bhpniwa Zgłoś Napisano 18 Czerwca 2016 Witam, mam pytanie jak zwalczyć ślimaki nagoskrzelne na zoanthusach bez wyciagania skałki z zoa z akwarium. Ślimaczki malutkie, szare, coś jak malutkie wypławki. Wielkości około 1 - 1,5 mm. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tist Zgłoś Napisano 18 Czerwca 2016 Myślę, że bez kąpieli w dipie się nie obędzie. Chyba, że znajdziesz coś co te ślimaki zje Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
bhpniwa Zgłoś Napisano 18 Czerwca 2016 no właśnie to rozwiązanie byłoby najlepsze. Tylko co je zjada ? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tist Zgłoś Napisano 18 Czerwca 2016 Wrzuć zdjęcie, bo ślimaków jest dużo i większość pasuje do opisu Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
bhpniwa Zgłoś Napisano 18 Czerwca 2016 nagrałem filmik. Na pierwszym polipie z lewej dobrze widać jak łazi ślimak https://www.youtube.com/watch?v=KFroh_zOvU4 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Derdziu Zgłoś Napisano 18 Czerwca 2016 "Halichoeres chrysus" sądzę by sobie z nimi poradzil ale głównie on na wirki Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
R.I.P Zgłoś Napisano 18 Czerwca 2016 .... mogę tu z czystym sumieniem oprócz w/w H.chrysus polecić również P.hexatenia. Te dwie rybki i korale czyściutkie jak łza. Ponadto przed wkładaniem każdego nowego nabytku kąpiel w dipie ponad wszystko ... nawet jeżeli on jest od zaprzyjaźnionego akwarysty lub najlepszego sklepu. PK Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
bhpniwa Zgłoś Napisano 18 Czerwca 2016 Mandaryn dałby radę ? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
R.I.P Zgłoś Napisano 18 Czerwca 2016 ... z pewnością nie zaszkodzi. PK Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość Zgłoś Napisano 18 Czerwca 2016 (edytowane) A oprócz tego masz tam jeszcze Terebellidae. Tak zwane robale spaghetti. Zła wiadomość, że szybko się mnożą, bardzo szybko gdy używamy pokarmów w formie zawiesiny w wodzie. Najpierw skolonizują Ci cały piasek, robal na robalu. A potem wlezą też na skałę do każdej najmniejszej dziurki. To detrytusożercy więc z jednej strony ekipa sprzątająca. Z drugiej strony gdy wystąpi plaga to wygląda to niezbyt atrakcyjnie. A ich macki będą drażniły Zoa do tego stopnia że nie będa się otwierały i zanikną. Walka z nimi jest ciężka i trzeba to tępić gdy tylko jakiegoś zobaczysz. Pewna osoba z innego forum mnie przed tym ostrzegała i 3 takich pacjentów od razu usunąłem. Wysłane z mojego LG-H815 przy użyciu Tapatalka Edytowane 18 Czerwca 2016 przez Gość (wyświetl historię edycji) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
bhpniwa Zgłoś Napisano 18 Czerwca 2016 na te spagetti jakiś amator kulinarny się znajdzie ? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tist Zgłoś Napisano 18 Czerwca 2016 Hexataenia wtranżoli wszystko.... Jak ją miałam to nigdy nie widziałam żadnych niepożądanych robali (moja kontrolowała również populację wielkichszczetów) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
bhpniwa Zgłoś Napisano 19 Czerwca 2016 Dzięki, kupię Hexataenię i niech działa Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach