym dłuższy czas opóźnienia zadziałania przekaźnika.

schemat uproszczony: (brak na schemacie zasilacza - narysowałem w tym miejscu symbol baterii)

prototyp na "pająka" zbudowany dosłownie ze śmieci - tylko czujka jest kupna prawde mówiąc...

zdjęcia gotowego sprzętu (dzieki Jarek za fotke)...

jak widać wykorzystana została obudowa Z-27 - czyli "wtyczka z gniazdkiem"

Działanie:

Gdy odparuje z akwarium woda - opadnie pływak czujnika załączając obwód ładowania kondensatora C. Dopóki kondensator sie ładuje nie ma z ukladu żadnej reakcji. Po upływie czasu ładowania załaczony zostaje przekaźnik a w rezultacie napiecie trafia do pompki.

Pompka podaje wode - czujnik podnosi sie.

po osiągnieciu poziomu maximum - czujnik rozpina obwód i kondensator przestaje być ładowany ale dlatego że posiada już zgromadzony ładunek - przekaźnik pozostaje w stanie spoczynku jeszcze przez pewien czas ( w tym przypadku około 8 sekund). Ponieważ w tym czasie pompka pracuje - do zbiornika zostaje podany pewien nadmiar wody eliminujący mozliwość wariowania wyłączaniem pompki na granicy poziomu wody - zadziałania czujki. Jak tylko kondensator straci ładunek - tranzystor sie zatyka i puszcza przekaźnik - wyłącza sie pompka.

W tym stanie układ czeka na następne opadniecie czujnika czyli aż do odparowania odpowiedniej ilości wody i tak "w kółko Macieju".

Koszty:

czujka - 13zł

obudowa Z27 - 13zł

płytka uniwersalna do montazu elementów - 5zł

elementy elektroniczne (to co na schemacie+ transformatorek do zasilania) - 20zł

Łacznie koszty w zależności od tego gdzie kupujemy (przesyłki) - 60-80zł

Pozdrawiam

[alex]

przy okazji gdzie można kupić takie czujki kontaktronowe? Oreintuje się ktoś?

[Kwiatek]

www.tme.pl koszt 13 zl

[loccutus]

http://www.tme.com.pl/arts2/pl/razem/czuj85.html

[alex]

dzięki, przy okazji znalazłem jeszcze coś takiego

http://www.aldom.pl/katalog_produktow/systemy_alarmowe/czujki_magnetyczne_/sd_1322/

[loccutus]

to jest poza kolorem pływaka - identycznie to samo - miałem już te błękitne w rękach....

[Kraszan]

Kwiatek :

www.tme.pl koszt 13 zl

A teraz kosztuje 29,90 zł. Zwęszyli popyt, czy jak?

Moze ja coś zle sprawdzam, ale po wpisaniu w szukaj symbolu MLS21A-PP wywala czujnik ze prawie 3 dychy...

[Kwiatek]

Bo Lechu zly czujnik podal

http://www.tme.pl/arts2/pl/a29/ksl-35-pp.html

to ten Grzechu ale nastepna dostawa w sierpniu kurnia tez czekam na 3 sztuki

[loccutus]

no kurde a taki podobny skubaniec pomyliłem linki sorry....

[Kraszan]

@Kwiatek - jezeli bardzo Ci potrzebny taki czujniczek to mog? Ci? poratowa? na te dwa miechy moimi uzywanymi. Mam jeden podw?jny i jeden pojedynczy. (orygianalne AM z przyssawkami).

W tych czujnikach jest jeden b??d - powinni robi je z jack'ami zgrzewanymi (nierozbieralnymi) i najlepiej poz?acanymi. Szybko skuba?stwo koroduje i nie kontaktuje.

[loccutus]

W tych czujnikach jest jeden b??d - powinni robi je z jack'ami zgrzewanymi (nierozbieralnymi) i najlepiej poz?acanymi. Szybko skuba?stwo koroduje i nie kontaktuje

hehe no a m?wi? ?e AM to czysta jako??

jest jeszcze ?r?d?o czujek o kt?rym Alex wspomnia?. I jest jeszcze firma gdzie? we Warszawie kt?ra tym handluje - jak odkurze adres to podam ale ma?e szanse bo szuka?em i gdzie? mi sie "zasia?"