Skocz do zawartości
mrugi

Identyfikacja Palythoa

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich,

proszę was o potwierdzenie, czy zielone po prawej to Palythoa.

Pozostałe dwie szczepki po lewej to zwyczajne zoanthusy (mniej groźne). Zgadza się?

Lepiej się pozbyć tych Palythoa? Dmuchać na zimne?

Wyjąć i pozostawić na zewnątrz do wyschnięcia?

Wcześniej obiło mi się o uszy, że Palythoa może być "trujące", jednak po przeczytaniu tematów związanych z tymi zwierzątkami już przestały mi się podobać. Wizualnie bardzo ładne.

Podobnie do paru osób z forum, lekkomyślnie gołymi łapami wyciągałem z woreczka i kładłem w akwarium.

http://www.fotosik.p...ab90f704d72cd54

Z góry dziękuję za pomoc i sugestie.

Edytowane przez mrugi (wyświetl historię edycji)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

na pewno Palythoa

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

Ja miałem coś takiego (choć z nikim nie konsultowałem co to jest w 100%) i też wymiękłem i wywaliłem. Oczywiście wkładałem gołymi łapkami (potem umyłem, zawsze tak robię), ale jak wyczytałem ile osób zabija jeden mikrogram palytoksyny, to trochę przebicie na kalesony miałem. Opary, odpieniacz wywalający mgiełkę w powietrze ... Lepiej dmuchać na zimne i wywalić. Nie wierzysz- poczytaj o tej toksynie.

Na szczęście ponoć nie wszystkie ją zawierają.

post-24587-0-73759200-1455997579_thumb.png

post-24587-0-04785500-1455997825_thumb.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie popadajcie w paranoje ,jakby tak było jak kolega pisze to ja bym już musiał nie żyć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

Co masz na myśli? Ja się wyraziłem jasno- NIE wszystkie ją zawierają. Jeden błąd z mojej strony. Jeden gram potrafi zabić 80 dorosłych mężczyzn. A tu- coś do poczytania w j. ang. http://blogs.discovermagazine.com/notrocketscience/2011/04/05/worlds-2nd-deadliest-poison-in-an-aquarium-store-near-you/#.VsjF7cfdQRY

Wiem że sporo osób je ma. Podziwiam, bo dla mnie nie są aż tak piękne, by ryzykować zdrowie lub nawet życie moje i mojej rodziny. Doszedłem do wniosku że nie warto.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dokladnie. Ja tez. To jest cos w rodzaju parazoantusow. Ktos kiedys pisal o rybie. Ze aby byc toksycznym trzeba sie tym odzywiac. Jesli odzywiasz sie normalnymi zwiaKami bez toksyn z akwa to skad masz to w sobie zawierac (chodzilo o ostracion cubicus) mysle ze podobnie jest z koralami. A te akurat slicznie wygladaja. Ladnie sie mnoza. Gdyby wszystko bylo tak trujace jak w naturze to powinienem byc martwy. Jebnal mnie wieloszczet. Dostalem po oczach od zoanthusow itp. A jednak jest ze mna ok.

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ten wątek jest dość stary. Należy rozważyć rozpoczęcie nowego wątku zamiast ożywienia tego.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.