Skocz do zawartości
Dep4

kolejna porcja dowcipów

Rekomendowane odpowiedzi

Na szpitalnym łóżku leży 80-letni staruszek. Zawitała raz do niego młoda, niczego sobie pielęgniarka. I tak sobie gawędzą:

- A dużo pan ma lat?

- 80

- Oj, nie dałabym panu. - uśmiecha się pielęgniarka.

- Nie śmiałbym prosić. - uśmiecha się staruszek.

o Urzędu Stanu Cywilnego przychodzi Indianin i mówi:

- Chciałbym zmienić swoje nazwisko...

A jak się pan nazywa???

- Waleczny Orzeł Spadający z Nieba na Wrogów i Uderzający Ich Znienacka.

- A jak chce się pan nazywać??

- Jebudu !!!

- Wiem, że to tylko formalność - mówi młody człowiek do ojca swojej przyjaciółki - ale chciałbym prosić o rękę pańskiej córki.

- Kto Ci powidział, że to jest tylko formalność? - piekli się jej ojciec.

- Ginekolog...

Leci samolotem para pedałów [ dla wrażliwych – para kochających inaczej ] .

Jeden z nich proponuje sex , drugi się waha.

- a jak ktoś zobaczy

- coś ty przecież pasażerowie śpią

- a jak się ktoś obudzi

- nikt się nie obudzi, zobacz – tu głośno woła – czy ktoś może mi podać długopis,

- cisza, nikt nie zwrócił uwagi

Chłopaki strzelili szybki numerek i poszli spać.

Po kilku minutach przechodzi stewardesa i widzi, że jeden z pasażerów zwymiotował sobie na koszulę.

- źle się pan czuje ? Trzeba było poprosić o torebkę.

- poprosić o torebkę, pani żartuje, jak jeden facet poprosił o długopis to go zerżnęli !!!

Franek po wypiciu kilku glebszych wyszedl z baru zeby zalatwic potrzebe.Tak leje na mur gdy podchodzi do niego policjant i mowi:

-za lanie w miejscu publicznym mandat 50 zl

-niech pan leje ja stawiam!

Rozmawiają dwaj dresiarze:

-Znasz Bethovena albo Bacha?

-A, co wkur**** cię?

-Nie ... Tylko fajne dzwonki do komórek układają.

Synek siedzi przy komputerze:

- Tato, co to znaczy "HDD format completed"?

- To znaczy, ze już kur** nie żyjesz!

Polak w sklepie wolnocłowym na nowojorskim lotnisku zwraca się do sprzedawcy:

- You, now, wiesz facet, I want to buy...piła.

Widząc brak kontaktu mówi piła, piłka, i pokazuje rękoma wielką obłość oraz demonstruje koszykarskie odbijanie - You now, piła - odbija wyimaginowaną piłkę do koszykówki.

- Oooh, ball? - pyta sprzedawca - You need to buy a ball?

- Yes - cieszy się facet, ball, piła - teraz patrz mi na usta - łańcuchowa.

Wczesny poranek, wieś, dom , obok chlew.

Z domu wychodzi rolnik Zenek ( 2 dniowy zarost , podkrążone oczy, ręce jak bochny, kufajka, gumofilce, berecik z antenką )

Powolnym krokiem idzie przez błotniste podwórko do chlewu.

Z chlewu dochodzą pierwsze niepewne pokwikiwania.

Zenek podnosi wiadro z pomyjami i wchodzi do środka, wszystke świnie kwiczą i tłoczą jak najbliżej.

Nalewa pomyje do koryta - świnie w spazmach, pełen entuzjazm, kwik nie do wytrzymania.

Zenek przez chwilą stoi i patrzy na nie z lekko zażenowanym uśmiechem.

Powoli odwraca się i wraca do domu.

W domu zdejmuje kufajkę i podchodzi do szczernialego kawałka lustra wiszącego nad zardzewiałą miską, przygładza tłuste włosy i patrzy się na swoje odbicie...

W końcu mruczy do siebie:

- Ku...a, co one takiego we mnie widzą?

Wchodzi do marynarskiej knajpy 90-letnia babcia z papugą na ramieniu i mówi:

- Kto zgadnie co to za zwierzę... - i wskazuje na papugę

-... będzie mógł kochać się ze mną całą noc.

Cisza. Nagle z końca sali odzywa się zapijaczony głos:

- Aligator.

Na to babcia:

- Skłonna jestem uznać.


Budzi się we mnie zwierzę! (tylko obawiam się, że to leniwiec)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość spóźnił się do kina. Seans już się zaczął, w sali ciemno, nic nie widać. Podchodzi do pierwszego z brzegu rzędu i pyta:

- Przepraszam, czy to pierwszy rząd?

- Nie, 15 - pada krótka odpowiedź.

Idzie dalej.

- Przepraszam, czy to pierwszy rząd?

- Nie, 14.

- Przepraszam, czy to pierwszy rząd?

- Nie, 13.

- Przepraszam, czy to pierwszy rząd?

- Nie, 12.

I tak dalej, aż wreszcie...

- Przepraszam, czy to pierwszy rząd?

- Tak, to pierwszy rząd! - tym razem głos jest dość zniecierpliwiony.

- Bomba! Przepraszam, czy to pierwsze miejsce?

- Nie, 15.

- Przepraszam, czy to pierwsze miejsce?

- Nie, 14.

- Przepraszam...

I tak dalej, aż...

- Przepraszam, czy to pierwsze miejsce?

- Tak, to pierwsze miejsce! - warczy zapytany.

Gość siada, wyciąga chipsy, otwiera, już ma zacząć jeść gdy...

- Chce pan spróbować? - zwraca się grzecznie do sąsiada.

- Nie.

- A pan?

- Nie.

- A pana żona?

- To nie jest moja żona.

- Przepraszam. A pani chce?

- Nie!

- A może pan łysy chce spróbować?

- Nie!!!

Gość wciął chipsy i wyciąga colę. Niestety, na butelce jest kapsel...

- Ma pan otwieracz?

- Nie.

- A pan?

- Nie.

- A pana żona?

- To nie jest moja żona.

- Przepraszam. A pani ma?

- Nie!

- A może pan łysy ma otwieracz?

- Nie!!!

Jakoś jednak się uporał z kapslem, podnosi butelkę do ust, ale...

- Chce się Pan napić?

- Nie.

- A pan?

- Nie.

- A pana żona?

- To nie jest moja żona.

- Przepraszam. A pani chce?

- Nie!

- A może pan łysy chce się napić?

I nagle z głębi sali dobiega histeryczny wrzask:

- Łysy! k**wa! PIJ!

Kobieta jedzie taksówką. Po dotarciu do miejsca przeznaczenia mówi kierowcy, że nie ma przy sobie ani grosza.

Kierowca spokojnie blokuje drzwi w aucie i rusza. Jedzie za miasto, po kilku kilometrach skręca do lasu. Zatrzymuje się na odludnej polance.

Wysiada, wypuszcza kobietę i wyjmuje z bagażnika koc.

- Proszę pana... - mówi przerażona kobieta. - Proszę mi nie robić krzywdy. Ja mam męża i dzieci...

Na to kierowca:

- A ja 40 królików! Rwij trawę!!!

- Stary, mam do ciebie prośbę - nie przychodź do mnie więcej w gości.Po twojej wizycie zginęły nam pieniądze.

- No coś ty! Chyba nie myślisz, że to ja wziąłem!

- Eeee, niee, wiem, że nie wziąłeś, bo je potem znaleźliśmy. Ale taki niesmak pozostał.

Małego Abramka wywalili ze szkoły - żydowskiej oczywiście - za brak postępów w nauce i nieposłuszeństwo. Przenieśli do go innej szkoły - też żydowskiej.

Po kilku miesiącach i z tej wyleciał z tych samych powodów. Do kolejnej

- to samo. Po jakimś czasie w mieście nie zostało ani jednej żydowskiej szkoły, w której by już Abramka nie znali, został więc umieszczony w katolickiej. Po tygodniu dyrektor szkoły wzywa tatę Abramka i oznajmia mu, jakim wspaniałym chłopcem jest Abramek - grzecznym, bystrym i w ogóle najlepszym uczniem w szkole. Tata po powrocie do domu pyta zbaraniały Abramka:

- Abramek, co się z tobą stało? Mówią mi, że jesteś najlepszym uczniem, nie chuliganisz, no wzór cnót. CO ONI Z TOBĄ ZROBILI?

- Rozumiesz tato, pierwszego dnia taki pan w czarnym ubraniu zaprowadził mnie do ciemnego pokoju, w którym wisiał jakiś pan przybity do krzyża i powiedział: "Abramek, to jest Jezus Chrystus. On też był Żydem". I wtedy zrozumiałem, że to nie przelewki.

Do nowootwartego sklepu niedźwiedzia przychodzi zajączek.

- Misiu, poproszę pół kilo soli.

- Wiesz zajączku, nie mam jeszcze wagi. Nasypię ci "na oko".

- Do d*py se nasyp, debilu!!!

Starszy pan stwierdził, że jego żona słabo słyszy i postanowił pójść

skonsultować się z lekarzem, co może na to poradzić. Lekarz stwierdził:

- Aby móc coś poradzić muszę wiedzieć jak bardzo jest to zaawansowane.

Niech pan to zbada w następujący sposób, najpierw zada pytanie z

odległości 10 metrów, jak nie usłyszy to z 8 itd. i wtedy mi pan powie

przy jakiej odległości pana usłyszała. Tak więc wieczorem żona robi w

kuchni kolacje, a facet w pokoju czyta gazetę i stwierdza:

- W sumie tutaj jestem akurat 10 metrów od niej, zobaczymy czy mnie

usłyszy.

- Kochanie! - woła - Co jest dziś na kolacje?

Bez odpowiedzi.

Zmniejszył dystans do 8 metrów, wciąż żadnej odpowiedzi. Zmniejsza do

6, 4, 2, aż w końcu podchodzi staje tuz obok niej i pyta:

- Kochanie, co dziś na kolacje?

- Kurczak, ku...wa, kurczak mówię!!!

ezeli nie wierzysz, ze ludzkosci grozi zaglada przez glupote,to masz tu kilka przykladow naklejek ostrzegawczych z roznych produktow:

1. Na suszarce do wlosow f-my Sears: "Nie uzywac podczas snu."(ale przeciez tylko wtedy to robie)

2. Na woreczku Fritos: "Mozesz byc zwyciezca! Udzial w konkursie nie wymag a zakupu. Szczegoly wewnatrz."(najwyrazniej oferta skierowana do zlodziei sklepowych).

3. Na pudelku zupy Dial: "Sposob uzycia: jak zwykla zupe."(powaznie?!)

4. Na niektorych mrozonkach firmy Swanson: "Zalecany sposob przyrzadzania: rozmrozic".(ale tylko zalecany)

5. Na deserze Tiramisu, na spodzie pudelka: "Nie odwracac do gory dnem." (oho! Za pozno!)

6. Pudding f-my Marks & Spencer: "Produkt bedzie goracy po podgrzaniu." (niesamowite jak to sie dzieje, nieprawdaz?)

7. Na pudelku od zelazka Rowenta; "Nie prasowac ubran na ciele." (ilez mozna w ten sposob zaoszczedzic czasu!)

8. Na leku przeciw kaszlowi dla dzieci: "Nie prowadzic samochodu ani nie obslugiwac urzadzen mechanicznych po zazyciu preparatu." (ile to mniej by bylo wypadkow budowlanych gdyby te 5-letnie dzieci nie obslugiwaly dzwigow)

9. Na tabletkach nasennych Nyto: "Uwaga: moze powodowac sennosc" (taka mam nadzieje...)

10. Na wiekszosci pudelek lampek choinkowych: "Wylacznie do uzytku w pomieszczeniu zamknietym lub na zewnatrz."(a jest jeszcze jakas inna mozliwosc?)

11. Na japonskim robocie kuchennym: "Nie uzywac w celu innego uzycia."(nie sposob sie z tym nie zgodzic)

12. Na orzeszkach ziemnych Sainsbury's: "Uwaga: zawiera orzeszki!"(przerywamy program w celu nadania tej waznej iadomosci)

13. Na pudelku orzeszkow podawanym na liniach lotniczych American Airlines: "Instrukcja: 1. Otworzyc pudelko, 2. Jesc orzeszki" (3. Latac liniami Delta)

14. Na kostiumie Supermana dla dzieci: "Wlozenie tego kombinezonu nie umozliwi ci latania"(ktos wytoczyl im proces czy co?)

15. Na szwedzkiej pile mechanicznej: "Nie zatrzymywac lancucha za pomoca rak badz genitaliow."

(czyzby ktos probowal?)

Syn wraca ze szkoły i zadaje ojcu pytanie związane z zadaniem domowym:

- Tato, co to takiego "alternatywa"?

- Hmmm... dokładnej definicji nie pamiętam, ale podam ci przykład: wyobraź sobie, że masz jedną kurę i jakiegoś koguta (może być od sąsiada) i ta kura znosi ci jajko. Możesz je zjeść na parę sposobów albo pozwolić, by wykluła się z niego jeszcze jedna kurka... Ona również będzie znosić jajka, które możesz zjeść lub oczywiście pozostawić do wylęgu. I tak dalej i tak dalej... Masz już synku ogromną fermę, 20 tysięcy kur, które znoszą jaja, a Ty je sprzedajesz do sieci hipermarketów, masz zabezpieczenie, więc bierzesz kredyty, unowocześniasz fermę, budujesz piękny dom, kupujesz Merca, inwestujesz i wszystko się kręci. Kury niosą jajka, ty zarabiasz, spłacasz kredyty i tak dalej... Aż tu pewnego dnia, po ulewnych deszczach pobliska rzeczka wylewa. W gospodarstwie masz pół metra wody, wszystkie kury się topią, samochód nie do użytku, a tu trzeba płacić kredyty... I jak to mówią synku - jesteś udupiony...

- No dobra ojciec, a gdzie tu alternatywa?

- Kaczki synu, kaczki...

_________________


Budzi się we mnie zwierzę! (tylko obawiam się, że to leniwiec)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no nie...ten to mnie autentycznie powalił

: Stewardesa dostała polecenie od kapitana,by w sposób dyplomatyczny i delikatny poinformowala pasazerow o tym, ze samolot ma awarie i za kilka chwil sie rozbije.

Stewardesa wychodzi do pasazerow i pyta:

- Czy wszyscy maja paszporty? -

Pasazerowie z entuzjazmem odpowiadaja:

- Taaak!

- W takim razie niech wszyscy je podniosa i zamachaja do mnie.

- Pasazerowie podnosza paszporty w gore i radosnie machaja.

- A teraz wszyscy rolujemy paszporty nad glowa,

- rolujemy...ciasniutko,ciasniutko...

Pasazerowie entuzjastycznie zwijaja dokumenty, ciasniutko...

- A teraz niech wszyscy wsadza sobie je gleboko w dupe,zeby zwloki dalo sie latwo zidentyfikowac......

:):D:D:D:D:D


Budzi się we mnie zwierzę! (tylko obawiam się, że to leniwiec)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ta alternatywa byla dobra...:)


od 17 wrzesnia 2009 akwarium zlikwidowane...ale kiedys wroce...:-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

_____________________________________________________

ocean pod nosem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hehehe no ja bym im za taki dowcip i filmowanie mojego wacka spalil ta budke chyba:) ale przyznaje pomyslowe


Purple haze......

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no .. ja tez :)

Jakbym wrocil juz na gore, to z tej budy zostaloby troche popiolu :D


/Wroga należy zabić z dużej odległości, najlepiej strzałem w plecy. O honor trzeba dbać wśród przyjaciół/ GG 314576, SKYPE: piotr_i_zona e-mail: piotr_jan_rogalskiUSUN @gazeta.pl Warszawa http://www.nano-reef.pl/journal.php?m=page&p=25

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gdybyś krzyczal przez 8 lat, 7 miesiecy i 6 dni wyprodukowalbyśwystarczająco energii do podgrzania 1 filizanki kawy.

(Nie wydaje mi sie to warte wysilku.)

Gdybyś puszczal bąki bez przerwy przez 6 lat i 9 miesiecy wyprodukowalbyś wystarczająco gazu równego energii bomby atomowej.

(No to mi sie wydaje bardziej warte wysilku!)

Ludzkie serce wytwarza wystarczające ciśnienie aby wystrzelic krew na odleglośc 20 metrów.

(O ludzie!)

Orgazm świni trwa 30 minut.

(W przyszlym zyciu chce byc świnią)

Karaluch zanim umrze moze zyc jeszcze przez 9 dni po odcieciu mu glowy

(Ciągle jeszcze myśle o tej świni.)

Uderzając glową w ściane zuzywasz 150 kcal na godzine

(Nie próbuj w domu. Spróbuj w pracy)

Samiec modliszki nie moze kopulowac dopóty dopóki ma glowe na karku. Samica inicjuje sex przez oderwanie mu glowy.

("Kochanie, jestem w domu! Co do cho....?!)

Pchla moze skoczyc na odleglośc 350 dlugości wlasnego ciala. To tak jakby czlowiek skoczyl na odleglośc boiska.

(30 minut... szcześciara z tej świni! Wyobrazasz to sobie?)

Sum ma ponad 27,000 kubeczków smakowych

(Co moze byc tak smacznego na dnie stawu?)

Niektóre lwy kopulują 50 razy dziennie.

(Nadal chce byc świnią w przyszlym zyciu... stawiam jakośc nad ilośc)

Motyle smakują jedzenie stopami.

(Coś co zawsze chcialem wiedziec)

Najsilniejszym mieśniem jest...jezyk.

(Hmmmmmm......)

Osoby praworeczne zyją przecietnie 9 lat dluzej niz osobyleworeczne.

(Jezeli jesteś obureczny pownieneś wykalkulowac przecietną?)

Slonie są jedynymi zwierzetami, które nie potrafią skakac

(OK, to w zasadzie jest fajne)

Koci mocz świeci w podczerwieni.

(Zastanawiam sie komu zaplacono, zeby to zbadal?)

Strusie oko jest wieksze niz strusi mózg

(Znam takich ludzi)

Rozgwiazdy nie mają mózgu.

(Takich ludzi tez znam)

Niedźwiedzie polarne są leworeczne.

(Jak zmienią reke to bedą zyly dluzej)

Ludzie i delfiny są jedynymi stworzeniami, które uprawiają sex dla przyjemności.

(A co z tą świnią ??)


Budzi się we mnie zwierzę! (tylko obawiam się, że to leniwiec)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ten wątek jest dość stary. Należy rozważyć rozpoczęcie nowego wątku zamiast ożywienia tego.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.