Palythoa sp ??

[kemaz200]

Witam,

Czy to jest to co w temacie?

A na ostatnim zdjecieu jakas gabka?

[FunWorld]

W obu przypadkach zgadza się.

[kemaz200]

A idzie sie tym potruc przez opary z odpieniacza?

Czy toksyny uwalnia to samo z siebie czy trzeba zacząć kroić, denerwować?

[FunWorld]

Z odpieniacza nie. Trzeba po prostu uważać przy fragowaniu, przesadzaniu i innych czynnościach kiedy dotykasz te korale. Praktycznie prawie wszystko w akwarium jest toksyczne i trzeba uważać na wszystko włącznie z wodą kiedy masz jakieś rany na rękach albo aby nie podrażnić oczu przecierając je wyjętymi z wody rękami. Trzeba uważać z wszystkimi koralami. najlepiej wyrobić w sobie dobre nawyki i nie śpieszyć się.

[kemaz200]

Ja raczej pytam po fakcie. tydzień temu to kupiłem (skałę) dziś wywaliłem 6kg. Nie kroiłem, wyciągłem i wywaliłem - łapy mam podrapane od kota. Dlatego jak przypomniałem sobie co to za cholerstwo, to mi się tak jakoś słabo zrobiło i się zastanawiam czy toksyna jest uwalniana bez powodu.

Edytowane 29 Maja 2016 przez kemaz200 (wyświetl historię edycji)

[FunWorld]

Nie ma co panikować. Trochę rozsądku i nikomu nic nie będzie. Z poranionymi rękami raczej nie pchać się do akwarium i będzie OK. Woda morska to raj dla bakterii, więc palytoxyny to tylko jeden z potencjalnych problemów.

[rafal.gorzow]

Wszystkie zoanthusy też wyrzucisz ze zbiornika? One też mają palitoksynę.

[kemaz200]

Ja nie mam innych korali. Żywa skałę przywlokłem w ramach - "na suchej nie dojrzeje" - więc kupiłem trochę żywej. Dziś się przyglądam a tam ten syf. Więc wszystek wyrzuciłem. Pokój się wietrzy, nie wiem czy po kilku wyciągnięciach skały - do obejrzenia - nie puściły toksyn. Bo w takich przypadkach zaczynam mieć zawsze opisane objawy chorobowe tzn. na zawołanie choćbym był 100% zdrowy - chwila stresu i stan zawałowy. Teraz mi mrowieją ręce, oczy lekko bolą, duszności przeszły. Jedny słowem przerąbane - jak pokolec - pompka ruszy a on już w ospie.

Wietrze pokój i zastanawiam się czy węglem wyciagnę te toksyny - bo odpieniacza nie chce włączać - może rozpylić. Albo ryby powinny paść pierwsze

A cały tydzień nic mi nie było....

[big daddy]

Ty to tak serio mówisz?

Może zmień sobie nick na akwaMonk albo coś

Przecież tak to Ty się chłopie zamęczysz, jakżeś taki strachliwy. Trochę umiaru w tym wszystkim i jak kolega radzi zdrowego rozsądku.

Wywalić korale jeszcze rozumiem(choć inni je kupują) kto bogatemu zabroni, ale taka panika?

Wysłane z galaktyki S4

[Norbix]

On poważnie schodzi od zoo? ale jajca

Wysłane z mojego SM-N7505 przy użyciu Tapatalka

Edytowane 29 Maja 2016 przez Norbix (wyświetl historię edycji)

[Gość]

Ja przy podmianie wody przy zaciąganiu wężykiem wody nie raz się napiłem jeszcze żyję piszę tą wiadomość kemaz200 zasyp pokój węglem aktywnym hehe

Wysłane z mojego LG-H815 przy użyciu Tapatalka

Edytowane 29 Maja 2016 przez Gość (wyświetl historię edycji)

[rafal.gorzow]

I sąsiadów jeszcze ostrzeż przed niebezpieczeństwem, niech okna pozamykają.

[FunWorld]

Ja przy podmianie wody przy zaciąganiu wężykiem wody nie raz się napiłem jeszcze żyję piszę tą wiadomość kemaz200 zasyp pokój węglem aktywnym hehe

Wysłane z mojego LG-H815 przy użyciu Tapatalka

Też tak mam. Zawsze wtedy proszę żonę o mocno przypieczone tosty, żeby trochę węgla łyknąć dla pewności

A tak na serio, to panika w tym hobby nie jest dobrym doradcą. Skałkę mogłeś komuś oddać lub wymienić. Te palysy były dosyć ładne i niektórzy je lubią.

[kemaz200]

Trudno. Mam małe dzieci, a trochę jest w necie info o możliwości rozpylenia tego do powietrza/ przez odpieniacz. Nie wiem ile w tym prawdy, ale też nikt do konca nie wie, kiedy i co może zmusić korale do puszczenia toksyn. Jak dla mnie nie ma pola tu do dyskusji. Dużo rzeczy wokół na jest trujących i z tym żyjemy, ale to już jest zbyt poważna sprawa. A skoro już wiem co mam to nie chcę tego ani dłużej. Wole wywalić kasę do kosza, niż się zastanawiać czy gdzieś, kiedyś, coś....

[big daddy]

Masz rację to jest chyba za poważna sprawa myślę, że powinneś z kimś o tym porozmawiać i wcałe nie chce być złośliwy.

Wysłane z galaktyki S4

[jarek35]

we wszystkim trzeba mieć umiar i nie wszystkiego trzeba się bać ... Wystarczy zachować minimalne środki bezpieczeństwa i nic się nie stanie . Przede wszystkim nie grzebać w akwarium jak masz rany na ręce .