Wytrzeszcz:(

[nowy_zarażony]

Przejzalem archiwum. Jak narazie wnioskuje ze to tylko obtarcie i przejdzie za kilka dni, ale rybka, konkretnie nemo, siedzi caly czas w skalce pomiedzy xeniami. Odplywa tylko co jakis czas i obciera sie o laczke grzybkow. Drugi mniejszy blazen kilka razy otarl sie o rurke z surface skimmera. Nie widac na ich ciele zadnych pasozytow(nie uzbrojonym okiem oczywiscie). Inne zwierzaki tj korale, krewety, ukwial, turbo, pustelnik nie wykazuja zadnych oznak choroby. Nie widze niestety mojego malego gobidiona okinawe(chyba tak sie pisze) Podmianke robilem w poniedzialek. Jesli o parametry chodzi to wszystkie toksyny na testach zabarwiaja sie pomiedzy 0 a wyzsza wartoscia. pH jest troche wysokie 8.3. Temperatura 26(problemy w grzalka:() postaram sie zbic do 25. Czekam az rozmrozi sie pokarm i podam go z czosnkiem.

Nie wprowadzalem ostatnio nowych zwierzakow.

Mam krewetke pistoletowa od dluzszego czasu, widzialem pare razy i slysze ja codziennie. Czy to ona mogla zabic gobiego i uszkodzic nemka?

Przesadzilem ostatnio z jodem... Lalem co drugi dzien 6 kropli 1% plynu lugola...

Pozdrawiam

[Raffy]

a może to modliszkowa?? też potrafi wydawać charakterystyczny dźwięk kiedy kopie sobie norki w skale

[nowy_zarażony]

Widzialem ja. Tez myslalem ze to modlicha. Moja ma ten jeden wiekszy, charakterystyczny szczypiec.

[khmer]

jeżeli masz lampe UV to włącz u mnie pomogło. gobidion mógł paść a przypadkiem wokł tego otarcia nie ma strępków (śluzu)u błazenka ?

A po co chcesz zbijać temp.? Raczej zwiększ do 27 lub 28 C - powinno tylko pomóc.

Ale potem jednak rozwiąż problem z ogrzewaniem - pamiętaj najgorsze są małe oszczędności!.

[nowy_zarażony]

khmer

nie widze zadnych strzepkow ani sluzu. Wczoraj na oku byla ceniutka powloczka, ale dzis juz jej nie ma. To wszystko wyglada jak oko ustawione na jasniejszej oponce.

Zaaz podlacze uv i zwieksze T.

Jesli zas o gogiego chodzi to ukwial jest dzis wyjatkowo napompowany...(quadricolor)

Co do malych oszczednosci tez wyznaje ta zasade. Lepiej dolozyc troche i kupic cos porzadnego, co bedzie sluzylo wile let. I tak w mysl tej zasady kupilem grzalke Jagera. Mecze sie z nia juz od dluzszego czasu ale powoli ja opanowywuje:)

Tak wygladal nemo wczoraj:

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/03e802bbdee6234c.html

(zapomnialem wczoraj zapodac foty)

Dzieki i pozdrawiam

[Stani]

Wyglada jak po goralskim weselu. Moze sie gdzies walnela?

[nowy_zarażony]

Ok nie poszla na poprawiny i opuchlizna zeszla:) Pozdrawiam i dzieki za pomoc.