Ewakuacyjne 98l

[k0k0z]

Więc poprzednie 52l + panel pękło i projekt trafił szlag. Szybka akcja pozwoliła na zakup większego akwarium (jedyne jakie mieli w budowlanym o 21 wieczorem ) i w miare gładką przeprowadzkę wszystkich mieszkańców.

Z szafy wyjąłem część elementów większego szkła i tak powstał obecny baniak. Zbiornik od początku prowadzony na produktach Aquaforest, nie mam problemów z okrzemkami czy dino/cyjano. Wyraźnie widzę kiedy przesadzę z suplementami czy karmieniem chociażby po stanie w jakim znajdują się szyby. Kropelki leję 4-5 razy na tydzień a nie codziennie jak zaleca producent, pewnie przy większej obsadzie będę musiał zwiększyć dawkowanie.

Zauważylem, że bardzo ważne jest utrzymanie właściwego zasolenia, nigdy wcześniej nie miałem ATo więc dolewałem wode manualnie a później zbudowałem dolewkę grawitacyjną w 52l. Akwarium jest wprowadzeniem do większego zbiornika który jest obecnie w planach. Użyłem doświadczenia z poprzedniego akwarium i błędów które popełniłem 4 lata temu i jestem zadowolony z efektów, oczywiście wiele rzeczy nadal jest dla mnie skomplikowane i nadal się uczę ale wierzę, że się uda poprowadzić wszystko w dobrą stronę.

Stan akwarium oceniam po mieszkańcach, spsy mają przyrosty, euphylie się dzielą, dunca rośnie LPSy polipują a miękkasy się dzielą. Jedyne czego nie mogę opanować to Zoanthusy, z 5ciu szczepek które mam w akwarium 2 sie "rozpuściły" zasadniczo oczko po oczku pozanikały a pozostałe oprócz jednej kulki z erybki nie wyglądają tak jakbym chciał, nie wiem dlaczego tak się dzieje i nie jestem w stanie tego ogarnąć.

Obecnie sprzętowo wygląda to następująco:

Szkło: 80x35x35 Diversa

Filtracja: FZN3 (siporax + wata)

Odpieniacz: Resun SK-300

Oświetlenie: Maxspect R420R 180w (mocno skręcony do ok 30% mocy)

Cyrkulacja: Jebao RW8

O poziom wody dba Sentry ATO od Pacyfic Sun.

Skała ok 8kg + Piach około 13kg.

Suplementuję: Aquaforest: Coral A/B/V + Pro Bio S

Karmię: Aquaforest Coral F i Coral Food / Rico Food plus morżonki

Sól: Aquaforest Reef Salt

Ca/Mg: Podmiany 10%/tydzień i opcjonalnie Aquaforest Ca+, Kh+, Mg+ z czego mocno spada tak naprawdę tylko Mg.

Obsada to Błazen, Parasema i krewetka czyszcząca, rozgwiazda piaskowa oraz krab niebieskonogi. Z korali proste spsy i parę lpsów w których stronę mam zamiar zmierzać.

Mimo około 25 litrów wody więcej niż w poprzednim baniaku obeszło się bez większego wachania parametrów, obecnie jak w stopce. Doszedł też jeden kawał skały który w około 2 tygodnie przebył okrzemkową drogę i już prawie cały jest z powrotem biały.

Na dzień dzisiejszy akwarium wygląda tak:

Edytowane 12 Kwietnia 2016 przez k0k0z (wyświetl historię edycji)

[Tymoteusz]

Jak to jest ze jedne fotki pod ledami ładne a inne nie....u Ciebie wygląda to bardzo fajnie....

[Gość]

pewno jakiś filtr na obiektywie

[k0k0z]

Jak to jest ze jedne fotki pod ledami ładne a inne nie....u Ciebie wygląda to bardzo fajnie....

U siebie mam preset manualny na lampie zrobiony do zdjęć, przełączam z automatycznego na ten i robię foto (niestety tylko telefonem więc różnie wychodzi). Trzeba odwrócić ilość światła na około 80/20 dla białego/niebieskiego i zdjęcia wychodza takie jak wyżej. Ale nadal nawet tylko przy 20% wyciąga mocno fiolet na zdjęciach. Dno wygląda jakbym miał cyjano a piasek w realu bielutki, będę próbował aparatem robić zdjęcia na weekendzie to może wyłapię bardziej prawdziwe kolory.

Edytowane 12 Kwietnia 2016 przez k0k0z (wyświetl historię edycji)