Skocz do zawartości
RobertG

Tridacny - ataki ryb

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Od prawie trzech tygodni mam problem z tridacnami, a raczej z rybami i ich stosunkiem do nich. Na początku marca nagle obie małże zamknęły się. Wyglądało to tak jak by im coś zaszkodziło bo muszle były ledwo co rozwarte, płaszcz silnie wciągnięty do środka a otwór gębowy, silnie otwarty. Miałem już taką sytuacje gdy mi jedna małż padała przy leczeniu ryb.

Pytanie co się stało? Nic nie było dokładane czy dolewane do akwarium od kilku miesięcy. I po chwili obserwacji sytuacja się wyjaśniła. Większość pokolców, a zwłaszcza hepatus i sohal co chwile podpływały i je skubały, a można powiedzieć wręcz chciały wyrwać kawałek płaszcza.

Obie małże widoczne miały już obgryzienia na krańcach. Obie też natychmiast trafiły do sumpa. Tam po zaświeceniu światła natychmiast się pootwierały. Widać było że są uszkodzone, poobgryzane.

Po około tygodniu próbowałem z powrotem przenieś je do zbiornika. Po 2 minutach to samo, pokolce od razu zaczeły je skubać. Kolejna próba wczoraj, to samo.,

Może ktoś ma pomysł co się stało. Ryby były z małżami od zawsze i nagle to. Najdziwniejsze jest to że żaden ustnik, w tym imperator ich nie rusza, tylko pokolce.

Czy spotkał się ktoś z czymś takim?? Nie uśmiecha mi się pozbywać małży. Choć jak nic się nie zmieni to nie będzie wyboru.

Foto: małże w sumpie

post-23646-0-17658700-1427021542_thumb.jpg

post-23646-0-71246500-1427021546_thumb.jpg

post-23646-0-46822500-1427021551_thumb.jpg

post-23646-0-96245200-1427021556_thumb.jpg

Edytowane przez RobertG (wyświetl historię edycji)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Lilith

U mnie jest podobnie. Od półtora roku małże i pokolce razem i nic się nie działo. Kilka miesięcy temu doszedł jeden żółtek, który zaczął skubac mięczaki i nauczył tej zabawy resztę rybek. Nie zauważyłam jednak żadnych ubytków do zeszłego tygodnia. Czasem małże miały dość i się zamykaly. U mnie jest to o tyle skomplikowane, że w jednej tridacnie zalęgły się blazenki i nie wiem czy one jej nie uszkodzily. Będę obserwować. Zauważyłam, że ryby bardziej dokuczają malżom, gdy zbliża się pora karmienia. :) Mam trzy żółtki, scopasa,hepatusa, naso i jeszcze kilka innych ryb, ale skubią tylko żółtki i scopas.

Edytowane przez Lilith (wyświetl historię edycji)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może wygłodniale sa ryby :o zamało karmione , skoro pokolce to moze niech w akwarium beda caly czas w klipsie jakies ich "zielone" przysmaki , moze nie rusza małz.

Może wygłodniale sa ryby :o zamało karmione , skoro pokolce to moze niech w akwarium beda caly czas w klipsie jakies ich "zielone" przysmaki , moze nie rusza małz.

Moja małza została w całosci zjedzona przez naso , hepatusa i reszte obsady, z tym ze ja nie mialem tridacny tylko jakis inny gatunek , chyba to nawet byla jakas ostryga ale nie jestem pewien ale byla duza :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Lilith

Nie da się chyba mieć w klipsie cały czas jedzenia. Przynajmniej przy moich głodomorach. ;) Może ich zachowanie jest związane z tym, że mocno urosły. Od tygodnia podaje im kawałki krewetek i pokolce są spokojniejsze.:) Zastanawiam się też czy czasem nie kupiłam kiedyś mrożonek w kostkach z zawartością mięczaków i im nie zasmakowały ;) Ps.Wydaje mi się, że do żywej ostrygi nie łatwo się dobrać. Tez mam taką dużą i ona jest bezpieczna, bo nie ma"falbanek" na zewnątrz muszli. Może ta Twoja padła, a ryby oczyscily tylko skorupę . :?

Edytowane przez Lilith (wyświetl historię edycji)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ryby na pewno nie sa glodne, sklanial bym sie raczej ku temu ze sa za grube. Nie wiem czy to przejsciowy humor czy tez faktycznie zasmakowaly im mieczaki. Mysle z cos sie "podzialo" z malzami, cos co sprawilo ze zasmakowaly rybom. A co to jest i jak odzwyczaic od tego ryby pozostanie chyba tajemnica

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tez sie tak zastanawialem ze mogla pasc , a one ja poprostu zjadły. Natomiast wydawało mi sie to mało prawdopodobne gdyz stało sie to w coagu kilku godzin. U siebie mialem w obsadzie Corisa Gaimarda ktory wydziobie wszystko ze skał , rozgryzie kazdego karbiszona itd. i sie zastanawialem czy on jej nie uszkodzil , a reszta wcinała :D , ale to tylko gdybanie. A jak tam u Was problem sie rozwiązał ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam dość sporą Przydacznie i kilka pokolcow , nigdy nie. Kałem tego typu zachowań. Karmie dość sporo ale cały czas urozmaicam , staram sie dawać duzo pokarmu roślinnego z suchego to spirulina , mrożony szpinak , algi na klipsie , do mrożonek dodaje Fish V , i czasami Garlic Oli oba z AF . Mam nadzieje ze twoje pupile zmienią upodobania .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ten wątek jest dość stary. Należy rozważyć rozpoczęcie nowego wątku zamiast ożywienia tego.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.