Witam.
Jestem początkująca jeśli chodzi o akwarium. Miałam kilka ryb i niestety w tamtym tygodniu zaczęły chorować. Objawy: białe kropki na początku atakujące płetwy, potem przechodzą na całe ciało łącznie z głowa, do tego na rybie widać jakby robiła się wata lub coś w tym stylu. Padają jedna za druga i staram się szukać dla nich szybkiego ratunku. Ryby są tez osowiałe, znikają im płetwy jak by były zjadane przez bakterie. W sklepie dostałam lek Protozin ale pomimo stosowania dalej to samo. Czy Polyp lab reef safe będzie skuteczny w tym wypadku?
Moje akwarium to 125 litrowy zbiornik z rybami, krewetka, krabem, koralem i naroślami na żywej skale.
Za każda pomoc będę bardzo wdzięczna. Nie chce żeby więcej ryb się męczyło. Kilka miesięcy nie było problemu i nagle padają nagminnie.