Ale fart

[smk]

Zazwyczaj w niedziele moje zwierzaki maja post bo nikogo nie ma w pracy (nic im sie nie stanie jak raz w tygodniu poszczą). Ale dzis mnie cos tknelo i poszedlem nakarmic je i... wody w sumpie 1 cm od gornej krawedzi (przy dzialajacych pompach!) a w zbiorniku do dolewki susza.

Okazalo sie ze przedwczoraj nakładałem na rury z akwa do chlodziarki pianke termalna co by nie grzalo wody w drodze z (i do) chlodziarki i cos mi sie musialo omsknąć i wylot weza od chlodziarki przyblokowal czujke poziomu wody.

Jak pomyslalem co by sie stalo jakby zabraklo pradu albo ktos wylaczyl pomy do karmienia to mi sie słabo zrobiło.

Aby wam uzmyslowic jaki fart to byl to powiem ze mnie wczoraj caly dzien nie bylo w pracy i Ola karmila ryby. Jaki to fart (w tym przypadku) ze to takie leniwe ze do karmienia nie chce jej sie jednego przycisku "ESC" na komputerze naciskac

O dzizes czlowiek sobie jeden dzien wolnego zrobi i oczywiscie cos sie *&^% musi zdarzyc

[Olek]

O szpeniu porażka

[danek]

Ja też mam akwa w pracy wiec podobnie jak ty nie dokarmiam ryb w niedziele (ale dziś polazłem).W przeciwieństwie do ciebie mam akwa mniej zautomatyzowane z obawy własnie o jakąś awarie .Nie mam automatycznej dolewki tylko grawitacyjną nie mam kompa. Ale w poniedziałek zawsze idąc do pracy zastanawiam sie czy wszystko oki.Grunt to mieć troche szceścia jak ty dzisiaj.

[mmedenski]

@smk, podepnij dolewke pod zegar sterujacy, tak by mógł lać tylko troche ponad potrzebę.

Apropos niedługo bede cześciej w Twoiej okolicy więc wpadnę poogladać

[smk]

@marek - mam ustawione w profiluxie ze zalacza dolewke tylko rano i wieczorem i dolewa pompa perylistyczna 3L/h wiec w sumie ok 12L dziennie max moze dolac ale tak czy siak w 2 dni dolał wlasnie tyle.

Szczescie oczywiscie mam ale tez sie przyznam bez bicia ze przewidzialem projektujac sump i dolewki ze jakby sie cos spitoliło to zeby nie było tragedii, wiec (juz teraz) sump przyjmie cała wode z akwa jak sie odpowietrznik na wylocie powrotu zablokuje, przyjmie tez cala wode z dolewki jak sie czujka poziomu wody zablokuje (co mnie uratowało dzis), zegary dolewki sa ustawione tak zeby nie wlał wiecej niz właśnie te 12L/dzien (mimo z paruje 3L/dzień), no ale jakby sie stały te wszystkie rzeczy na raz to jestem że tak powiem w d... znaczy w kropce

A oczywiscie do mnie zapraszam, zapraszam - wiesz gdzie mnie znalezc

[smk]

aha zapomniałbym jeszcze że jakby tego było mało to coś mi w nocy zeżarło pół pomarańczowej gąbki która tak ładnie sobie u mnie żyła (i jeszcze sie moją próżność łechtało że niby w opisach ten model jest "dificult a u mnie pieknie rośnie).

Centralnie pół (ze 5cm)wciągneło! Kawałki są porozwalane po całym baniaku, a gąbka dokładnie oberżnieta w półksieżyc.

Co jest, jakiś mmuzułmański krab mi sie na skale gdzies uchowal?

A cos mi juz nie pasowalo bo ta skalka z gabka juz mi tak od 2 dni "sama" sie pod skaly przesuwała (a nie jest to tak hop siup bo to wielkosci pozżądnej pieści) ale nie miałem czasu jej poprawic. No to jakis calcinus muslimus sobie meczet zrobił.

Skalka z gabka stoi w rewirze 2 rozrabiakow i nie sadze zeby wpuscili cos nowego na "swój kwadrat" wiec są 2 opcje:

- albo krewetka pistoletowa sobie budulec zabrala do produkcji domku (ma z tych kwawleczkow gabki juz murek ustawiony pod norka ale to jeszcze nie przesądza sprawy bo ona znosi syf z calego baniaka)

- albo dziki krab taki owlosiony beżowy puchaty jak misiek maskotka http://www.meerwasser-lexikon.de/de/58/814/Pilumnus/spp..htm (według meerwasserleksikon nie robi krzywdy zwierzakom "poza" tym że sobie czasem jakiegos miekasa wszamie) - do tej pory nie robil wichru bo mieszkal w duzej skalce z prawie 50 ricordeami na pokładzie (pewnie z ta skałą też przyjechał bo ma tam spory tunel) i czasami sobie jedną zaciągnął na obiad ale szybciej to one rosną niż on je zjada, ale żyby tak 5cm gąbki w 1 dzień?!

To co mam polować na kraba czy po prostu wystarczy jak przesune gąbke w inne miejsce? Szkoda gąbki troche (niemalo kosztowała) ale kraba też szkoda do tynia modliszkowej wysyłać Przypomina mi mojego idola z dzieciństwa - Kubusia Puchatka , ale jak mi bedzie w tym tempie gabki rąbał to wyjdzie drozej niż za prąd

[Raffy]

a ja nie miałęm ostatnio farta i 20l ro wlało sie do akwarium 80l, częśc wody na podłodze

[jerzol_kominiarz]

@smk z tą dolewka to widzę same problemy , ja miałem ostatnio ( 3 dni temu) podobny niefart z uzupełnianiem wody ---- okazało się że jeśli zbiornik z wodą z RO jest powyżej sumpa to już jest problem ..... woda podawana jest przez pompę perystaltyczną AM i mimo że pompa stoi to mając jak wspomniałem zbiornik wyżej woda grawitacyjnie zaczęła mi spływać przez stojącą pompę do sumpa .... rozumiem Cię doskonale bo sam mało zawału nie dostałem jak zobaczyłem że woda płynie mimo wyłączonej pompy "dolewki" w zbiorniku do uzupełnień jest jeszcze ze 20 litrów a sump prawie pełny _o:szok

[smk]

No cóż ja na fizyce też widocznie nie uważałem i w starym akwarium miałem takze raz problem z dolewką AM. Jak pękł wężyk w pompce perylistycznej i zrobiły sie naczynia połączone to woda zaczela spływać z akwarium do szafki - na szczscie jakims cudownym zrządzeniem losu stało się to na moich oczach jak zamykałem biuro

[smk]

Dzisiaj ustrzelilem aparatem kraba-kubusia puchatka (no moze takiego z horroru bardziej) - fajny nie?

To ten domniemany zjadacz gąbek. A ponizej jego ofiara (a raczej 1/3 jego ofiary) byl polksiezyc ale dojadl sobie zanim przenioslem gabke - moze jednak nie muzulmanin?

a tak przy okazji, czy wie ktos co to za koral pod gabka? Przyszedl razem z gabka na skalce i sie niezle rozwinal ostatnio. Wyglada jak sie rozwinie jak zoanthus (polipy po ok 5mm średnicy) ale jak sie zlozy to widac ze to jakis SPS. Jakies pomysly jakie SPSy maja takie duze polipy?

[smk]

NO ZESZ K.....!!!!

Wiedzialem ze fart zawsze trzeba jakos odpokutowac.

Dzis z samego rańca odpalilem RO zeby nalało wode do zbiornika do dolewki. I ledwo to zrobilem zwalilo sie kupe ludzi i rzucilem sie w wir pracy.

Non stop bylo kupe roboty i... po jakims czasie zobaczylem zalane metr dookola akwarium.

Po prostu w takich chwilach mam ochote wykopac to akwarium za drzwi i go wiecej nieogladac.

Jeszcze jakby tego bylo malo montipora foliosa zaczyna mi obumierac.

Czasem sobie zadaje pytanie na jaka cholere zmienilem to akwarium z pieknie dzialajacych 112L na te 550L. Tam wszystko dzialo sie samo tyko zarcia trzeba bylo dorzucic 2x dziennie, a z tym duzym non stop k#@% cos!!! Powoli zaczynam miec tego dosyc. Kupe sprzetu niby ulatwiajacego utrzymanie, kupa kasy i roboty wiecej niz przy tym malym. normalnie mnie cos strzeli!

[bibik]

jak ja zalalem 3 raz podloge i zona mnie chcial wystawic za dzrwi czulem to samo-parkiet mam do wymiany .dlatego jak skoncze dom podloge robie z gresu.

[bibik]

trzymaj sie-ja zalalem ciotke mieszkajaca podemna 0 4 w nocy mnie obudzila i hamowalismy powodz,dobrze ze ciotka jest wyrozumial.a wartosc strak na pewno przkroczyly wartosc pieprzonego akarium ,ale trwam przy nim

[smk]

przeszlo mi troche - znow kocham moje akwarium (no moze nie kocham, ale juz nie mam ochoty oddac go bezdomnym zeby wywiezli na wysypisko)

Zamowilem goscia z karcherem na sobote wiec wyglancuje wykladzine w biurze i nic nie bedzie widac.

Teraz musze pomyslec co nie tak sie dzieje ze montipora siada. Ale to w osobny topic wrzucam

No to bibik wspolczuje tobie niezle musialo poleciec z akwa - u mnie wylalo sie tylko ze 3-4L a plama na kilka metrow na wykladzinie i szafka podmoczona (a jest z plyty wiorowej wiec jest to dosc niebezpieczne)

Oj same klopoty z tymi baniakami - co za chore hobby my sobie wymyslilismy?

[bibik]

ja tez mam z plyty wiorowej szafke. 2 50 litrow ro poszlo na podloge na pewno a mieszkam na 2 pietrze

[Stani]

@SMK

"Dzis z samego rańca odpalilem RO zeby nalało wode do zbiornika do dolewki. I ledwo to zrobilem zwalilo sie kupe ludzi i rzucilem sie w wir pracy.

Non stop bylo kupe roboty i... po jakims czasie zobaczylem zalane metr dookola akwarium."

Tez tak kilka razy zrobilem..

W koncu w sklepie ogrodniczym kupilem "zegar na wode" do czasowego podlewania ogrodu, zalozylem na kran i sprawdzilem ile czasu potrzebuje do zebrania np: 20 litrow osmozy. Dalej juz wiesz...

I bezstresowo !!