Skocz do zawartości
Apolonia

korale i wieloszczety

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

jakiś czas temu odpadły mi wszystkie główki z caulastreii fluo, odpadały jedna po drugiej. Później odpadła jedyna główka z acantastrei. Myślałem, że to przez pasożyty, ale wczoraj zauważyłem wieloszczeta jak kręci się koło nowej acantastrei. Czy możliwe, że główki odleciały bo podgryzł je wieloszczet?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam

jakiś czas temu odpadły mi wszystkie główki z caulastreii fluo, odpadały jedna po drugiej. Później odpadła jedyna główka z acantastrei. Myślałem, że to przez pasożyty, ale wczoraj zauważyłem wieloszczeta jak kręci się koło nowej acantastrei. Czy możliwe, że główki odleciały bo podgryzł je wieloszczet?

Być może ale bez podania charakterystyki zbiornika, parametrów i ostatnich zmian to wróżenie z fusów.

Ja profilaktycznie wywalam większe wieloszczety bo ich nie cierpię. Mniejsze wyżera wargacz.


78ab9bd8cd58d36d8098935dd266f474u777a1209.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

na 99% nie - wieloszczety żrą padlinę (no chyba że masz te ... które nie powinny się znaleźć w zbiorniku)

ps. padlinę w cudzysłowu - skrót myślowy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja też nie słyszałem o takim przypadku. Mogą podgryzać miękasy (np sarco) jak są głodne, ale nie słyszałem jeszcze o wieloszczecie-bobrze.

Możesz dać zdjęcie jak wygląda ta oderwana główka i miejsce przegryzienia?


500 +

-zakładając akwarium morskie nic nie wiemy

-po trzech miesiącach uważamy że już cos wiemy;

-po roku jesteśmy ekspertami,

-po dwóch latach dochodzimy do wniosku że kompletnie nic nie wiemy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość nanokaczor

Jak jest ich za dużo to żrą korale.

Wieloszczety się przydają ale w akwariach ktore są mocno karmione i jest duże ryzyko że część pokarmu nie zostanie zjedzona. Na przykład w akwariach hodowlanych. Bardzo szybko zjadają resztki. Jak zdechnie jakaś ryba, krewetka, ślimak itd to bardzo szybko to coś zjedzą i dzięki temu nie dojdzie do znacznego wzrostu populacji bakterii dla których padlina jest pożywką.

Tam gdzie są korale lepiej ich nie trzymać bo szybko się mnożą i jak zaczynają głodować to wcinają koralowce. Oczywiście nie wszystkie. Ale przy dużej populacji wieloszczetów można zauważyć że korale znikają a jak się wieloszczety usunie to korale zaczynają rosnąć.

Znacznie lepsze od nich są małe wężowidła rozmnażające się w akwarium albo padlinożerne ślimaki - np nassarius. Też jedzą padlinę ale nie ruszają korali.

Edytowane przez nanokaczor (wyświetl historię edycji)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

Hmm no to @nanokaczor zabił mi klina ...

jednak zacząłbym od sprawdzenia wody, cyrkulacji i światła .. a potem eksmitował "robactwo" :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale one by jadły tkankę miękką, czy raczej jak u kolegi podejrzenie wapienny rdzeń, który chyba nie jest zbyt odżywczy?


500 +

-zakładając akwarium morskie nic nie wiemy

-po trzech miesiącach uważamy że już cos wiemy;

-po roku jesteśmy ekspertami,

-po dwóch latach dochodzimy do wniosku że kompletnie nic nie wiemy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

główki jak odpadły to pływały sobie swobodnie po akwarium. Co do parametrów to NO3 = 1, PO4 ok 0,07 Parametry utrzymują się na tym poziomie od kilku miesięcy. Niestety nie mam innych testów, czasem badam przy wizycie w sklepie:). zanim odpadła ostatnia główka caulastreii i acantastrei to miałem plage cyjano. Zwalczyłem chemiclinem

główki wyglądały jak by wyskoczyły ze szkieletu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wieloszczet by je chyba zjadł, a nie wypluwał... Dla mnie tajemnicze zjawisko. Jestem bardzo ciekawy co może być przyczyną. Co innego oderwane zoa, a co innego sporej wielkości główka "trąbki"


500 +

-zakładając akwarium morskie nic nie wiemy

-po trzech miesiącach uważamy że już cos wiemy;

-po roku jesteśmy ekspertami,

-po dwóch latach dochodzimy do wniosku że kompletnie nic nie wiemy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość nanokaczor

główki jak odpadły to pływały sobie swobodnie po akwarium. Co do parametrów to NO3 = 1, PO4 ok 0,07 Parametry utrzymują się na tym poziomie od kilku miesięcy. Niestety nie mam innych testów, czasem badam przy wizycie w sklepie:). zanim odpadła ostatnia główka caulastreii i acantastrei to miałem plage cyjano. Zwalczyłem chemiclinem

główki wyglądały jak by wyskoczyły ze szkieletu

W tym przypadku wieloszczety nie są przyczyną. Masz wyjałowiony zbiornik. Dlatego korale ci zdychają. Do tego używasz drogich magicznych mikstur, które nie wiadomo jak działają bo producent nie raczył napisać i te środki wcale nie są ci potrzebne... Ja na przykład nigdy tego nie tknąłem nawet koniuszkiem patyka i jakoś sobie radzę.

Rafa to ekosystem. To nie jest klozet który się czyści detergentami i środkami bakteriobójczymi. To jest żyjący organizm, system "naczyń połączonych". W tym ekosystemie żyją różne organizmy, które go tworzą. Są to zarówno bardzo drobne zwierzęta -bakterie, pierwotniaki, nicienie, równonogi, widłonogi i inne oraz duże zwierzęta takie jak kiełże, lasonogi, krewetki, ślimaki, rozgwiazdy, ryby, wieloszczety wirki i inne... Jeśli pojawiają ci się jakieś "plagi" to znaczy że w twoim ekosystemie nie ma równowagi. Jeśli na przykład nie ma zwierząt które jedzą cyjanobakterie to istnieje duże prawdopodobieństwo że cyjanobakterie się pojawią. Podobnie jest z każdą inna "plagą"... Żadna magiczna mikstura nie jest rozwiązaniem. Tym bardziej jeśli nie wiadomo jak działa a w szczególności jaki ma wpływ na drobne życie w zbiorniku. Za pomocą takiego magicznego środka możesz rozwiązać problem ale on powróci ale możesz sobie narobić więcej szkody. Cyjanobakterie żyły na tej planecie miliardy lat temu. Są bardzo odporne i trudno je zabić.

Filtracja ma być dobra tak żeby NO3 było w granicach 5-10 mg/l a PO4 max 0,1 ale zbiornik musi być dobrze karmiony. Wtedy zobaczysz jak caulastree będą ci rosły i się pompowały - jak winogrona...

Edytowane przez nanokaczor (wyświetl historię edycji)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jakie zwierzeta jedza cyjano? Mam No3 0.2 i Po4 0.00 a nie moge sie tego pozbyc. Zawsze wraca

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka


Acropolis 800L ++ na ZEOVIT

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Są ślimaki i kraby, które częściowo się tym odżywiają, ale nie tak się z tym walczy.

http://reefhub.pl/wspolczynnik-redfielda-zegnaj-cyjano/


500 +

-zakładając akwarium morskie nic nie wiemy

-po trzech miesiącach uważamy że już cos wiemy;

-po roku jesteśmy ekspertami,

-po dwóch latach dochodzimy do wniosku że kompletnie nic nie wiemy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość nanokaczor

Bardzo ciekawy jest komentarz autora na końcu tekstu:

"Osobiście nie stosowałem tej metody, bo nie miałem takiej potrzeby"

Autor spodziewa się określonej relacji między opisywanymi zjawiskami ale tego czy ta relacja występuje nie zbadał. Nie podał nawet źródeł informacji które są zawarte w tekście. Nie można więc stwierdzić skąd te informacje pochodzą. Być może wszystko co jest zawarte w tym tekście to hipotezy. Ja rozumiem, że w ten sposób jest łatwiej pisać ale wypadało by podać jakieś źródła informacji nawet przez szacunek dla ludzi, którzy często poświęcili całe życie żeby rozwiązać jakiś problem a także szacunek dla ludzi, którzy potem to czytają... Autor pod tekstem oczywiście o sobie napisał...

Turbo jedzą cyjano. Potrafią wyżreć cyjanobakterie czystej szyby, skały itd. Ostatnio nawet zrobiłem eksperyment i jego wynik można znaleźć w internecie...

Edytowane przez nanokaczor (wyświetl historię edycji)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czytałem o tym wcześniej w angielskich źródłach. Tester moim zdaniem rzetelnie przetłumaczył to co było opracowane wcześniej w świecie. Wystarczy pogooglować trochę:

https://www.google.co.uk/search?client=opera&q=redfield+ratio+cyanobacteria

Ja w to wierzę i staram się od jakiegoś czasu krążyć w okolicach zalecanych proporcji i u mnie się to sprawdza, a wcześniej miałem z cyjano dosyć poważny problem.

Metoda jest o tyle dobra, że jest niemalże darmowa, niewykluczająca innych metod i można bez większego ryzyka samemu się o tym przekonać.

Co do braku informacji o autorstwie nie wypowiadam się, bo nie znam sprawy bliżej.

Jestem za to wdzięczny, że ktoś próbuje do dosyć hermetycznego w polskim wydaniu hobby wprowadzać nowe metody.


500 +

-zakładając akwarium morskie nic nie wiemy

-po trzech miesiącach uważamy że już cos wiemy;

-po roku jesteśmy ekspertami,

-po dwóch latach dochodzimy do wniosku że kompletnie nic nie wiemy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość nanokaczor

A ja kompletnie o to nie dbam. Problem rozwoju cyjanobakterii jest dużo bardziej złożony. Powstało na ten temat wiele mitów. To jest jeden z tych mitów... Te mity to takie nie potwierdzone hipotezy, które zostały stworzone przez ludzi którym się wydawało ale tego nie sprawdzili.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

OK, Nie twierdzę nic więcej niż to, że u mnie to działa. Nie mam pod sobą wielu różnych zbiorników i nie jestem odpowiedzialny za żadne wielkie przedsięwzięcia. Póki co, ta metoda mi się sprawdza od kilku miesięcy i póki nie mam lepszej i tak nie mam na co się przesiąść.

Może to zbieg okoliczności. Nie zależy mi na tym póki w moich zbiornikach to działa. Jak coś się zmieni, to wrzucę temat z z prośbą o pomoc, że pomimo używania tej metody mam problem z cyjano.


500 +

-zakładając akwarium morskie nic nie wiemy

-po trzech miesiącach uważamy że już cos wiemy;

-po roku jesteśmy ekspertami,

-po dwóch latach dochodzimy do wniosku że kompletnie nic nie wiemy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość nanokaczor

Tak a w jaki sposób mierzysz fosfor?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hanna hi713


500 +

-zakładając akwarium morskie nic nie wiemy

-po trzech miesiącach uważamy że już cos wiemy;

-po roku jesteśmy ekspertami,

-po dwóch latach dochodzimy do wniosku że kompletnie nic nie wiemy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość nanokaczor

No to bardzo mi przykro ale nie mierzysz fosforu tylko fosforany. Nie wiesz więc ile w wodzie jest fosforu. Wiesz tylko ile jest w wodzie fosforu zawartego w jonach fosforanowych PO4. Na ten test szkoda kasy bo i tak nie wiesz ile jest fosforu w wodzie więc po co ci większa dokładność? Jak już wydawać kasę to lepiej zrobić ICP-MS ale tam gdzie potrafią interpretować widmo wyemitowane przez plazmę wzbudzoną przez RF w próżni w której są "pary" wody morskiej. Samo zarejestrowanie widma to jedno a interpretacja to drugie. Tak samo jest ze wszystkimi innymi pomiarami...

Do hodowli cyjanobakterii wcale nie są potrzebne azotany. Cyjanobakterie potrafią asymilować azot z azotu cząsteczkowego którego jest bardzo dużo w powietrzu [dużo więcej niż tlenu - bo aż ok 70% powietrza to azot]. Nawet są specjalne roztwory służące do hodowli cyjanobakterii i w niektórych z nich nie ma azotanów. Nie wszystkie gatunki cyjanobakterii potrafią bowiem korzystać z azotu cząsteczkowego N2. Cyjanobakterie będą rosły bez względu na to czy w środowisku są azotany czy ich nie ma...

Edytowane przez nanokaczor (wyświetl historię edycji)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

OK, rozumiem, ale...

OK, Nie twierdzę nic więcej niż to, że u mnie to działa. Nie mam pod sobą wielu różnych zbiorników i nie jestem odpowiedzialny za żadne wielkie przedsięwzięcia. Póki co, ta metoda mi się sprawdza od kilku miesięcy i póki nie mam lepszej i tak nie mam na co się przesiąść.

Może to zbieg okoliczności. Nie zależy mi na tym póki w moich zbiornikach to działa. Jak coś się zmieni, to wrzucę temat z z prośbą o pomoc, że pomimo używania tej metody mam problem z cyjano.

To chyba tyle mam do powiedzenia.

Nie będę dysputował. Przekonaj wielkich świata akwarystyki i ludzi z na przykład TOTM na UR do tego co piszesz, a będę miał się na czym wzorować. I nie chcę słyszeć o tritonach. Jak pisałem - niech i nazywają to magią - jak działa to będę używał tej magii.

Edytowane przez FunWorld (wyświetl historię edycji)

500 +

-zakładając akwarium morskie nic nie wiemy

-po trzech miesiącach uważamy że już cos wiemy;

-po roku jesteśmy ekspertami,

-po dwóch latach dochodzimy do wniosku że kompletnie nic nie wiemy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość nanokaczor

Po co mam ich przekonywać? Niech onie mnie przekonają... Jak narazie większość z tych firmowych gwiazd pokazała że umie napisać artykuł [bez bibliografii - oparty na hipotezach i swoich wymysłach oraz firmowych ulotkach] i zrobić fotki firmowego zbiornika. Od 20 - 30 lat jest na tych konkursach to samo... Niech zrobią to co ja zrobiłem w małym pokoju 10 lat temu z budżetem jaki ja wtedy miałem - czyli mniej więcej 200 - 300 zł. No fakt - to nie wyglądało i nie było markowe a więc nie nadaje się do konkursu... Do dziś w Polsce nie znalazł się nikt kto by to powtórzył i to z duża kasą. Ja już nie chcę mówić o osobach prywatnych ale nie słyszałem o tym żeby to zrobiły nawet duże instytucje takie jak ogrody zoologiczne i uczelnie z ogromnym zapleczem i forsą. Mają rozpisane projekty na miliony złotych a nawet nie potrafią zrobić tego co ja zrobiłem jako student za pieniądze zarobione na akwarium słodkowodnym. Minęło 10 lat a ja sam nie zawsze umiem to powtórzyć... Niby taka prosta sprawa -zwykły student politechniki to zrobił w wolnym czasie od zajęć, pisania sprawozdań i zakuwania... no ale pracuję nad tym od wielu lat i cały czas pojawiają się nowe problemy...

A co do ich hipotez przez nich promowanych to można bardzo mocno z nimi polemizować. Ja już nie chcę udowadniać tego że ich profile są nafaszerowane reklamami firm bo to chyba każdy rozumny człowiek widzi... Można jednak znaleźć w internecie [jeden z wykładów na konferencji macna tego dotyczył] opisy sps-owych zbiorników w których twarde korale rosną i maja piękne barwy a stężenie fosforanów sięga miligramów na litr. Do tego w tych zbiornikach nie ma żadnych plag. Warto wiec chyba zastanowić się nad tym czy my rozumiemy o co chodzi czy tylko nam się wydaje że coś wiemy...

Na koniec dodam że dla mnie każdy artykuł który nie ma bibliografii nie ma żadnej wartości. Czym innym są czyjeś opinie przeczytane na forum. To często są bowiem opisy obserwacji innych ludzi i z tych obserwacji można wyciągać różne konstruktywne wnioski. Można z nich nauczyć się czegoś nowego.

Edytowane przez nanokaczor (wyświetl historię edycji)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

My tu pitu pitu, a koledze główki LPS pływają z rybkami. Zrób kolego podstawowe testy tzn Mg, Ca, KH, zasolenie i porozmawiamy. Masz problem z koralowcami i radośnie piszesz, że nie robisz żadnych testów. To twój problem.

Pozdrawiam, Marek.


image.jpg

294l + 170l sump: około 370l w obiegu; Odpieniek na pompie Tunze 9420 by DarekB30 fi 200; obieg NJ 3000; 2x Tunze 6055 + singlecontroler, 240W LED CREE DIY; 31kg LR; 18kg LS.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Powiem tak... Rozumiem Twoje podejście, bo sam w wieku 13-15 lat miałem na raz 11 akwariów (w tym nawet miski) tropikalnych głównie do rozmnażania + te którymi się opiekowałem w szkole. Biegałem z różnymi ładnymi gupikami, danio, black molly, czy innymi pielęgnicami do zoologicznych i sprzedawałem na wiaderka (wtedy nie było papierologi, a znali jakość u mnie i wiedzieli, że nie przywlokę choró B). Szukałem informacji bez internetów. O genetyce to źródła miałem kilka kartek w podręczniku do biologii ogólnej.

Ale to jest zupełnie inne podejście do sprawy. Musisz odróżnić oczekiwania zwykłych cusuali (w tym teraz ja) od tych, którzy podchodzą do zbiornika z nazwijmy to eksperymentalno-naukowym podejściem. Ludzie chcą mieć Lady Gage i Beyonce, a nie Tchaykovskiego i jazz. Mamy takie czasy i wydaje mi się, że trzeba "handlować z tym".

Gdybyś dał przeciętnemu morszczakowi do wyboru rozmnożyć w niewoli jakiś ekstremalnie trudny gatunek, albo mieć w domu jeden z kolejnych zbiorników na zeovit.com - to sam znasz odpowiedź co byśmy wybrali.

Wiedza przedstawiona w "artykułach bez bibliografii" jest przez nas ceniona za formę. Jest dla nas jak Polimaty, albo Wołoszański. Nawet jeśli zawiera pewne przekłamania, niedopowiedzenia i uproszczenia, to jest wyłożona tak, że rozumiemy to i wiemy jak się do tego zastosować. Nie ściągamy książek jak Coral Reef Ecology, a polegamy na osobach, które zreferują nam to i powiedzą gdzie i co mamy kupić. Nawet płacąc wielokrotnie więcej. Pytałem ostatnio czy Dino X to H2O2 i nie dostałem ani jednej odpowiedzi. Ludzi to nie interesuje, bo nawet jeśli tak jest to nie znamy dawkowania nie będziemy ryzykować wysadzeniem zbiornika, żeby oszczędzić 120zł.

Nie wiem jak zareaguje na to społeczność i Ty, ale takie są moje obserwacje i tak to widzę. W mojej branży też mnie denerwuje ignorancja i tak zwany owczy pęd. Tacy są po prostu ludzie. oczywiście są wyjątki i użyłem mocno idących generalizacji. Osoby tym dotknięte przepraszam.

Miklas - myślałem, że ustanowione zostało wyjałowienie wody - dlatego pozwoliłem sobie na :offtopic:

Edytowane przez FunWorld (wyświetl historię edycji)

500 +

-zakładając akwarium morskie nic nie wiemy

-po trzech miesiącach uważamy że już cos wiemy;

-po roku jesteśmy ekspertami,

-po dwóch latach dochodzimy do wniosku że kompletnie nic nie wiemy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość nanokaczor

Miałem kiedyś podobny problem z caulastreami. Wtedy najpierw zabralem się za "dopieszczenie" podstawowych parametrów wody i nic to nie zmieniło. Caulastee dalej zdychały. A inne korale rosły pięknie. Między innymi zoasy, które dzisiaj mi nie rosną.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nanokaczor, z całym szacunkiem, ale kolega nawet nie podał zasolenia, może trzyma te koralowce w słodkiej wodzie.

Pozdrawiam, Marek.

Edytowane przez Miklas (wyświetl historię edycji)

image.jpg

294l + 170l sump: około 370l w obiegu; Odpieniek na pompie Tunze 9420 by DarekB30 fi 200; obieg NJ 3000; 2x Tunze 6055 + singlecontroler, 240W LED CREE DIY; 31kg LR; 18kg LS.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ten wątek jest dość stary. Należy rozważyć rozpoczęcie nowego wątku zamiast ożywienia tego.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.