[96l / 102l]

[Kaltar]

Dzień dobry,

jak większkość osób, które nie miały do czynienia z własnym słonym baniakiem czytam tematy na tym forum i nakręcam się na zapoczątkowanie projektu.

Początkowo myślałem o akwa 30l jednak szybko zmieniłem zdanie na 60l a teraz wychodzi na to, iż 96l lub 102l powinno być akuratne. Moje pytania brzmią następująco:

1. Czy 60 litrów, jest o wiele trudniejsze do utrzymania od 96l?

- zakładając, że jestem totalnie początkujący

2. Co trzeba mieć, aby móc skutecznie uruchomić 96 litrowy baniak.

- absolutne minimum

- pełny zestaw

+ i tu chodzi o koszty, dlatego pytam o absolutne minimum, wiadomo w przyszłości można dokupić więcej sprzętu jednak na sam początek chciałbym uzyskać zadowalający efekt w rozsądnej cenie (o ile coś takiego jest możliwe )

3. Skała

- żywa a sucha

- naturalna a sztuczna

+ sucha skała daje możliwość wyeliminowania narodzin wszystkich lub większości organizmów?

+ wiem, że w żywej skale są potrzebne bakterie, jednak 4 pytanie odnosi się do moich jedynych wątpliwości w tym temacie

+ z ciekawości kieruję pytanie o sztuczną skałę, ze sztuczną rafą gdyż widziałem w TV jak gościu w stanach założył sobie ogromny baniak ze sztucznymi elementami, a tylko ryby były żywym elementem tej układanki - jak to się prezentuje?

4. Co może wyjść z żywej skały

- czy ktoś miał jakieś "okropne" doświadczenia z organizmami, które nawiedziły akwarium?

5. Miękkie korale

- jeśli chcę zakupić miękkie korale to gdzie mogę je zakupić - mieszkam w trójmieście, może ktoś zna jakiś sklep w którym warto się pojawić

- jeśli ktoś nie chce mieć do czynienia z poly... (zapomniałem poprawnej nazwy, jednak chyba będziecie wiedzieli o co chodzi - zło wcielone, którego chce uniknąć za wszelką cenę, jednak jak rozumiem jest to o tyle trudne iż nigdy nie wiadomo co się zrodzi oprócz tego co się chce hodować)

6. Czy mój pomysł - tok rozumowania jest poprawny(?):

a) przygotowanie baniaka, wody, zasolenie - odstawienie na tydzień

po tygodniu umieszczenie skał

c) po 2-3 miesiącach umieszczenie życia

7. Co powinno znaleźć się obowiązkowo w akwarium o objętości 96 litrów?

- tu chodzi mi głównie o rady dotyczące żyjątek, które od (powiedzmy 2 miesiąca istnienia solniczki) pomogą w utrzymaniu porządku i będą cieszyły oko (krewetki, jakie ślimaki?)

ed: nie pytam o rybki, tylko o organizmy, które pomagają w akwarium

Podsumowując, pytam się bo jestem laikiem, sam pomysł wydaje mi się wspaniały i będę dążył do jego realizacji jednak nie chcę popełnić głupich błędów.

Edytowane 4 Czerwca 2014 przez Kaltar (wyświetl historię edycji)

[Prospero]

To może ja odpowiem. Zakładając morski zbiornik miałem wiedzę do kwadratu ale o słodkim natomiast o morskim... zero. Wolę uczyć się na bieżąco a czasem i na błędach a, że miałem swojego "guru" sądziłem, że pokieruje mnie jak trzeba jednak z perspektywy czasu widzę, że mimo iż Guru miał dobre intencje (lub nie) to jednak nic nie zastąpi nam własnego rozumu i... pamiętaj. Chytry dwa razy płaci no i, że jesteśmy za biedni aby płacić za coś dwa razy więc lepiej wydać raz a porządnie i mieć z głowy.

Wielkość baniaczka 96L to moim zdaniem w sam raz na początek aby rozpocząć przygodę z solniczką szczególnie gdy nie chcemy zbyt mocno inwestować bo jak się nic nie ma to wiadomo, że to wszystko zaczyna dużo kosztować.

Moim zdaniem to lampa i odpieniacz to jednak podstawa. Można wystartować bez tego drugiego ale widzę po sobie, że jednak z jest łatwiej nad baniakiem zapanować a i same glony szybciej odejdą w niepamięć. Co do skały to z tą żywą czy odgazowaną bywa różnie. Ja miałem takiego pecha, że dostałem skałę z ... bryopsisem i teraz kombinuję jak się tego pozbyć a, że skałę mam klejoną więc mam ciut problem.

Dziś pewnie bym startował na suchej lub też sztucznej. Może i dłużej ale mniejsze ryzyko złapania takiego syfa. Fakt, że różne cuda można przynieść później do zbiornika ze szczepkami ale jak wiadomo to ryzyko jest już wpisane w to hobby.

Co do miękasów itp. to szukaj tu na forum. Często sporo można dostać za darmo lub za przysłowiowe Bóg zapłać. Do sklepu zawsze zdążyć pójść i wydać.

[mari00sh]

1) Większe łatwiej utrzymać, ale rosną wydatki. W tym przypadku różnica litrażu jest nieduża więc wzrostu kosztów w zasadzie nie odczujesz.

2) Ceny podam orientacyjne bo zaraz będą protesty że źle mówię )

- kostka 45x45x45 100 zł

- oświetlenie - i tu jest problem ze świetlówkami więc raczej LEDy. Za 200-300 kupisz jakąś przyzwoitą używkę lub zmontujesz lampę sam.

- filtr kaskada gdzie wrzucisz jakieś media lub mały odpieniacz 100zł

- ewentualny odpieniacz np resun sk-300 100zł

- filtr RO kupisz pewnie już za jakieś 150 zł

- cyrkulacja jvp 2szt. spokojnie zmieścisz się w 100zł

- żywa skała, przyda Ci się z 10kg. 300-400 zł, może taniej jak trafisz u kogoś na forum

- żywy piach 9kg, 100zł.

Do tego jakiś salimetr, sól, ewentualnie jakaś grzałka. Pewnie kolejne 200zł.

Taj jak piszę ceny orientacyjne, spokojnie na tym co napisałem da się jeszcze zbić ze 20%

3) Skała wedle uznania, sztuczna zmniejsza ryzyko plag ale jest martwa i to spory minus, uważam że na 1szy zbiornik warto mieć żywą i obserwować co się z nią i w niej dzieje

4) Ze skały mogą wyjść kraby, wężowidła, słyszałem o krewetkach. Różne koralowce, grzybki, zoa etc. Nie mniej jednak nie nastawiałbym się na to. Z mojej nie wyszło nic (korale), długo moczyła się w sumpie bez światła więc chyba wszystko w niej padło. Oczywiście był w niej wężowidła i różne żyjątka.

5) Miękasy dostaniesz pewnie od ludzi z forum, szybko się rozrastają i można dostać w gratisie od kogoś

W razie czego sklepów w 3mieście nie brak.

6) Dobrze rozumujesz

7) Proponuje krewete czyszcząca, może wundermani na apitazję. Do tego może jakieś wężowidło. Ślimaki turbo, nassariusy. Jeżowce raczej odradzam. Możesz pokusić się także o jakiegoś kraba.

Edytowane 4 Czerwca 2014 przez mari00sh (wyświetl historię edycji)

[Kaltar]

Dziękuję za odpowiedzi, nie jestem chytry - chodzi o to, że można wydać na start 5 000 złotych a jak widziałem w innych topicach, że można wydać tysiąć półtora i ja celuję w te okolice.

Co do skał to największa moja zagwostka na ten moment jest, bo o ile dzisiaj popatrzyłem co już mam czyli:

urządzenie produkujące wodę z odwróconą osmozą w ilościach sporych, grzałki - 2 duże (nie wiem jak mocne, no i czy mają elekroniczny termostat czy też nie) dodatkowo okazuje się że z drugiego zbiornika ostał się odpieniacz, więc myślę sobie kiedy najlepiej zacząć zabawę.

Edytowane 4 Czerwca 2014 przez Kaltar (wyświetl historię edycji)

[mari00sh]

Celowałbym raczej w okolicy 2000

Bez grzałek może dasz radę, ja u siebie nie mam a szkoda montować coś co Ci może akwarium zagotować.

Bez grzałki w chłodne dni mam 24 stopnie, w cieple sięgam nawet 28 ale wtedy już chłodzę.

Pamiętaj że akwarium lepiej zniesie niższe temperatury niż te wysokie

Edytowane 4 Czerwca 2014 przez mari00sh (wyświetl historię edycji)

[wlle666]

hej, a ta osmoza to z żywicą ?? pamiętaj o mierniku tds do tego filtra, żeby wiedzieć co za wodę produkujesz

[Kaltar]

Dzięki, ano w sumie dobra rada

[kemoT]

He he, ja też na początku planowałem tylko 30l kostkę Aquaela. Tak planowałem, aż w końcu założyłem 96l.

Teraz na podstawie obserwacji i mojego trzymiesięcznego doświadczenia praktycznego mogę popełnić takie oto wynurzenia nowicjusza:

1. nie wiem, ale wydaje mi się, że kolega mari00sh ma rację

2. według mnie absolutne minimum na początek to: szklany zbiornik, światło, pompki cyrkulacyjne, woda, sól, salimetr i cierpliwość. Jeśli planujesz zbiornik z sumpem to dojdzie jeszcze zbiornik na sump, pompa obiegowa i całe orurowanie (ja nie mam sumpa, więc nie za bardzo się orientuję w tym temacie). Później skała, pewnie przyda się odpieniacz, może jakaś grzałka, inne bajery itd.itp... sprzętu mniej lub bardziej potrzebnego jest mnóstwo.

3. Chyba ile osób tyle opini w tym temacie.

4. Temat rzeka Jeśli będziesz startował na żywej skale to do obowiązkowego minimum sprzętowego dolicz latarkę Na pewno będziesz siedział po nocach przed szkłem i patrzył co wyłazi ze skał. Akwarium morskie to dwa różne światy: świat za dnia i świat po zmroku. Jakiś okropnych doświadczeń ze skalnymi gośćmi nie miałem. Raczej przeciwnie, fajne zwierzaki mi się pokazały. Z tego co do tej pory się pojawiło i dałem radę zidentyfikować to były:

- Discosoma czerwona - kilkanaście sztuk

- Discosoma fioletowa - jedna sztuka

- Corynactis - 3 sztuki (żyją do dziś, chociaż według reeflexu są dla zaawansowanych)

- Aiptasia - 3 sztuki (jedna już odłowiona, dwie póki co sobie rosną)

- Asterina - kilka sztuk (niektórzy uważają je za plagę, u mnie na razie nie stanowią żadnego problemu)

- Acrossota ambionensis - kilka polipków - zniknęły, nie przeżyły dojrzewania

- Sycon - pojawiły się ostatnio - chyba pochodzą ze skały

- rurówki (na pewno dwa różne gatunki) - było kilka sztuk, ale pojawiają się i znikają

- wężowidła - trudno ustalić ile, na pewno kilka

- wieloszczety - też trudno ustalić ile, na pewno kilka

- na początku widziałem trzy bliżej mi nieznane małże - pochowały się w skale

- kilka mniejszych ślimaków i innych żyjątek

- glony Acetabularia sp.01 - nie wytrzymały jednak długo i śladu po nich nie ma

- ostatnio pojawiło się coś podobne do halymenia sp.02

A pewnie i tak nie wszystko wymieniłem. Miałem natomiast dużo szczęścia bo nie przywlokłem sobie jakiejś większej plagi, nie licząc Aiptasi - swoją drogą nie są takie brzydkie.

5. Polecam kolegów z forum. Ja na razie wyłącznie w ten sposób zdobywam koralowce.

6. Tok rozumowania chyba ogólnie poprawny. Robiłem podobnie.

7. Tu nie czuję się na siłach doradzać. Ogólnie jakaś ekipa sprzątająca pewnie się przyda. Wybór zwierząt też jest bardzo duży.

Co do kosztów to mnie uruchomienie akwarium kosztowało na dzień dobry ok.2000zł. A potem to juz z górki

[Aro127]

Witam wszystkich.

Tak jak piszą koszt założenia 100 l to około 2000 zł.

Jeśli mogę coś doradzić nie kupuj najtańszych cyrkulatorów są bardzo zawodne potrafią się kręcić w druga stronę (polecam 2x TUNZA 6015) nie oszczędzaj też na oświetleniu zamiast chińskich led-ów myślę że lepsze będą zwykłe T5 i koniecznie filtr osmozy z DI.

Życzę powodzenia w zakładaniu i koniecznie kilka fotek po starcie

[pasek]

Zrób sobie swoją kalkulację cenową a potem pomnóż to x2 i będziesz miał koszt:) U mnie to się sprawdziło.

Powodzenia.

[jarek35]

Lepiej stawiaj mały zbiornik ,który będziesz w stanie utrzymać.

Miesięcznie też masz jakieś tam koszty obsługi zbiornika i nie mówię tylko o prądzie .

Wystartować to nie problem potem dopiero się problemy zaczynają .....

[Kaltar]

Jarek - mały w sensie o ile mniejszy?

bo do wyboru mam: 102l, 96l i 60l

i teraz kolejne 3 pytania:

- czy do baniaka 60l sump może być wielkości 40dł. 25 szer. 25 wys. (cm) czyli jakieś 25l -> daje to w obiegu 63l + no i właśnie 25l akwa da mi z 18/20l więcej wody w obiegu (bo musi zostać rezerwa na siad energii jeśli dobrze wszystko rozumiem) czyli ok. 80/81 litrów w obiegu. Czy to ma sens? czy olać taki sump? (zbudować go chciałem 2 komorowo w 1. odpieniacz jakiś mały, grzałka, i sam nie wiem co jeszcze a w drugiej pompa i to wszystko (pomiędzy komorami umieścić coś)?

- czy jeśli nie chce mieć akwa z trującymi koralami / grzybami i robakami - to czy da się coś takiego osiągnąć?

np. sucha skała + tylko korale które mi odpowiadają, mogłby być nawet na ceramicznych podstawkach aby nie zabrały czegoś ze sobą / czy bez ukwiała można hodować błazny? (nemo znając życie )

- jakie małże można mieć w akwa, które da się wykarmić / jakie ładne i łatwe dla początkującego znacie rybki - np. Wasza ulubiona

czy obsada w akwa 63l może wyglądać następująco?

1x krab

1-2x krewetka

3x ślimak z czego 2 turbo i jeden jakiś inny

2x błazen

1x jakaś inna rybka - o ile to nie o dużo za mało wody do takiej ilości

no i jak wygląda sytuacja z rozgwiazdą? czy jakaś się będzie nadawała? / czy jest to za małe akwa? - z ciekawości to pytanie

Podsumowując robię kosztorys, już widzę jakie ceny są na rynku i teraz kwestią zasadniczą jest czy taki mały sump ma sens i rozmiar akwa

Jak będę zakładał to powstanie temat ze zdjęciami

Edytowane 6 Czerwca 2014 przez Kaltar (wyświetl historię edycji)

[Peniek]

Ja bym brał co najmniej 100l,postawisz mniejsze to za chwile bedziesz przekładał jak wiekszośc osób na tym forum.

[kemoT]

bo do wyboru mam: 102l, 96l i 60l

Wydaje mi się, że różnica w miesięcznych kosztach utrzymania akwa 60l a 102l będzie realnie niewielka.

- czy jeśli nie chce mieć akwa z trującymi koralami / grzybami i robakami - to czy da się coś takiego

osiągnąć?

Chyba wszystkie korale są trujące, jeśli chciałbyś je zjeść

A tak poważnie to jest to możliwe. A w przypadku startu na suchej skale nawet bardzo proste do osiągnięcia. Jednak istnieje ryzyko, że coś przywleczesz z koralami.

czy bez ukwiała można hodować błazny? (nemo znając życie )

Można. Wiele osób na tym forum ma błazenki bez ukwiałów. Często się zdarza, że rybki znajdują sobie lokum zastępcze w jakimś innym koralowcu, np. w sarcophytonie. Albo po prostu trzymają się jakiegoś kąta w akwarium.

jakie ładne i łatwe dla początkującego znacie rybki

Błazenki. Są mało wymagające i proste w utrzymaniu. Nie potrzebują wielkiego zbiornika i do tego są ładne