Skocz do zawartości

Historia edycji

akwarysta1992

akwarysta1992

Naprawdę NIE MUSICIE SIĘ OBAWIAĆ REGENERACJI PURIGENU. 

1. Lepiej stosować 15% roztwór podchlorynu sodu niż ACE - z czystej ekonomii. W ACE mamy podchlorynu mniej niż 5% a w rzeczywistości jest między 1-3% a cena podchlorynu na allegro o znacznie większej zawartości procentowej - taka sama. 

2. Roztwory podchlorynu są stabilizowane wodorotlenkiem sodu - dzięki czemu chlor jest w niewielkiej ilości uwalniany w normalnych warunkach, natomiast w momencie gdy użyjecie go (15%) w stosunku 1:1 na purigen - zobaczycie różnice. Mój zrobił się bialutki w ciągu 8h. Nie żadne czekanie 24h albo dłużej. 

3. Następnie dajemy na opłukany pod wodą (krótko, bo jak ktoś stosuje wodę z kranu to za chwile już mu Purigen wciąga azotany z kranówki) roztwór tiosiarczanu sodu. Ten reaguje z pozostałym zarówno wolnym chlorem jak i podchlorynem. Podchloryn NIE JEST ABSORBOWANY przed Purigen więc nie zostaje on w środku. Wystarczy spokojnie jedna czubata łyżeczka tiosiarczanu rozpuszczona w gorącej wodzie (niewielka ilość) i oczywiście zalać ilością wody odpowiednią by zakryć woreczek, czystą najlepiej RO/demineralizowaną - ażeby nie dostarczać azotanów. Potrząsamy trochę bo jak wiecie te kuleczki lubią się "kłaść na sobie" i uniemożliwiają dostęp środka w głąb (dlatego purigen nie działa bez przepływu wody). I tak możemy zostawić na 8-10h spokojnie. W takim czasie reakcja z pewnością zajdzie w blisko 100%. Później lekko opłukać i suszyć - NIE TRZEBA DO ZANIKU ZAPACHU.

 

Co do resztkowego chloru po regeneracji. Jak mówiłem, wystarczy 0,2 miligrama w metrze sześciennym aby chlor wyczuć. To oznacza, że w woreczku samym może być (jeśli woreczek ma np. 100ml) UWAGA: 0,00002 MILIGRAMA chloru i wasz węch go wyczuje! Dlatego nie da się tego zapachu całkowicie pozbyć często. Nawet jak wprowadzicie 1 mg chloru do akwarium z woreczka - to po pierwsze woreczek zawsze umieszcza się w końcowej fazie filtracji - czyli uwolnimy ten 1 mg chloru do wody a nie do filtra całego. Dalej - ten 1 mg zdąży przereagować z czymkolwiek w akwarium co można utlenić. A dokładnie zamieni się w odpowiednią ilość nietrwałego kwasu podchlorowego i utleni pierwszy lepszy związek który napotka - choćby kwas humusowy z korzenia. A nawet jeśli to na przeciętne akwarium 60l to będzie grubo poniżej 0,1mg/L przy takim stężeniu to nie dość, że nie zabije całej flory bakteryjnej to jak mówiłem - dawno utleni cokolwiek w wodzie (chlor jest bardzo reaktywny). 

Mówię wam to wszystko jako doświadczony chemik. Straszenie bzdurami nie ma sensu. Chlor jest toksyczny ale w warunkach wodnych to nie jest to samo co uwolnienie gazowego chloru w reakcji podchlorynu z kwasem (równie dobrze to samo można zrobić z nadmanganianem i kwasem solnym). W warunkach wodnych bardzo szybko ulega przemianom dlatego nie da się utrzymać wodnego roztworu chloru (jak to niektórzy nazywają AKTYWNEGO CHLORU) bo on tak czy siak się w coś zamieni.

Co do wysypu glonów - UWAGA - purigen wyciąga bardzo szybko związki: amoniak i azotany. Wysyp glonów może być zarówno skutkiem nadmiaru azotanów JAK RÓWNIEŻ zaburzonej równowadze w wodzie. Wcale nie musi być to zasługa chloru - ba - ja bym powiedział, że prędzej chlor by te glony w tej wodzie pozabijał zanim doleciałby z powrotem do filtra żeby zabić bakterie nitryfikacyjne. 

 

Jeszcze tak dla panikarzy - prędzej ten 1 mg czy nawet 5mg chloru przereagowało z mułem, śmieciami w filtrze niż zabiło bakterie - a związki organiczne szybko wchodzą w reakcje utleniania zwłaszcza te które są w akwarium jako DOC. 

 

Nik@ - niepotrzebnie nawet tyle suszyłaś. Serio wystarczy pomoczyć parę dni w tiosiarczanie, opłukać wysuszyć max parę dni i wkładać. Skała TO JUŻ TYM BARDZIEJ chloru nie zatrzyma. Skały mają dość słabe właściwości zatrzymywania gazów -(gdyby miały zatrzymywać to np. mogłyby magazynować tlen w akwarium a tak się nie dzieje;) ). Reakcja z tiosiarczanem zachodzi bardzo szybko, zapach który czujemy to jak mówiłem moga być śladowe ilości. 0,2 mg na m3 czyli wyczujesz go w ilości znacznie znacznie mniejszej w tej objętości skały. Ilości absolutnie nieszkodliwe dla akwarium. 

 

Ja polecam regenerację - wyrzucać co chwilę purigen to może ktoś kto śpi na pieniądzach i lubi je marnotrawić. Gadanie, że "wolę tak niż ryzykować" no cóż - też mogę powiedzieć, że wolę iść pieszo niż jechać autem bo ryzyko wypadku drogowego jakieś jest... Warto na wszystko patrzeć z obiektywnego, naukowego punktu widzenia aniżeli oceniać ryzyko na podstawie "nie znam się więc to ryzyko".

 

MAŁA ADNOTACJA: Ale jak już będziecie regenerować 15% roztworem podchlorynu - naprawdę załóżcie lateksowe rękawiczki, takie stężenie nie jest już naprawdę przyjemne dla skóry - to już może ją poparzyć.

akwarysta1992

akwarysta1992

Naprawdę NIE MUSICIE SIĘ OBAWIAĆ REGENERACJI PURIGENU. 

1. Lepiej stosować 15% roztwór podchlorynu sodu niż ACE - z czystej ekonomii. W ACE mamy podchlorynu mniej niż 5% a w rzeczywistości jest między 1-3% a cena podchlorynu na allegro o znacznie większej zawartości procentowej - taka sama. 

2. Roztwory podchlorynu są stabilizowane wodorotlenkiem sodu - dzięki czemu chlor jest w niewielkiej ilości uwalniany w normalnych warunkach, natomiast w momencie gdy użyjecie go (15%) w stosunku 1:1 na purigen - zobaczycie różnice. Mój zrobił się bialutki w ciągu 8h. Nie żadne czekanie 24h albo dłużej. 

3. Następnie dajemy na opłukany pod wodą (krótko, bo jak ktoś stosuje wodę z kranu to za chwile już mu Purigen wciąga azotany z kranówki) roztwór tiosiarczanu sodu. Ten reaguje z pozostałym zarówno wolnym chlorem jak i podchlorynem. Podchloryn NIE JEST ABSORBOWANY przed Purigen więc nie zostaje on w środku. Wystarczy spokojnie jedna czubata łyżeczka tiosiarczanu rozpuszczona w gorącej wodzie (niewielka ilość) i oczywiście zalać ilością wody odpowiednią by zakryć woreczek, czystą najlepiej RO/demineralizowaną - ażeby nie dostarczać azotanów. Potrząsamy trochę bo jak wiecie te kuleczki lubią się "kłaść na sobie" i uniemożliwiają dostęp środka w głąb (dlatego purigen nie działa bez przepływu wody). I tak możemy zostawić na 8-10h spokojnie. W takim czasie reakcja z pewnością zajdzie w blisko 100%. Później lekko opłukać i suszyć - NIE TRZEBA DO ZANIKU ZAPACHU.

 

Co do resztkowego chloru po regeneracji. Jak mówiłem, wystarczy 0,2 miligrama w metrze sześciennym aby chlor wyczuć. To oznacza, że w woreczku samym może być (jeśli woreczek ma np. 100ml) UWAGA: 0,00002 MILIGRAMA chloru i wasz węch go wyczuje! Dlatego nie da się tego zapachu całkowicie pozbyć często. Nawet jak wprowadzicie 1 mg chloru do akwarium z woreczka - to po pierwsze woreczek zawsze umieszcza się w końcowej fazie filtracji - czyli uwolnimy ten 1 mg chloru do wody a nie do filtra całego. Dalej - ten 1 mg zdąży przereagować z czymkolwiek w akwarium co można utlenić. A dokładnie zamieni się w odpowiednią ilość nietrwałego kwasu podchlorowego i utleni pierwszy lepszy związek który napotka - choćby kwas humusowy z korzenia. A nawet jeśli to na przeciętne akwarium 60l to będzie grubo poniżej 0,1mg/L przy takim stężeniu to nie dość, że nie zabije całej flory bakteryjnej to jak mówiłem - dawno utleni cokolwiek w wodzie (chlor jest bardzo reaktywny). 

Mówię wam to wszystko jako doświadczony chemik. Straszenie bzdurami nie ma sensu. Chlor jest toksyczny ale w warunkach wodnych to nie jest to samo co uwolnienie gazowego chloru w reakcji podchlorynu z kwasem (równie dobrze to samo można zrobić z nadmanganianem i kwasem solnym). W warunkach wodnych bardzo szybko ulega przemianom dlatego nie da się utrzymać wodnego roztworu chloru (jak to niektórzy nazywają AKTYWNEGO CHLORU) bo on tak czy siak się w coś zamieni.

Co do wysypu glonów - UWAGA - purigen wyciąga bardzo szybko związki: amoniak i azotany. Wysyp glonów może być zarówno skutkiem nadmiaru azotanów JAK RÓWNIEŻ zaburzonej równowadze w wodzie. Wcale nie musi być to zasługa chloru - ba - ja bym powiedział, że prędzej chlor by te glony w tej wodzie pozabijał zanim doleciałby z powrotem do filtra żeby zabić bakterie nitryfikacyjne. 

 

Jeszcze tak dla panikarzy - prędzej ten 1 mg czy nawet 5mg chloru przereagowało z mułem, śmieciami w filtrze niż zabiło bakterie - a związki organiczne szybko wchodzą w reakcje utleniania zwłaszcza te które są w akwarium jako DOC. 

 

Nik@ - niepotrzebnie nawet tyle suszyłaś. Serio wystarczy pomoczyć parę dni w tiosiarczanie, opłukać wysuszyć max parę dni i wkładać. Skała TO JUŻ TYM BARDZIEJ chloru nie zatrzyma. Skały mają dość słabe właściwości zatrzymywania gazów -(gdyby miały zatrzymywać to np. mogłyby magazynować tlen w akwarium a tak się nie dzieje;) ). Reakcja z tiosiarczanem zachodzi bardzo szybko, zapach który czujemy to jak mówiłem moga być śladowe ilości. 0,2 mg na m3 czyli wyczujesz go w ilości znacznie znacznie mniejszej w tej objętości skały. Ilości absolutnie nieszkodliwe dla akwarium. 

 

Ja polecam regenerację - wyrzucać co chwilę purigen to może ktoś kto śpi na pieniądzach i lubi je marnotrawić. Gadanie, że "wolę tak niż ryzykować" no cóż - też mogę powiedzieć, że wolę iść pieszo niż jechać autem bo ryzyko wypadku drogowego jakieś jest... Warto na wszystko patrzeć z obiektywnego, naukowego punktu widzenia aniżeli oceniać ryzyko na podstawie "nie znam się więc to ryzyko".

akwarysta1992

akwarysta1992

Naprawdę NIE MUSICIE SIĘ OBAWIAĆ REGENERACJI PURIGENU. 

1. Lepiej stosować 15% roztwór podchlorynu sodu niż ACE - z czystej ekonomii. W ACE mamy podchlorynu mniej niż 5% a w rzeczywistości jest między 1-3% a cena podchlorynu na allegro o znacznie większej zawartości procentowej - taka sama. 

2. Roztwory podchlorynu są stabilizowane wodorotlenkiem sodu - dzięki czemu chlor jest w niewielkiej ilości uwalniany w normalnych warunkach, natomiast w momencie gdy użyjecie go (15%) w stosunku 1:1 na purigen - zobaczycie różnice. Mój zrobił się bialutki w ciągu 8h. Nie żadne czekanie 24h albo dłużej. 

3. Następnie dajemy na opłukany pod wodą (krótko, bo jak ktoś stosuje wodę z kranu to za chwile już mu Purigen wciąga azotany z kranówki) roztwór tiosiarczanu sodu. Ten reaguje z pozostałym zarówno wolnym chlorem jak i podchlorynem. Podchloryn NIE JEST ABSORBOWANY przed Purigen więc nie zostaje on w środku. Wystarczy spokojnie jedna czubata łyżeczka tiosiarczanu rozpuszczona w gorącej wodzie (niewielka ilość) i oczywiście zalać ilością wody odpowiednią by zakryć woreczek, czystą najlepiej RO/demineralizowaną - ażeby nie dostarczać azotanów. Potrząsamy trochę bo jak wiecie te kuleczki lubią się "kłaść na sobie" i uniemożliwiają dostęp środka w głąb (dlatego purigen nie działa bez przepływu wody). I tak możemy zostawić na 8-10h spokojnie. W takim czasie reakcja z pewnością zajdzie w blisko 100%. 

 

Co do resztkowego chloru po regeneracji. Jak mówiłem, wystarczy 0,2 miligrama w metrze sześciennym aby chlor wyczuć. To oznacza, że w woreczku samym może być (jeśli woreczek ma np. 100ml) UWAGA: 0,00002 MILIGRAMA chloru i wasz węch go wyczuje! Dlatego nie da się tego zapachu całkowicie pozbyć często. Nawet jak wprowadzicie 1 mg chloru do akwarium z woreczka - to po pierwsze woreczek zawsze umieszcza się w końcowej fazie filtracji - czyli uwolnimy ten 1 mg chloru do wody a nie do filtra całego. Dalej - ten 1 mg zdąży przereagować z czymkolwiek w akwarium co można utlenić. A dokładnie zamieni się w odpowiednią ilość nietrwałego kwasu podchlorowego i utleni pierwszy lepszy związek który napotka - choćby kwas humusowy z korzenia. A nawet jeśli to na przeciętne akwarium 60l to będzie grubo poniżej 0,1mg/L przy takim stężeniu to nie dość, że nie zabije całej flory bakteryjnej to jak mówiłem - dawno utleni cokolwiek w wodzie (chlor jest bardzo reaktywny). 

Mówię wam to wszystko jako doświadczony chemik. Straszenie bzdurami nie ma sensu. Chlor jest toksyczny ale w warunkach wodnych to nie jest to samo co uwolnienie gazowego chloru w reakcji podchlorynu z kwasem (równie dobrze to samo można zrobić z nadmanganianem i kwasem solnym). W warunkach wodnych bardzo szybko ulega przemianom dlatego nie da się utrzymać wodnego roztworu chloru (jak to niektórzy nazywają AKTYWNEGO CHLORU) bo on tak czy siak się w coś zamieni.

Co do wysypu glonów - UWAGA - purigen wyciąga bardzo szybko związki: amoniak i azotany. Wysyp glonów może być zarówno skutkiem nadmiaru azotanów JAK RÓWNIEŻ zaburzonej równowadze w wodzie. Wcale nie musi być to zasługa chloru - ba - ja bym powiedział, że prędzej chlor by te glony w tej wodzie pozabijał zanim doleciałby z powrotem do filtra żeby zabić bakterie nitryfikacyjne. 

 

Jeszcze tak dla panikarzy - prędzej ten 1 mg czy nawet 5mg chloru przereagowało z mułem, śmieciami w filtrze niż zabiło bakterie - a związki organiczne szybko wchodzą w reakcje utleniania zwłaszcza te które są w akwarium jako DOC. 

 

Nik@ - niepotrzebnie nawet tyle suszyłaś. Serio wystarczy pomoczyć parę dni w tiosiarczanie, opłukać wysuszyć max parę dni i wkładać. Skała TO JUŻ TYM BARDZIEJ chloru nie zatrzyma. Skały mają dość słabe właściwości zatrzymywania gazów -(gdyby miały zatrzymywać to np. mogłyby magazynować tlen w akwarium a tak się nie dzieje;) ). Reakcja z tiosiarczanem zachodzi bardzo szybko, zapach który czujemy to jak mówiłem moga być śladowe ilości. 0,2 mg na m3 czyli wyczujesz go w ilości znacznie znacznie mniejszej w tej objętości skały. Ilości absolutnie nieszkodliwe dla akwarium. 

 

Ja polecam regenerację - wyrzucać co chwilę purigen to może ktoś kto śpi na pieniądzach i lubi je marnotrawić. Gadanie, że "wolę tak niż ryzykować" no cóż - też mogę powiedzieć, że wolę iść pieszo niż jechać autem bo ryzyko wypadku drogowego jakieś jest... Warto na wszystko patrzeć z obiektywnego, naukowego punktu widzenia aniżeli oceniać ryzyko na podstawie "nie znam się więc to ryzyko".

akwarysta1992

akwarysta1992

Naprawdę NIE MUSICIE SIĘ OBAWIAĆ REGENERACJI PURIGENU. 

1. Lepiej stosować 15% roztwór podchlorynu sodu niż ACE - z czystej ekonomii. W ACE mamy podchlorynu mniej niż 5% a w rzeczywistości jest między 1-3% a cena podchlorynu na allegro o znacznie większej zawartości procentowej - taka sama. 

2. Roztwory podchlorynu są stabilizowane wodorotlenkiem sodu - dzięki czemu chlor jest w niewielkiej ilości uwalniany w normalnych warunkach, natomiast w momencie gdy użyjecie go (15%) w stosunku 1:1 na purigen - zobaczycie różnice. Mój zrobił się bialutki w ciągu 8h. Nie żadne czekanie 24h albo dłużej. 

3. Następnie dajemy na opłukany pod wodą (krótko, bo jak ktoś stosuje wodę z kranu to za chwile już mu Purigen wciąga azotany z kranówki) roztwór tiosiarczanu sodu. Ten reaguje z pozostałym zarówno wolnym chlorem jak i podchlorynem. Podchloryn NIE JEST ABSORBOWANY przed Purigen więc nie zostaje on w środku. Wystarczy spokojnie jedna czubata łyżeczka tiosiarczanu i oczywiście zalać ilością wody odpowiednią by zakryć woreczek. Potrząsamy trochę bo jak wiecie one się lubią "kłaść na sobie" i uniemożliwiają dostęp środka w głąb (dlatego purigen nie działa bez przepływu wody). I tak możemy zostawić na 8-10h spokojnie. W takim czasie reakcja z pewnością zajdzie w blisko 100%. 

 

Co do resztkowego chloru po regeneracji. Jak mówiłem, wystarczy 0,2 miligrama w metrze sześciennym aby chlor wyczuć. To oznacza, że w woreczku samym może być (jeśli woreczek ma np. 100ml) UWAGA: 0,00002 MILIGRAMA chloru i wasz węch go wyczuje! Dlatego nie da się tego zapachu całkowicie pozbyć często. Nawet jak wprowadzicie 1 mg chloru do akwarium z woreczka - to po pierwsze woreczek zawsze umieszcza się w końcowej fazie filtracji - czyli uwolnimy ten 1 mg chloru do wody a nie do filtra całego. Dalej - ten 1 mg zdąży przereagować z czymkolwiek w akwarium co można utlenić. A dokładnie zamieni się w odpowiednią ilość nietrwałego kwasu podchlorowego i utleni pierwszy lepszy związek który napotka - choćby kwas humusowy z korzenia. A nawet jeśli to na przeciętne akwarium 60l to będzie grubo poniżej 0,1mg/L przy takim stężeniu to nie dość, że nie zabije całej flory bakteryjnej to jak mówiłem - dawno utleni cokolwiek w wodzie (chlor jest bardzo reaktywny). 

Mówię wam to wszystko jako doświadczony chemik. Straszenie bzdurami nie ma sensu. Chlor jest toksyczny ale w warunkach wodnych to nie jest to samo co uwolnienie gazowego chloru w reakcji podchlorynu z kwasem (równie dobrze to samo można zrobić z nadmanganianem i kwasem solnym). W warunkach wodnych bardzo szybko ulega przemianom dlatego nie da się utrzymać wodnego roztworu chloru (jak to niektórzy nazywają AKTYWNEGO CHLORU) bo on tak czy siak się w coś zamieni.

Co do wysypu glonów - UWAGA - purigen wyciąga bardzo szybko związki: amoniak i azotany. Wysyp glonów może być zarówno skutkiem nadmiaru azotanów JAK RÓWNIEŻ zaburzonej równowadze w wodzie. Wcale nie musi być to zasługa chloru - ba - ja bym powiedział, że prędzej chlor by te glony w tej wodzie pozabijał zanim doleciałby z powrotem do filtra żeby zabić bakterie nitryfikacyjne. 

 

Jeszcze tak dla panikarzy - prędzej ten 1 mg czy nawet 5mg chloru przereagowało z mułem, śmieciami w filtrze niż zabiło bakterie - a związki organiczne szybko wchodzą w reakcje utleniania zwłaszcza te które są w akwarium jako DOC. 

 

Nik@ - niepotrzebnie nawet tyle suszyłaś. Serio wystarczy pomoczyć parę dni w tiosiarczanie, opłukać wysuszyć max parę dni i wkładać. Skała TO JUŻ TYM BARDZIEJ chloru nie zatrzyma. Skały mają dość słabe właściwości zatrzymywania gazów -(gdyby miały zatrzymywać to np. mogłyby magazynować tlen w akwarium a tak się nie dzieje;) ). Reakcja z tiosiarczanem zachodzi bardzo szybko, zapach który czujemy to jak mówiłem moga być śladowe ilości. 0,2 mg na m3 czyli wyczujesz go w ilości znacznie znacznie mniejszej w tej objętości skały. Ilości absolutnie nieszkodliwe dla akwarium. 

 

Ja polecam regenerację - wyrzucać co chwilę purigen to może ktoś kto śpi na pieniądzach i lubi je marnotrawić. Gadanie, że "wolę tak niż ryzykować" no cóż - też mogę powiedzieć, że wolę iść pieszo niż jechać autem bo ryzyko wypadku drogowego jakieś jest... Warto na wszystko patrzeć z obiektywnego, naukowego punktu widzenia aniżeli oceniać ryzyko na podstawie "nie znam się więc to ryzyko".

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.