Karmienie ukwialow.

[Wobo]

Chcialbym sie dowiedziec czegos na temat wymagan pokarmowych ukwialow, wlasnie wszedlem w posiadanie jednego dosc sporego a ze akwa mlode (od stycznia) to nie wiem czy taki ukwial sobie poradzi. w akwa sa tez 2 krewetki i pozeraja wszystko co zaserwuje.

Oczekuje paru rad, z gory wielkie dzieki.

Szukalem w internecie ale znowu najtrudniej znalesc odpowiedz na podstawowe pytania.

[pol]

ja swojemu zucam na macki kawalki krewetek albo osmiornic kawalki ryby noi mrozonke sam sobie zlapie podczas karmienia ryb noi blazenki tez cos zanosza zeby przekonsil

pozd...

[szeryfisch]

Ja swoje karmie pinceta. Kawalek krewetki czy ryby wsuwam w macki a dalej juz sobie radzi sam. Wazne zeby kawalki nie byly zbyt duze. Czasem tez jak karmie korale to strzykawka zapodam w macki troche artemii albo lasonogow. No i symbiotycznego dokarmiaja jeszcze blazenki.

[danek]

Możesz karmić sam wkładajac np kawałki krewetek lub ryb delikatnie w macki.A jeśli jest to ukwiał symbiotyczny to kup mu błazenka a ten ciebie powinien wyręczyć . Tak mam ze swoim clarki uwija sie tak że nie musze karmić ukwiała. Dodam że mam krewetki ambionensis i te niewiele sobie robią z ukwiała i błazna i podkradają z macek żarcie.

[krzysiek l]

moj ukwial byl duzy jak do mnie trafil ale intensywnym dokarmianiu stal sie potworem. potrafil wciagnac ok 20 krewetek jedna po drugiej. z perspektywy czasu wiem ze wiecej nie bede karmil tak intensywnie. na szczescie juz nie mam tego potwora ktory zezarl 7 chromisow, kilka błazenków i pazyl wszystko do czego sie dotknal.............

[szeryfisch]

20 krewetek? O w morde... Moje dostaja zrec raz w tygodniu po 2 malutkie kawalki krewetek.

[krzysiek l]

u kolego do ktorego trafil wciagał cale pyszczaki......

[kaziko]

a skad bierzecie mrożone krewetki ? sklepy zoo czy inne frutti di mare nie przetwarzane ?

[tomik]

najczesciej bierzemy je z marketow, sa na stoiskach z rybami i mrozonkami i nazywaja sie krewetki koktailowe.

[kaziko]

oki, chcialem sie tylko upewnic. chodzilem dzisiaj po sklepach i nie bylem pewien czy to co widze nadaje sie do akwarium na pokarm. ale w koncu znalazlem sklep w ktorym byly mrozone krewetki bez zadnych konserwantowi przypraw, sprzedawczyni powiedziala, ze ewentualnie mogly byc wygotowane przed zamrożeniem. sadzac po tempie w jakim ukwial zassał kawalek jaki podalem to kupilem wlasciwe krewetki.

[kaziko]

powiem szczerze mam mieszane uczucia. rozumiem żywy pokarm, ale te dodatkowe ozdoby w akwarium...

[ZiZi]

moje nic nie jedza... robia im sie "przyszczki", a jak byl jeden to byl karmiony tylko przez clarka (wiekszymi kawalkami ktore nie mogl pozrec i tym co znalazl w baniaku - czyli glownie slimaki roznej masci)