Nowy zbiornik, zielone glony...

[lisek_92]

Chyba przegrałem walkę z glonami, akwarium cały czas porastają glony...

parametry z dzisiaj:

NO3 - 25

PO4 - 0.25

NH4- <0.25

NO2 - 0

Była Dolabella, praktycznie nic nie jadła glonów po około dwóch tygodniach zakończyła swój żywot

Później stosowałem wódkę, coś się ruszyło była na prawdę mało glonów zmniejszałem dawkę no ale glony znowu wróciły.

Kupiłem jeżowca globulusa, widać efekty ale glonów nadal jest sporo.

Rozważam restart akwarium na suchej skale, bo już nie mam siły na te glony (co dwa tygodnie wyrywam przy podmiance glony) ale glony odejść łatwo nie chcą...

Myślałem już o likwidacji akwarium, ale trochę mi tego wszystkiego szkoda bo w końcu trochę to wszystko kosztowało

[MojeSumienie]

a turbo? Wrzuć tam z 5-6 szt. za tydzień będzie czysto...

U mnie dolabella tylko zanieczyszcza baniak, a całą robotę zrobiły turbo właśnie

te rady z zaciemnieniem zbiornika sobie odpuść - nie wiem co to za nowe rady są, ale te wszystkie ograniczenia tylko przedłużają dojrzewanie, które i tak Cię nie minie.

Edytowane 13 Lutego 2015 przez MojeSumienie (wyświetl historię edycji)

[lisek_92]

było kilka turbo bodajże 4 sztuki, ale niezbyt często je widuję na skałach

[Moljzesz]

Miałem takie na starcie i mam teraz po przekładce do większego zbiornika, tego nic nie chce żreć ani turbo ani kraby, ani żadne ślimaki, pokolców nie próbowałem bo miałem malutki litraż. Też do mnie skała z erybki szła i zabłądziła tyle, że w lutym i były mrozy( wiem trzeba być debilem żeby zamawiać skałę kurierem podczas mrozów ale wtedy tego nie wiedziałem) Po jakimś czasie trawa sama zniknęła..