Gody pterapogonów.

[lapsiak84]

Witam. Chciałem się dowiedzieć, czy moje pterapogony mają się ku sobie czy wręcz odwrotnie? Jeden (mniejszy) przytula się i to doslownie do większego. Czy to mogą być zaloty? I mogę się niedlugo spodziewać mlodzieży? Czy raczej jak w przypadku blaznów pokazuje większemu swoją uległość? Dodam jeszcze że tym trzęsawkom towarzyszy czasem plywanie na okolo większego?

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Przemek78]

Jak podpływa od tyłu raz z jednego boku raz z drugiego i towarzyszą temu drgania ciała to są to gody.

[TMK]

Samiczka podpływa z boku do samca i drży. To drżenie jest doś lekkie, więc jak próbowałam sfilmowaćmoim aparatem to nie widać. Trwa to ok 3 sekund i samiczka wycofuje sie do tyłu i podpływa z drugiego boku. I znowu to samo i tak w kółko.

Czasem gody zaczynają się dzień wczesniej, ale wtedy trawają kilkanaście minut i dłuższa przerwa.

U moich takie zachowanie jest równiez godzinę, dwie po przekazaniu ikry. Nistety samiec chyba połyka jajka, bo o ile po gęba jest naprawde duża, to nastepnego dnia mniejsza, a kolejnego samiec ma duży brzuch i mały pysk. Chyba są niedobrane. (brat z siostrą?) samiczka jest minimalnie wieksza od samca.

[lapsiak84]

No i stało się. Pterapogon ma pełną buzię jajeczek i co dalej. Wiem, że marne są szanse na to że uda mi się przejść przez proces wyklucia i dorastania tym bardziej. Ale pytam tak asekuracyjnie na wszelki wypadek... a nóż widelec może coś z tego będzie. Co teraz mam robić?

[Jurque]

Na forum masz instrukcję rozmnażania pterapogonów. Jeśli nie połknie ikry, lub narybku, to o ile jesteś szybki i spostrzegawczy; masz szanse na odłowienie młodzieży. U mnie pochowały się w gęstych spsach. O wykarmieniu ich w baniaku ogólnym mogę zapomnieć :/

[Dr@co]

Jak rybki w pyszczku samca będą już duże i będzie je "pokazywał" to odłów samca i zabierz mu je do małego zbiornika, a tam je karm świeżo wyklutą artemią.

[mast]

Moje dwa dość regularnie (co ~2 miesiące) przystępują do tarła. Samiec na początku zawsze wytrzymywał do końca (30-35 dni) i wypuszczał po 3-5 małych. Później miał przerwę kilku-miesięczną gdy zawsze połykał jaja. Zawsze starałem się wyłowić małe i do sumpa gdzie łatwiej je pielęgnować. Jeśli malce przeżyją pierwsze 2 tygodnie to raczej nie ma z nimi problemu. Karmię je jajami homara i Cyclops na zmianę 2 razy dziennie.

A teraz taka ciekawostka, w tym tygodniu musiałem coś wyciągnąć z komina bo mi tam wpadło, i mocno się zdziwiłem jak znalazłem tam 3 wyrośnięte Pterapogony nie wiem jak długo tam były i jak się żywiły.

[lapsiak84]

Moje dwa dość regularnie (co ~2 miesiące) przystępują do tarła. Samiec na początku zawsze wytrzymywał do końca (30-35 dni) i wypuszczał po 3-5 małych. Później miał przerwę kilku-miesięczną gdy zawsze połykał jaja. Zawsze starałem się wyłowić małe i do sumpa gdzie łatwiej je pielęgnować. Jeśli malce przeżyją pierwsze 2 tygodnie to raczej nie ma z nimi problemu. Karmię je jajami homara i Cyclops na zmianę 2 razy dziennie.

A teraz taka ciekawostka, w tym tygodniu musiałem coś wyciągnąć z komina bo mi tam wpadło, i mocno się zdziwiłem jak znalazłem tam 3 wyrośnięte Pterapogony nie wiem jak długo tam były i jak się żywiły.

Wow no to nieźle. No ja się długo nie nacieszyłem. Po około 4-5 dniach samiec połknął jaja. No ale cóż pierwsze śliwki robaczywki i tak nieźle bo to pierwsze tarło tej pary która jest kompletna od zaledwie miesiąca.

[sewer]

U mnie pterogonki pojawiały się trzy razy. Samiec wypuszczał je z pyska w nocy. Rano znajdowałem je w kominie i tam sobie żyły z tydzień , potem znikały pomimo że starałem sie je karmić ikrą homara czy czerwonym planktonem. Tym razem (czwarty) znów znalazłem w kominie maluszki jakieś trzy tyg. temu ale jakoś się nie przyłożyłem do ich specjalnego karmienia. Pojechałem na urlop na dwa tyg.(ktoś u mnie mieszkał i regularnie karmił ryby mrożonkami w zbiorniku głównym). Ku mojemu mojemu zdziwieniu rybki już są duże i wygląda na to że przeżyją bo agresywnie pobierają wszystko co wlatuje do komina. Jednego wciagnęło i żyje sobie w sumpie. Mają już ze trzy cm Wygląda na to że nie trzeba jakoś szczególnie się do tego przykładać... Kiedyś miałem już małe anthiasy (bo nie były to błazenki) ale nie udało mi się ich odchować

Edytowane 30 Lipca 2015 przez sewer (wyświetl historię edycji)

[lapsiak84]

Kuecze u mnie gorsza sprawa. Co prawda daleko mi jeszcze do pierwszego wyklucia. Na razie pierwsze podejscie zjedzone ale chodzi o to ze ja mam na pudelku przelewowym. Gorzej bedzie jak kiedys sie w nim znajda

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[xyz2017]

U mnie tez samiec trzyma w pyszczku jaja- zobaczymy czy je wypuści


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[xyz2017]

Ojciec okazał się dobrym tata.. Dzieci już pływają w kominie zobaczymy czy przeżyją

[xyz2017]

Na początku widziałem trzy sztuki w kominie. Po tygodniu została tylko jedna, które i tak gdzies się zagubiła..

Kilka dni temu znalazłem jednego osobnika w sumpie:(sorry za jakość)
Dzisiaj zdziwiłem się niezmiernie jak znalazłem jedna sztukę w reugium zewnętrznym..! (Będę musiał uważać przy czyszczeniu..


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk